Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnnieeszka

Martwię sie troche o moją mamę - za duzo pije.

Polecane posty

Gość agnnieeszka

Wiem że jest juz późno i pewnie nikt nie odpisze, ale moze napiszecie coś rano. Moja mama pije co drugi dzień. Po 3-5 piw, ale to jej wystarczy żeby sie upić. Pije zupełnie kulturalnie, czasami z tatą (ale tata to tak 1 piwo co kilka dni, czyli w normie), zachowuje się grzecznie, wprawdzie mówi już potem niewyraźnie i zatacza się, ale grzecznie się kapie i idzie spać. Ona uwaza że to jest fajne, bo "wtedy świat jest taki piekny", tylko ja nie rozumiem - czy ona uwaza że po trzeźwemu świat jest zły? Jesteśmy naprawdę udaną rodziną i mamy szczęsliwe życie. Mieszkamy w trójkę w dużym domu, finansowo żyjemy nie najlepiej i nie najgorzej, zupelnie normalnie, nie mamy żadnych problemów, chorób. Kłopotów ze mną (jestem jedynaczką) nie ma żadnych, tata tez ją b. kocha. W domu nigdy się nie kłócimy, zawsze jest spokoj, dużo rozmawiamy, żartujemy. Ogólnie - pełnia miłości rodzinnej i niejeden rówieśnik mi zazdrosci takich cudownych rodziców. Nie mogę jej absolutnie nic zarzucić - wręcz przesadnie dba o dom, jest znakomitą kucharką, ma fioła na punkcie czystości itd... Jej ojciec był alkoholikem i gdy ona i jej brat byli mali - bił ich. Potem dorosli i jej brat (mój wujek) był alkoholikem - pił każdego dnia (zmarł w eieku 50 lat na zawał). Wiec może to jest przyczyna? Ona często podkresla "jak się cieszę że nie jestem alkoholiczką" ale... hmm.. na co to wygląda, skoro co drugi dziś pije aż do upicia i zataczania się? Ona w ogole często podkresla coś w stylu "nie rozumiem jak niektorzy moga pić codziennie, ja bym chyba umarła, ja sobie tego nie wyobrazam", ale moim zdaniem niewiele ją od tego dzieli. Jak slyszymy o jakiejś kobiecie co pije, mama mowi "jak chce to niech pije, ale jak dom ma wysprzątany i dzieci najedzone to najwazniejsze". No słowem - ona bardzo czesto aluzjami usprawiedliwia swoje picie. Parę razy DELIKATNIE z nią o tym probowalam rozmawiać, ale dla niej to drazliwy temat, reaguje lekką agresją "czy mi już nic nie wolno?", "ja się nie wtrącam do twojego picia" itd. więc po prostu przestalam jej zwracac uwagę, bo dostawały mi się bęcki. Ale jednak zawsze po moich uwagach trochę stopowała i piłą np. raz na tydzien, ale potem i tak zaczynala pić częściej. Nie wiem czy to dobry znak, ale wciąż ma normalnego kaca i dość słabą głowę (a alkoholicy chyba nie mają? nie znam się).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno coś napisać. Może ma psychiczne problemy, których źródło jest w dzieciństwie i próbuje od nich uciekać.Trudno jej samej przed sobą przyznać się,że ma problem. A co na to Twój tata? może z nim porozmawiaj o swoich obawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś z nią poważnie o tym porozmawiać, powiedzieć, że jej zachowanie Cię bardzo martwi. Myślę, że to picie aż do zataczania się nie jest normalne. A co na to Ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnnieeszka
Tata chyba uwaza że nic zlego się nie dzieje, że mama po prostu lubi sobie wypic, a jako że dom jest zawsze w porządku, ona nie zaniedbuje niczego, upija się na wesoło i ogolnie jest dobrą, wesoła kobietą, to nie ma powodu do zmartiweń, że to tylko taka rozrywka. Zreszta, ja z nim o tym pogadać nie mogę, bo on na bank jej powie że się martwię, a ona znów będzie zła że jej zabraniam pić i się wtrącam. Ja jej już kiedys tłumaczylam, że nie chodzi o zabranianie tylko że się o nią martwię i ona na pewno też martwiłaby się o mnie gdybym pila tak czesto -ale ona chyba nie rozumiala, bo była zła. To dla niej naprawdę drazliwy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z mamą+
Niestety źle to "widzę". Tak "TO" się zaczyna.3-5 piw , później ćwiartka, pól litra...Jest teraz JESZCZE właściwy moment na rozmowę.Pogadaj najpierw też i z tatą tym bardziej że jemu to nie przeszkadza.Na razie nie przeszkadza. Niech tego piwa braknie w domu! Nawet na parę dni!!!!!! Niech nikt z was się nie odważy tego zrobić!!! - to znaczy kupić - tato tez nie! Zorientujesz się wtedy co mama zrobi.Pójdzie kupić ? Jeśli tak to już jest sygnał że nie tylko mama za dużo pije ale jak nie przestanie pić, musi się leczyć.Pewnie, że Cię wyśmieje cyt " ja ? ".Nawet nie wiesz jak szybko kobiety mogą się uzależnić! Bo świat różowszy ....jasne ..BZDURY.Działaj póki czas.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość highera
Wiesz moja mam jest taka od jakis 16 lat,dokladnie sytuacja jak u Ciebie,i nic zlego sie nie dzieje.Nie "stacza" sie nizej,poprostu lubi piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można lubić piwo
wino i inne % ale nie zataczać się po nich:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Tak to sie zaczyna, każdy alkoholik mysli ze kontroluje sytuacje bo nie umie na siebie obiektywnie spojrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bixutixa
Twoja Mama jest alkoholiczka a Ty odczuwasz (psychicznie) skutki jej uzaleznienia. MOja mama tez jest, nigdy nas nie zaniedbala ale jej picie doprowadzalo mnie do szalu, wyprowadzilm sie wczesniej niz bym chciala- ucieklam -po prostu. Sama jestem uzalezniona, moj tata "towarzyszy "mamie w piciu winka dla zdrowia, bo tak latwiej, itp. Poszukaj na necie zepol DDA, moze w pore das rade pomoc sobie. Skoro mama nie widzi problemu, broni sie, bedzie ciezko. trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, poszukaj pod hasłami alanon (pomoc dla rodzin osb uzależnionych) i aa w necie, tam się dowiesz m.in. jak się robi tzw. interwencję, czyli informuje alkoholika o tym, jak jest postrzegany przez otoczenie (czyli skłania sie go do leczenia reagując na jego picie), co to jest komfort picia i dlaczego tro jest takie ważne, żeby osoba pijaca go straciła i co to są mechanizmy obronne wszystko da sie zrobić i reakcje rodziny sa niesłychanie ważne, ale trzeba zebrać wiedzę i posłużyć sie cudzym doświadczeniem, akurat terapie dla alkoholików sa naprawdę dorze opracowane, darmowe (choć zawsze można się zdecydować na leczenie prywatne, jesli ktoś woli) i szeroko dostępne - cud w tym kraju, jak porównać ze służbą zdrowia (mam zapalenie krtani i wczoraj musiałam stoczyc walkę, żeby się dostać do lekarza pierwszego kontaktu) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Życiu Piękne Są Tylko Chwile
Ja mam bardo podobny problewm moja mama też zaczyna pić uważam że to zaczyna sie robić coraz poważniejszym problemem...Piła do ok 3 w nocy a rano poszła do pracy...troche pijana. Nie wiem co mam robić rozmowy z nią nic nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne i rozsadne wyjscie to odstawic ten alkohol....wiem ze ciezko i czasami sie nie udaje,wtedy tylko ratuje PORADNIA antyalkoholowa,bo sama z tego nie wyjdzie:O:Osmutne ale prawdziwe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka zaawansowanej alkocholic
Moja mama jest alkocholiczką... nie radze sobie z tym moja mama p[ije codziennie a ja mam dopiero 15 lat i 2 braci po 17 i 18 lat.Mółj tata nie umie nic poradzić na picie mojej mamy..moja mama długo nie pożyje...bardzo ją kocham i nie wiem jak jej pomóc? Kiedyś była wzorową żoną,matka przyjaciółką..teraz nie spotyka się z przyjaciółmi,nie dba o dom i o mojego ojczyma bo tata umarł w wieku 37 last..alkocholik...moja mama pije od 12 lat to ciężkie..pomóżcie..co mam zrobić? rok temu była na terapii zamkniętej ale pomogło tylko na 2 miesiące jak nie mniej...proszę pomocy nie radze sobie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda...albo i nie
Marta - znajdz w swoim miescie poradnie al-anon. To jest dla rodzin alkoholików. Tam ci powinni pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czulinda
Ty marzenna to spij w nocy a nie przy kompie siedz ps.autorko-mama sie nadaje na terapie chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka zaawansowanej alkocholic
Byłam kiedyś..tyle że jest jjeden problem ona jak by nie chciał to by nie piła tyle razy ja prosze błagam wyprowadzam się..i kłucimy się codziennie..ona chyba nie chce w końcu wytrzezwieć....dziękuje...za radę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannagdańsk1
Witam serdecznie. Chciałabym w skrócie opisać moją sytuację , już nie wiem co robić , mam wielką nadzieję, że może Pańtwo mi pomożecie. Dokładniej chodzi o moja mamę , która jest uzależniona od alkoholu. Mama piję od zawsze kiedy pamiętam , kiedyś w nocy , że ani ja , ani moja siostra nie widziałyśmy tego , a mój tata pracuje w nocy także też nie. Z czasem zauważyliśmy to , bo zdażało się też w dzień , no i zawsze sama , w domu. Z czasem zaczełam rozmawiać o tym , ale jak była trzeżwa to tak jakby się tego wstydziła i nie było tematu , ponieważ jest całkiem inna jak pod wpływem alkoholu. Tak to ciągnie się od tylu lat. Teraz postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręcę , bo już nie można na to patrzeć. Moja siostra już założyła rodzinę i tak naprawdę zostałam sama , bo tata też prowadzi podwójne życie i więcej Go nie ma jak jest. Dokładnie chodzi mi o to , że nie jest to jakiś patologiczny dom , mieszkamy w dobrej dzielnicy , moi znajomi to wykształceni ludzie z dobrych , normalnych rodzin. Od 6 lat mam chłopaka , zamierzamy się pobrać , chciałabym , żeby zamieszkał u mnie . On wie o tym problemie , ale tylko z moich opowieści nigdy nie widział mojej mamy w alkoholowym amoku , bo nie dopuszczałam do takich sytauacji. Męczy mnie , że zawsze boję się wracać do domu , że muszę dzwonic i sprawdzić zanim powiem komuś , żeby przyszedł. Obserwuję rodziców mojego narzeczonego od tylu lat i również widzę , że nie jest to małżeństwo z bajki , że każdy ma problemy , a mam wrażanie , że moja mama twierdzi , że tylko Ona ma problemy i ma prawo do upijania się. W domu u narzeczonego , owszem piją , ale jak normalni ludzi , czyli okazjonalnie i wstyd mi za mamę , że ona tak nie potrafi. Mam miliony przepłakanych nocy , czasami rezygnowałam ze swoich przyjemności , żeby zostać w domu i "pilnować" mamy. Staję się to dla mnie problemem tak wielkim , że nie umiem się po prostu nieprzejmować , tak jak np. moja siostra. Nie umiem mieć swojego życia. Ciągle o tym myślę , kiedy jestem poza domem. A najgorsze jest to , że kiedy jest pijana , to jej nienawidze i mogłabym wykrzyczeć do Niej straszne słowa , a kiedy jest trzeźwa to życie bym za Nią oddała. Czasami nie wiem kim ona jest , czy mnie kocha skoro dalej to robi wiedząc , że moim marzeniem jest , żeby przestała pić... Mam mnóstwo pytań i nie wiem co robić. Po prostu chciałabym jej zaufać , ale nie mogę , bo nigdy nie dała mi powodu do zaufania , kiedy tylko ma wolne w pracy lub nie ma nikogo w domu , zachowuje się jak gówniara , która ma wolną chatę i się upija do nieprzytomności. Bardzo prosze o pomoc. Pozdrawiam - Joanna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Joanna, nie wiem, ile masz lat, ale Twoja mama pije i to jest jak rakiem, nie leczy się tego domowymi sposobami, bo to po prostu niemożliwe powinnaś się skontaktować z Al-anon, albo dda (wrzuć w google te nazwy i nazwę Twojego miasta, jak nic nie wyjdzie, to wrzuć poradnie AAGDASK, MOŻESZ TEZ POSZUKAĆ TELEFONUzaufania AA GDAŃSK I ZADZWONIC, TO BY MOŻE NAWET BYŁO najlepsze) traz się ukazała taka ksiązka Ewy Woydyłło "Alkoholizm, rak duszy", weź i poczytaj też w inetrnecie o alkoholizmie -wiedza o tej chorobie jest bardzo ważna zanim zajmiesz się mamą, musisz zająć się sobą, bo rodzina choruje razem z alkoholikiem, Al-anon to ruch dla rodzin osób uzależnionych, spotkasz tam osoby w sytuacji takiej, jak Twoja nie masz wpływu na picie Mamy - im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie - i Mamy. wszystko, dobre i złe, co się zdarza w życiu alkoholika jest okazją do wypitki (czy w domu jest czysto, czy brudno, czy dzieci uczą się dobrze, czy źle) Nie można się odciąć od picia członka rodziny, bo niby jak? Można się zamknąć "w swoim świecie", ale to też nie jest wyjście, bo potem ciężko z niego wyjść. można uciec w zabawę albo pracę, ale życie nie składa sie w 100% ani z zabawy, ani z pracy (mam kumpla, który jest DDA - jakbym go nie znała od dziecka, to bym, pomyślała, że to najszczęśliwszy człowiek świata: nigdy się na NIC nie skarży, z nikim imprezy nie są takie wesołe jak z nim, a jak się fajnie z nim pije, jaką ma najmocniejszą z wszystkich głowę - no bo jest wytrenowany, codziennie chociaż troszkę - jakby mu wyłączyć śmiech i imprezy, chyba by oszalał - ale nigdy z nim nie rozmawiam na te tematy, bo nie pyta, a poza tym dopóki on nie widzi problemu, to nawet nie mam prawa, to jest jego życie) skoro ta sytuacja Ci przeszkadza, to jesteś w dużo lepszym położeniu, niz Twoja siostra, bo Ty masz szansę coś ze sobą zrobić alkoholizm to choroba jak każda inna, trzeba to leczyć - osoby współuzależnione też mają problem i trzeba się skontaktowac ze specjalistą, na to nie ma domowych sposobów pozdarwiam, Asia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim.
Moja mama też pije od 3-5 piw dziennie. Przychodzi do domu wieczorami i zawsze szuka jakiejś zaczepki u mojego taty. W domu często dochodzi do kłótni. Nie raz myślałam o samobójstwie. Mam już tego dość. I nie wiem jak sobie z tym poradzić... :( Mam 16 lat... dużo problemów i nawet nie mam z kim porozmawiać. Bo moja mama jest ciągle pijana . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabletka
Moja mama...hym...Nie ma miesiąca bez, którego nie zdarza jej się wypić przynajmniej jedno piwo.Dlaczego nie mówię że pije codziennie?Gdyż zdarzają się dni, w których jest np. chora co uniemożliwia picie alkoholu.Z zasady jesteśmy normalną rodziną, mój tata emerytowany górnik, mój brat obronił magistra i moja mama, która jako matka i żona wykonuje swoje obowiązki wzorcowo.Jest też moja siostra, która kiedyś również była alkoholiczką, lecz wyszła z nałogu teraz ma męża, dziecko, dom. Rodzina ze strony mojej matki zawsze związana była z alkoholem jej tata a mój dziadek, oraz dwoje braci moi wujkowie, którzy również nie stronią od alkoholu.To że moja mama jest alkoholiczką, zrozumiałam dzisiaj, do tej pory piła ale z rozsądkiem, a dziś?? Nasz sąsiadka zbierała ją z ziemi bo była tak zalana.Przyszła ubrudzona, potargana-Wrak człowieka. Nie wiem co mam zrobić, jestem jeszcze dzieckiem mam 15 lat i jestem w dołku.Staram się być dobrą córką, siostrą ale w takiej sytuacji nie umiem.Mam już dość.Co robić? Wiem że są spotkania AA, ale moja mama na to się nie zgodzi, według niej jest wszystko wporządku.POMOZCIE !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Federer
[zgłoś do usunięcia] anonim. Moja mama też pije od 3-5 piw dziennie. Przychodzi do domu wieczorami i zawsze szuka jakiejś zaczepki u mojego taty. W domu często dochodzi do kłótni. Nie raz myślałam o samobójstwie. Mam już tego dość. I nie wiem jak sobie z tym poradzić... Mam 16 lat... dużo problemów i nawet nie mam z kim porozmawiać. Bo moja mama jest ciągle pijana . Doskonale Cię rozumiem. Nie ma komu sie zwierzyć tragedia. Ja niestety mieszkam sam z matką i jak sie upija wariuje rozbija sie , Ciebie agnnieeszka także doskonale rozumiem co czujecie. I niewiem czy wy też po nocach nie śpicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystian Nagaj
Powiem Ci tak mam sąsiadkę która ma 47 lat ma dwójkę dzieci i pije i sie tłumaczy zawsze tym że ją mąż krzywdzi (nie mówię bo tak jest) ale dzieci tez nie sa lepsi, nie ma poparcia nawet w dzieciach bo na nią policję wzywają. ale teraz powiem ci z własnego doświadczenia że sam mam 22 lata miałem ojczyma arkocholika, moja mama nie piła tylko okazyjnie a nie wiem dlaczego aleja się czuje arkocholikiem i się poddałem leczeniu, a pie tylkona weekendy na dyskotekach albo na jakichś domówkach, ale powiem Ci że to nie wywodzi się z domu( chociaż może tak być ) ale bardziej z własnego nie dowartościowania! jak będziesz chciała to napisz do mnie to głębiej porozmawaiamy na ten temat albo na tel 515-764-166 albo na meila Krymek666@interia.pl moga pisać oczywiście wszyscy jeżeli ktoś ma taką potrzebe tylko proszę na wstępie napisać o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 11 lat
moja mama pije wódke z gwinta a nie piwa to i tak wy macie leoiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak ,że kiedy Mama sama pije to potrafi kulturalnie .Ale pije co 2 dni i mnie to przerasta .Chciała bym z nią porozmawiać ,ale nie moge ,bo ciągle się upija i boje się ,że wpadnie w alkcholizm i ciągle szuka jakichś pretekstów do “napitki„ itp. Siostre też ta sytuacja przerasta i mamy tego dosyć.Dlatego sama muszę w końcu wziąść sprawy w swoje ręce zanim będzie gorzej.Bo mniewałam różne sytuacje jak miałam 9 lat Mama chodziła na spotkania ze swoim kumplem od butli i tak razem balowali ciężko mi wracać do tych czasów .Tata zawsze się denerwował i dochodziło do bójek .Staraliśmy się z Dziadkiem robić wszystko ,ale oni i tak się nie potrafili uspokojić.Ciągle były kłótnie i bójki o alkohol i połowa naszej rodziny miała tego dosyć .Jednak do teraz nic się nie nauczyli ,chociaż ta sytuacja się troche zmieniła i czasy też to i tak muszę się stresować ich zachowaniem .Jak Tata się upije to ciągle mi wypomina ,że jestem gruba i mam wielkie stopy i wyglądam jak ryba waże 49 kilo mierze 135 cm i mam rozmiar buta 35 .I ta sytuacja się nigdy nie zmieni .Kłótnie zaczynają się różnie ,raz Tata a raz Mama ,bo się wcale dogadać po pijanemu nie umią.Tacie się odechciało pić ale boję się ,że Mama się wciągnie w ten nałóg :( .Pominę ten fakt ,że Tata pije.Miałam od 4 lat bardzo trudną sytuacje ,dlatego chciała bym wyjść na ludzi i się wyprowadzić i mieć swoje życie.Nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta ma prawo zo zapijania paly i to nie jest zle tylko normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×