Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singlem byc

Chce być singlem, mam już dość faceta ale tak cięzko odejśc..

Polecane posty

Gość singlem byc

odkąd skończylam 15 lat wciąż tkwię w związku, nigdy nie bylam sama, nawet gdy mielismy 3-miesięczną przerwę podświadomie szukalam faceta, latalam na randki itp... z moim już jestem 7 lat, albo teraz go rzucę (jest beznadziejny) albo wyjdę za niego i będe się z nim użerać do końca życia (o zgrozo:O ) są oczywiście pozytywy - jest z kim film zobaczyć, spotkać się codziennie, w ogóle planować cokolwiek, pojechać na zakupy, ale, ALE wszystko jest za coś, zwlaszcza jak się nie kocha a ja nie cierpię mojego faceta już... :O czuję czasem jakbym opiekowala się moją dwuletnią chrześnicą a i z nią mniej problemu jest :O Zostanę więc singlem, już wkrotce :) Nie chce jego na razie ani żadnego innego bo z tego co udalo mi się zaobserwowac przez moje 22 lata bytu na tym świecie - wszyscy faceci są beznadiejni:O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
u mnie to już chyba tylko przyzwyczajenie zostalo i jakiś glupi strach no ale wlaśnie przed czym ten strach? miliony ludzi żyje samotnie i szczęśliwie, nie sztuka przeskoczyć z kwiatka na kwiatek, ja się musze pozbierać i sama stanąć na nogi, facet, staly partner nie jest mi chyba na obecną chwilę potrzebny do szczęścia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze strach przed cierpieniem po rozejsciu sie?.. ja sie tego boje.. moze za nim skonczysz ze swoim to popros go o tydzien przerwy? wyjasnij ze chcesz sie uporac ze soba sama? taka krotka seperacja? ..zobaczysz czy bycie samej Ci odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
chętnie, naprawdę.. już teraz bym to skończyla ale za 3 dni mamy wyjazd do chorwacji, z wielką laska zresztą się na niego zgodzil i caly czas mi wypomina, że to on tak biedny, nie ma na nic pieniędzy a "przeze mnie" jeszcze na DODATEK musi na wczasy 'zagraniczne' jechać a wyjazd mu matka zafundowala:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
Marzycielko, żeby to takie proste bylo ale z nim się nie da dogadać, już mu proponowalam, naburmuszy się tylko jak male dziecko a powie "przerwy są bez sensu to rozejdźmy się odrazu" na co ja powiem "ok" a on i tak mi spokoju nie da, setki razy próbowalam się uwolnić, najdluzej rok temu na 3 miesiące ale i tak bezskutecznie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ej sluchaj
Zostaw go w cholere i sama jedz na te wakacje. Chyba, ze masz ochote byc cierpietnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
powiedzialam "jak tak bardzo nie chcesz to nie jedź a ja sobie kogoś jeszcze znajde" to tylko prychnąl i mówi "nikogo nie znajdziesz a kto mi teraz odda MOJE PIENIDZE?? no chyba, że ty!":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Dobrze posłuchac głosu rozsądku. Ja nie byłam taka mądra...:( Zmądrzałam pisząc pozew rozwodowy!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreber028
czasami tez czuje sie tym wszystki zmeczona!poznalam go gdy miałam 17 lat, teraz mam 23 a on 28 i cigale jestesmy razem. jest moim pierwszym zastanawia mnie jak to jest byc z kims innym, czy nie trace młodych lat w tym zwiazku,. kiedy sie wyszaleje(nie mowie o sexie), jak skoncze 30 lat i bede miala dzieci, wtedy mi odbije, dyskoteki, imprezy itp ciezko jest zdecydowac o koncu!! a moze czasami warto, nie probujesz, nie wiesz co tracisz- latwiej powiedziec, trudniej zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
sreber028 dokladnie te same watpliwości mną targają ale kiedy wyobraże sobie siebie w sukni ślubnej, stojącej naprzeciw niego i ze szczęściem w oczach mówiącą "tak" to jakoś śmieszy mnie ta scena... i przeraża z drugiej strony, wtedy w wyobraźni odwracam się i uciekam srzed oltarza :) już tyle lat minęlo, coś fajnego moglo się wydarzyć a ja tracę kolejne i kolejne lata, ale już DOSYĆ. jak tylko wrocę skończę to i kropka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
on - i tego i tego, wyrzucając z siebie tutaj wszystko minimalnie mi lepiej :) i spisując postanowienia pourlopowe i utwierdzając się w nich, potrzeba mi więcej postów typu "takie tam duperele..." bo wiem, że jesli nie odejdę stracę tylko najlepsze lata a potem z rozwodami będę się męczyć jak zmądrzeję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ohh w trudnej sytuacji jestes..ale uwierz w baardzo podobnej do mojej tylko moj mi tego nie wypomina ze kase wydaje na egipt chodz nie ma duzo.. :(.. nie da sie tej calej imprezy wakacyjnej odwolac? no wiesz zwrot wiekszej czesci wplconej kasy? a reszte mozesz zaproponowac ze mu sama oddasz (jak jest prawdziwym mezczyzna to na to nie pozwoli ).. Biedulka z Ciebie bo nawet fajne wakacje mozesz stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreber028
nie wiem czy Ty swojego faceta kochasz, ja kocham i to bardzo, ale tego ale nie zmienie, gdzies tam chec zmiany tkwi we mnie. a moze to bardziej strach przed tym, ze kolejny facet moze byc gorszy, ze nie bede trafiala na odpowiednich. a z drugiej strony mysl, ze on mogłby dotykac inna kobiete jak sie rozstaniemy, przyprawia mnie o dreszcze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak jest prawdziwym mezczyzna to na to nie pozwoli " czyli prawdziwy facet daje doić się jak krowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
a gdzie honor kobiety ? ...no tak zapomniałem wy go nie macie.. dal was liczy sie tylk oJAJAJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
nie chce już chyba kolejnego faceta :Ona pewno nie na stale a za wakacje gwoli ścislości ja zaplacilam za siebie a on za siebie to co mam jemu oddac jeszcze pieniądze za jego miejsce żeby sama jechac? kiepsko z funduszami u mnie zresztą on by się nie zgodzil, jakbym powiedziala teraz że to koniec to tym bardziej chcialby jechać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o przepraszam .. jak dla was honorowym posunieciem jej wypominanie dziewczynie ile to sie kasy wydalo na wyjazd w takiej sytuacji to mamy rozne rozgraniczniki tej wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
sreber - 7 lat jakiś sentyment zawsze będzie i pewnie w sercu tez już na zawsze pozostanie, jednak już nie mam sily, już nie chce tak dlużej, poza tym chcę skosztować życia:) już mam dosyć tego życia w maraźmie i monotonii:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie mow tak, napewno jak sobie odpoczniesz od zwiazku to znowu zapragniesz dzielic zycie z druga polowa.. w koncu czlowiek to istota stadna ;).. teraz najlepiej by bylo bys pojechala sama za granice i wybawila sie za wszystkie czasy.. balowanie po ranek i pelny relaks w dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
wlaśnie! żeby to on jeszcze za mnie zaplacil ale co najśmieszniejsze on mi to swoje miejsce wypomina ! jakbym go na smyczy zaprowadzila do biura podróży i kazala zaplacić JEMU za JEGO wczasy :O w ogole straszny sknera jest, jak w supermarkecie robimy zakupy i prosze go żeby mi dolożyl 40, 50 groszy bo mi brakuje to on się potem o te 'pieniądze' upomina:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
Marzycielko może ale jeśli uda mi się to skończyć, jeśli znajdę w sobie silę (W KOŃCU) naprawdę żadne związki mi nie będą w glowie, mam ochotę pobyć sama dlugi, dlugi czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreber028
ja takiej sytuacji nie mam. mam faceta dobrze ustawionego, ale nie o jego kase chodzi. tylko o jego oddanie dla mnie, pod tym wzgledem jest cudowny.wiem i czuje, ze mnie kocha!!! a ja mam czasami ochote sprobowac jak jest z innym on wie, ma odswiadczenie, ja nie.i chyba tu taj tkwi u mnie problem, ciezko jest mi zapomniec o tym, ze on wczesniej z kims byl. zawsze miałam to co chciałam, a w tak waznej kwestii jaką jest miłość i sex dostałam wybaczcie wyrazenie "cos lekko zuzytego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singlem byc
ja co prawda nie mam porównania ale chyba ze spokojem stwierdzę, że nasz sex to żadna rewelacja, przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×