Mówcie co chcecie, ale zauwazyłam ostatnio że najlepsi faceci maja przeciętne...

a może są dobre w łóżku i to cała tajemnica? ;)

Dodam jeszcze że to co się kobietom - bardzo wzajemnie nieżyczliwym, jak i samokrytycznym - wydaje przeciętne, to dla mężczyzny może być pożądane. Samoakceptacja, trochę ciała tu i tam, naturalność... przy określonych cechach charakteru, odpowiednim stosunku do mężczyzny, mogą czynić kobietę ideałem.

tylko jesli dziewczyna się zakocha to mozecie byc jej tak samo pewni czy jest sliczna czy przecietna

...to ja chce wziac :) ale nie na dlugo, bo kobiete trzeba trzymac krotko, maks 2 lata :P

Pewnym, to można być tylko śmierci.

wredny, domyślam się, że szczególnie spodobało Ci sie słowo "wziąć sobie" ;)

Też uważam że te wszystkie piękne i inteligentne bez faceta po prostu mają coś z psychiką... znałam pare takich i wszystkie były porąbane, a wszyscy naokoło wraz z nimi samymi dziwili się czemu są same, skoro są takie zajebiste pod każdym wzgledem.

ale mój temacik sie rozwinął:) teraz te przecietne zaczynaja sie bać, że śliczne są jednak wolne, mądre i dobre, prawda?

wiecie co nie każdy się musi wszystkim podobac np jak widze w tv natasze urbańską to zaraz zmieniam kanał i niechciałby miec takiej dziewczyny jak ona ale odziwo została wybrana najpiękniejszą polką chyba :O każdemu podoba się co innego i tyle

happiness... ---> zmartwię Cię, ale te naprawde "śliczne, mądre i dobre" za długo same nie są, no chyba że z własnego wyboru

...rozmarzylem sie gdybyz to tak mozna bylo, powiedziec: "Biore ciebie, chodz!" :P

musztarda wnioskuje że jesteś raczej brzydka :P

"Biore ciebie, chodz!" a nie można tak powiedzieć?

Chcesz wiedzieć co ja wnioskuję? Nie sądzę. :D

wredny, a co to za branie, kiedy się mówi, uprzedza, niemal pyta? ;) Jak się bierze, to się bierze, a nie gada :D

Ja tam biorę temat do siebie, czuję się przeciętna. Nie boję się. Ba, nie ma we mnie podejrzeń ani zazdrości. :)

Klaudia, " Ale to nie zmienia faktu, że gdybym mogli, to by chętnie wzięli" Nie mozesz zakceptowac ze niektorzy faceci celowo wybieraja normalne dziewczyny, zamiast gonic i "zdobywac" naj piekniejszych. Jaki stres i wysilek za cienki zwrot gonic za taka. Lepiej jest wybrac troche ladna, nie za bardzo i zyc w spokoju, mniej klutni, zazdrosci.

Ja sie mowi, ze sie bierze to sie bierze, a jak sie mowi, ze sie daje to sie mowi. Ide pobrac

taaaa....znam taką parę-ona brzydka,ale super babka-z osobowości,a on przystojny,przez pierwsze 15 minut(jak ich poznałam) zastanawiałam się czemu z nią jest,ale po tych 15 minyutach do teraz nie mogę się nadziwić czemu ONA Z NIM JEST. skończony burak,żal mi dziewczyny

Te najpiekniejsze po prostu mają za wysokie mniemanie o sobie, czekają na ksiecia na białym koniu i dlatego są same, bo nikt im nie pasuje.

"Te najpiekniejsze po prostu mają za wysokie mniemanie o sobie, czekają na ksiecia na białym koniu" widocznie są piękne, ale głupie (mówiąc najprościej) - a to już nie pasuje do opisu autorki: "śliczna, inteligentna, dobra"

no czekaja na ksiecia na bialym koniu i bardzo dobrze, lepiej byc z kochanym mezczyzna niz z byle kim^^ ja tam swojego znalazlam i wcale przystojne to to nie jest ale tak jakby moj system wartosci cos takiego jak uroda kladzie na tym samym miejscu gdzie stoi prestiz spoleczny czyli hm no w dupie?;p

mrau-jakbym sama siebie słyszała :)

od dawna podobała mi sie dziewczyna z mojej uczelni, twarz anioła, mega kobieca, świetnie ubrana i miała śliczny zapach, myslałem zawsze że taka kobieta ma super przystojnego, umięsnionego i bogatego chłopaka albo skoro jest tak idealna to pusta. los chciał że spotkaliśmy sie przypadkiem na pewnej imprezie, jak mnie zobaczyła usmiechnela sie, po jakims czasie podeszła i powiedziała ze chyba znamy sie z uczelni, tak wyszło że zaczelismy rozmawiac i dziś wiem ze nie miała tego super chłopaka ani nie jest pustą lalka. tak miłej i wrazliwej osoby nigdy niepoznałem, dzis jesteśmy razem juz 2 lata :):):)

a tak na marginesie to wam sie w dupach poprzewracalo co ma wyglad do milosci? ze co? ze pierwsze 3 sekundy decyduja? ja pierdole no ok ale one nie decyduja ostatecznie dzieci dzieci dzieci moi drodzy parafianie.... moi drodzy patafianie...

"no czekaja na ksiecia na bialym koniu i bardzo dobrze, lepiej byc z kochanym mezczyzna niz z byle kim" no wiesz, zalezy jak się rozumie wyrażenie "książę na białym koniu". Według mnie w tym kontekście, w którym ono zostało tutaj przywołane, ma ono znaczenie pejoratywne. Jesli kobieta szuka czegoś, czego nie ma, kreuje sobie w głowie wizerunek faceta- idełu, który żeby spełnić jej wszystkie oczekiwania i wymagania, musiałby się zamienić wręcz w maszynkę kierowaną na jej własnego pilota, to dla mnie nie ma ona nic wspólnego z inteligentną, rozsądną dziewczyną. I nie dziwie się, że takie opotem wymyślają historie typ: "nje mam powodzenia, bo faceci boja się ślicznych, inteligentnych ...kobiet". A może oni po prostu nie chcą idiotki bujającej w obłokach???

no ale jak sie kocha to ten ktos z wszystkimizaletami i wadami jest dla nas idealem no eh^^

wymagania wymaganiami, wiadomo, że każdy ma swoje priorytety i bardzo słusznie, jeśli się ich trzyma, ale ma to tez swoje granice rozsądku (jak wszytko)

Bylo pytanie, wiekszosc facetow tyle ile tu na tym forum moze byc to dali podobna szczera odpowiedz i wam nie pasuje. Powiedziec wam ze facet nie chce za piekna, to juz facet jest w waszych oczach slaby, jakos to jest znowu wina czy wada faceta ze nie chce, "śliczna, inteligentna, dobra", mysle ze kazdy chce inteligentna, i dobra ale za bardzo sliczna to nie pasuje niektorom. Nie pasuje bo kobieta przez to jest inna, ma inny charakter, innaczej mysli, zachowuje sie i prezentuje sama siebie. Szczera opinie daje jako facet i zadna kobieta nie wierzy ?

ja nie szukam zadnego ksiecia, podoba mi sie wielu mężczyzn, ktorzy z reguły maja "przeciętne" kobiety