Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucona wdowa

jestem gotowa do opowidzenia tego

Polecane posty

Gość porzucona wdowa

Może nie do konca, ale wrócilam do świata ludzi. Może to co napisze to normalka, ale chciałabym napisac. Tu są ludzie , może chociaz wirtualnie cos napiszą. Może ktoś to samo przezył? Wyszłam za mąz dosłownie w maju. Mą jechał po odbiór samochodu z przyjacielem.Założył działalnośc, mieliśmy plany wybudowania domu. Planowałam dzieci. No i skończyło się bo jakiś śpieszący się początkujący 19 letni synek chciał wyprzedzac na trzeciego.Cos jak Otylia. I mój mą niestety nie zareagował szybko i nie zdązył bezpiecznie zjechac,zjechał dość szybko i gwałtownie w ostatniej dosłownie setnej sekundy. Prawie na oślep.Zgneli oboje,a sprawca ma się dobrze. Byłam zrozpaczona, tabletki uspakajające, nie umiałam sie pogodzić. Dzis mamy lipiec. Wróciłam do pracy- muszę wrócić by żyć.Sprawy działalności męza są nie pozałatwiane. Dzwonią klienci, urzędu- a ja nie wiem jak sie z tym uporac. Dzwoniłam do znajomych męza, no ale nikt nie potrafi zakończyć działalności, zlikwidowac, a moze nie chcą sięw to mieszac? Nie było testamentu, mąz nie mówił gdzie ma konta firmowe pozakładane, nie mam upowaznień do konta, nie znam pinudo bankomatu. Nie wiem gdzie się udać, nikt nie może pomóc. Dużo spraw ma do załatwienia a nie wiem od czego zacząc.Szef w pracy wkurza się ,że ciagle myslami jestem nieobecna, mówił abym się otrząsneła, ze nie ja jedna wdową zostaję. Ok, otrząsnę się, OK będę udawała ze jest super, Ok udawac moge ze sie pogodziłam, ale co dalej?..pojam to ze nie umiem zyć, naprawde jest cięzko i co z firmą? moze ktos powie od czego zacząc? Przeszukam segregatory męza, musze namierzyc banki w których ma konto, napewno pomogą mi te pieniązki zabrac, nie wiem, zlikwidowac konta...tyle tych sprawa niezałatwionych zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfshjkh
musisz sobie jakos poradzic, naprawde współczuje:( może zastanów sie nad prowadzeniem tej firmy dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrazy współczucia dla Ciebie.Łza zakrecila mi sie w oku jak czytalam Twoją wypowiedź.Nie bede Ci pisac zebyc wziela sie w garsc i zaczela normalnie zyc bo to jeszcze nie czas na to.Nie masz kogos kto móglby Ci pomóc w tych sprawach z bankiem?Przecież Ty nie masz głowy teraz do zalatwiania takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo konkretnie
KONKRETNIE. Występujesz do sądu o ustanowienie spadkobierców po zmarłym mężu. Jeśli nie ma innych spadkobierców (to TY ich musisz wskazać), cały tzw. majatek męża przechodzi na Ciebie. Z prawomocnym wyrokiem sądu idziesz do banku - udostępniają konto Twojego zmarłego męża. Tak samo z firmą. Przejmujesz na mocy spadkodawcy udziały męża i robisz z nimi, co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo konkretnie
na mocy spadkobiercy, oczywiście. Odszkodowanie - tak, jak napisał Movering

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
dziękuję, ale od czego mam wogóle zaczą teraz? odszukac w jakim wogóle banku mąz miał konta? Potem jakies pismo do Sądu i z tym pismem do banku aby pieniązki przelali ? chyba trzea będzie do prawnika pójśc bo kompletnie nie wiem jak się zabrac.Firmy tej branzy nie jestem w stanie prowadzic. Wogóle załamałam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
czyli mógł mąz testament spisac wczesniej prawda i sądu by wtedy nie było. Co potem? do banku ,że jestem spadkobiercą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszcie jej do jakiego
sadu, rejonowego czy okregowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytulam cie wdowo
🌻🌻❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie! Nie wydawaj teraz kasy na prawnika (jako prawnik Ci to mówię ;-) ). Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku jest dość prostym dokumentem, pobierz druk z sądu, nawet jak nie będziesz wiedziała jak co wypełnić to jakaś dobra dusza z sekretariatu sądu Ci pomoże. Podstawą jest stwierdzenie przez sąd nabycia spadku, bank zostaw sobie na później. Trzymaj się ciepło, mimo wszystko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
czyli na pod testamentu lub tego wypełnionego druku dostanę pismo mówiące- ze jestem spadkobiercą czy tak? i z tym pismem kolejny krok- do banku. I co mam w banku powiedziec- niech szukają tej firmy, tych kont i ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
boże ja naprawde sie nie otrząsnełam. Przepraszam ale jestem roztrzęsiona jeszcze.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo konkretnie
DOPIERO po sprawie dostaniesz prawomocne orzeczenie sadu o nabyciu spaku. Nie tak szybko to bedzie, parę tygodni. Potem do urzędu skarbowego (jako żona nie płacisz podatku od spadku, ale PAPIER, ze sprawy z US są uregulowane musisz mieć). Potem z wyrokiem i dokumentem z US do banku, wierzycieli, ubezpieczyciela, wspólników itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale nie dostaniesz tego od razu. Postępowanie trwa (z reguły kilka miesięcy). Natomiast do banku możesz iść po to żeby wiedzieli co się stało. Znajdą po nazwisku albo po innych danych (chyba znasz numer PESEL męża?), do czasu prawomocnego stwierdzenia nabycia spadku przynajmniej będą wiedzieć o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
pewnie rodzice jego i siostra zechcą połowe spadku dostac. I znów się użerac trzeba będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
będę musiała klientów informowac o śmierci pokazując owe orzeczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Art. 932. § 1. W braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek, rodzice i rodzeństwo. § 2. Udział spadkowy małżonka, który dziedziczy w zbiegu bądź z rodzicami, bądź z rodzeństwem, bądź z rodzicami i rodzeństwem spadkodawcy, wynosi połowę spadku. Dokładnie połowę. Na użeranie się nic poradzić nie można... pozostaje miec nadzieję, że w tej sytuacji siostra i rodzice nie będą bez sensu przedłużać postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
bede spłacac te kredyty leasingowe?, i jakies niezapłacone faktury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkllm
najlepiej jezeli sa kredyty a majatku nie duzo ,nie przyjmuj spadku bo mozesz sie z tym wszystkim nie wyrobic a mysle ze firme mozesz po prostu zamknac pokazujac akt zgonu meza ,no ale ja sie nie znam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
musze przyjąć spadek, to duzo pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo konkretnie
Jeśli przy tym dużo kredytów, to tylko z dobrodziejstwem inwentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wdowy
dziwna jestes ci powiem albo glupia albo glupia udajesz i tylko na kasie ci meza zalezy, spadek chcesz ale kredytow czy dlugow splacac czy jego rodzinie dac czesc nie, zalosna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona wdowa
ej kobieto wyluzuj? gdzie napisałam ze ciesze sie ze on niez yje bo bede miała kasę? twoje wypowiedzi sa nie na miejscu. Nigdy nie chciałam aby mąz odszedł. założył firmę bysmy godnie zyli, planowali przyszłośc, cieszyli sie sobą, wydatkami, dziecmi, podrózami, radościami, jedzeniem,,..wszystkim.Stała sie niespodziewana tragedia dla mnie. Mam duzo spraw do załatwienia które mnie przerazają. Mąz miał duzo pieniędzy i poprostu wolę je wziąść niz aby państwo je przechwyciło czy rodzina. Z tego co doczytała rodzina pewnie będzie miała połowę. Mi jak psu buda tez sie nalezą pieniadza a niby komu?bezdomnym , dla państwa, na schronisko? to drugorzędna sprawa pieniądze. Jest śmierc, sa problemy, sprawy i pieniądze. Mam udawac ze ich niema?..musze je miec by chociazby spłaca leasingowe kredyty izobowiązania. A ty teraz ze mnie robisz łapczywa pazerną wdowę która cieszy sie ze mąż zginął. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×