Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RaniV

Jak on mógł mi tak powiedziec? Mąz po 16 latach małżeństwa?

Polecane posty

no prosz to myśl słonko mysl bo jak się zestarzeję to jedyne co będzie na moją korzyśc to to że nigdy nie miałeś takiej starej jak ja..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi po głowie najgłupsza rzecz na świecie- przytrzeć mu nosa- i mu pokazać - flirtować na jego oczach ile sie da. Tylko po co? Zeby był bardziej zazdrosny? dokladnie tak! ale rownoczesnie dbaj o cialko delikatnie sie poodchudzzaj nie zapominajac o adoratorach;) nie mozesz mu pokazac ze jestes tak zdeterminowana ze chudnieesz dla niego (ok moze i chudniesz dla niego ale rob to tak jakbys robila to tylko dla siebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija pierwszy dzień- trzymam się:) Pilnuje diety dbam o ciało- długa droga przede mna ale co tam- dam radę. Ale teraz tak myslę- właśnie dlaczego on nie chce nawet ode mnie miłości francuskiej? Chyba mam schizy- a może on złapal jakieś świństwo Aids lub coś w tym stylu.... Odbija mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) pozwólcie, że się przyłączę do dyskusji. raniV- a czy on się nie boi, że zaczniesz szukać szczęścia i aprobaty gdzieś indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś sie cieszyś że
mąż w końcu Ci to powiedział!!! szkoda tylko że czekał aż rok bo mógł od razu wspomnieć coś na ten temat żeby sprawa była jasna. Na pewno Ci się uda schudnąć!!! będę trzymać kciuki:))) a jeśli teraz czujesz się atrakcyjna a wiesz że masz dodatkowe kilogramy to pomyśl jak wspaniale się poczujesz juk je stracisz:))) POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież raniV nie stała się taka nagle. Taką budowę miała już na pewno wcześniej i seks był. Ja również uważam że przyczyna tkwi gdzieś indziej. Czyli że jak, będzie się z Tobą kochał dopiero jak schudniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura z tym odchudzaniem
napisz jaki macie problem naprawdę jakbyście się kochali to inaczej by to wyglądało nawet, gdyby rzeczywiście mu te kilka kilogramów wadziło :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja racja racja
"waga to nie jest problem Autorko, wiesz jaka jest prawda? Masz jakieś inne problemy w swoim zwiazku. Jakie ty wiesz najlepiej. Mąż na skutek problemów z Tobą zakochał się w innej kobiecie i jest jej wierny. Tak wierny. To znaczy nie zdradza jej z Tobą. Skąd to wiem? Bo ja jestem taką drugą żoną i mój wtedy przyszły mąż tak miał. I waga nie jest problemem jak się kocha - ja byłam tak na oko jakies 10 kg cięższa od jego pierwszej żony. Zastanów się jakie macie problemy w waszym małżeństwie? Chociaż skoro juz tyle on cię nie trąca to raczej licz się z pozwem rozwodowym." ------->>>>>To głos doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Zaparłam się i wierzę, że mi się uda- nie będę tkwić w marazmie i czekać czy mnie zdradzi czy nie czy mnie zostawi czy nie- świat jest pelen facetow a ja potrafie o nich dbać:) Ale zanim, będę myślała o poważnych krokach, najpierw dam coś z siebie. Daje im dużo ( męzowi i dzieciom) ale dam jeszcze więcej. "nie nie nie nie" -> nie sądzę żeby sie obawiał- fakt , że przejawia ostatnio dziwne ataki zazdrości- przegląda mi komórke i tym podobne , ale nie wiem czy to nie dla zmylenia mojej czujności. Kiedy go zapytałam co mu do cholery tak przeszkadzało, że obcy facet mnie adoruje odpowiedział- " Nie wiem- chyba jestem zazdrosny" Wogóle to jego "NIE WIEM" doprowadza mnie do szału:) Ja go kocham, dbam o niego na każdym kroku- on sie przy mnie czuje pewnie. Tylko chyba ta jego pewnośc wynika z tego- że wie że go kocham bezwarunkowo- jak matka dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest chyba dosyć niezdrowa relacja... Seks w związku to bardzo istotny element. Zwłaszcza że raczej jesteście młodzi skoro macie 16-letni staż. Więc jak okazujecie sobie miłość i czułość? Głaszczecie się po głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki są aseksualne
to, że jest zazdrosny to tylko poczucie własności - to tak jakby ktoś mu chciał ukraść ulubiony samochód :-P skoro to ponad rok to już dawno znalazł sobie kobietę, matka mu wystarczy do prania gaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga racjo- piszesz to poraz drugi na tym temacie- i wierz mi przemyślałam Twoje słowa. Ok- może masz rację- ale powiedz mi jeśli by od roku jakiejś kobiecie przyrzekł wstrzemięźliwośc seksualną z zoną to musiałby być z ta kobieta dośc blisko. A ja się pytam kiedy i jak? Telefon na wierzchu, smsy przychodzą normalnie nie wycisza dzwonka, żadna tajemnica co w nich jest , w domu sie zjawia najpoźniej ok 17-18. Dszwoni , że jedzie. Pracujemy w tej samej branży- w jednej firmie. Znam 95 % jegokroków. Zgadzam się - facet jak chce zawsze znajdzie czas- choćby godzinkę dziennie- alektora kochanka będzie zakochana i slepo czekała na kochanka , który wygospodaruje kilka godzinek tygodniowo? Który z nią nie spędzi żadnego wieczoru?Która aż tak się zaangażuje? Nie wierze w stałą kochankę. Prędzej uwierze w szybkie wizyty w burdelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki są aseksualne
"Nie wierze w stałą kochankę. Prędzej uwierze w szybkie wizyty w burdelu." nie wiem co gorsze :-O wiem jedno, że po takim oświadczeniu o mojej grubości (zwłaszcza, że wczęsniej chuda nie byłaś) to swojego tak bym przepytała, że duużo bym wiedziała czy wy w ogóle umiecie ze soba otwarcie rozmawiać? może jeszcze zdążycie się nauczyć? jaka może być wg ciebie inna przyczyna kłopotów? poza impotencją, kochanką i twoją wagą - ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak okazujemy sobie czułośc- leżymy razem , przytulamy sie czesto całujemy, ja leże on mi kładzie głowe na piersiach- rozmawiamy jednocześnie opowiadając co tam w p;racy co w polityce , co z dziecmi i takie tam pierdoły. Wtula sie we mnie jak zbity piesek--- wtedy czuć tę więź i miłość. Jesuu wprowadzacie mi zamieszanie w głowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki są aseksualne
"Jak okazujemy sobie czułośc- leżymy razem , przytulamy sie czesto całujemy, ja leże on mi kładzie głowe na piersiach-" ---> na takim etapie to mojemu staje, żeby nawet nie miał sił i wcześniej zapier....alał w robocie 16 godzin czy zauważyłaś czy on w ogóle na wzwody? poranne na ten przykład - bo rano to chyba każdemu staje mimowolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś sie cieszyś że
autorko wiesz co Ci powiem......... znasz swojego męża najlepiej i sama oceń czy to jego wyznanie co mu przeszkadza było szczere!! ale przypominam sobie pewien okres z mojego życia.........nie miałam nadwagi ale ważyłam sporo więcej i był okres gdzie mąż też niechętnie ze mną sypiał zawsze jakos się wykręcił no chyba że go przycisłam to już nie miał wyjścia i kochaliśmy się dopiero jak zaczęłam się odchudzać to coś się zmieniło a jak pytałam go co myśli o jakiejś diecie to mówił że uważa że jak już zaczęłam to powinnam ją skończyć.Na pewno Ci się uda!!! a jaki wyznaczyłaś sobie cel??? tzn jaką wagę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki są aseksualne
może on ma kłopoty z krążeniem? aaa, mój miał mniej ochoty za seks jak rzucał palenie, ale normalnie mi powiedział o tym: wiesz jakoś teraz nie mam ochoty na seks odkąd rzucam ja powiedziałam: ok, przecież jak rzucisz to sobie to odbijemy! :-) i było w porządku - trzeba rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak 40 latek ma kochankę to zawsze udaje ciśnieniowca, impotenta albo sercowca, generalnie schudnij i poszukaj pocieszyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakakolwiek jest tego przyczyna- to przecież na dłuższą metę tak się nie da- jestes jeszcze młoda i trudno żebyś miala zakończyć wspołżycie sexualne bo mąż ma fanaberie jak sie nie da po ludzku- stawiaj sprawę na ostrzy noża- choćbyś nawet miała zagrozić rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki są aseksualne
A próbowałaś taki zauwazony wzwód wykorzystać na swoją korzyść? zaskocz go czymś jak zauważysz wzwód - porannym seksem przed pracą? jeśli tego nie robiliście? seksem w przerwie w pracy w południe... no nie wiem bo jeśli wtedy on się odgania od ciebie za każdym razem to nie jest dobrze tak po mojemu jak tak bez rozmowy można żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie- nigdy nie próbowałam porannego wzodu wykorzystać bo facet musiałby najpierw oddac mocz- haha- tak mi sie kurcze wydaje:) Poza tym nie zabieram się za niego- NIGDY- to przyznaję- nie mam odwagii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz odwagi zabierać się za własnego męża?? bosz co on ci zrobil kobieto- daj spokój- szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest niestety moja słaba strona ( poza kg) nigdy nie zabralam się za niego- poza kilkoma razami gdzies tam w ekstrmalnych warunkach. Ale to tak sporadycznie , że lepiej o tym nie wspominhać:( Jestem wstydliwa babką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike- to nie jest kwestia tego co on mi zrobił a kwestia wychowania. W moim rodzinnym domu sex to był temat tabu. W tej atmosferze roslam i się wychowywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raniV- seks przy porannym wzwodzie jest taki sam jak każdy inny i facet nie musi wcześniej oddawać moczu :) a jak to jest, kiedy chcieliście się kochać to musieliście siebie o to pytać? czy było spontanicznie? Jeżeli już zauważysz że ma wzwód, wykorzystaj to (chyba że on ucieka od Ciebie, kiedy mu staje :p ). Głaszcz go po szyi, plecach, tak jak opisujesz kiedy mówiłaś o okazywaniu czułości. Ja wątpię, że się oprze... Poza tym wiadomo, jakaś ładna, nowa bielizna albo nowa sukienka a pod spód korygująca bielizna. Może zaproś go wtedy na "spotkanie biznesowe" na kolację, skoro pracujecie w jednej firmie. No i tak jak pisałam, sukienka pokazująca Twoje atuty i korygująca bielizna. Uwierz, działa cuda. Ja nie wierzę, że on wytrzyma... Przecież to samiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×