Kto tak jak ja nie ufa tabletkom anty. i nigdy ich nie wezmie?

Nawet mój facet powiedział ze szkoda zdrowia na to;) A gumki mu nie przeszkadzaja;) A najlepsze sa moje kolezanki, ktore mi wspolczują ze nigdy nie poznam tej przyjemnosci prawdziwej skoro tylko w gumce:D

Ja nie uzywam zadnych srodkow antykoncepcyjnych. nigdy nie uzywalam. gdybym zaszla w cizae to bylabym szczesliwa. teraz tez jestem szczesliwa mimo, ze nie mam dzieci. przyjme to co Bog mi da.

Ja :)

Nigdy nie kochałam sie w gumce, ale mysle ze za fajnie nie jest, a same gumki itak nie sa kompletnym zabezpieczeniem

ja nie wezme nigdy bo nie chce się faszerować chemią,mój facet nie chce bym brała jakie tabletki,stosujemy gumki i jest nam dobrze.a jak się postaramy o dzieciątko to wtedy się przekonamy jak to jest bez.ważne że mamy te same zdanie

Nie wyobrażam sobie kochać sie przez gumkę, fuj!

A ja najpierw stosowałam gumki, a teraz pigułkę, w sumie jest mi wszystko jedno, nie czułam wielkiej różnicy w gumce czy bez. Na pigułce czuję się rewelacyjnie i taniej wychodzi :)

no jak kto woli co nie:)

seks bez gumki jest rewelacyjny. poza tym, jeżeli komuś wisi czy wpadnie czy nie, to niech sobie fika bez gumek, ale ja, od kiedy odstawiłam tabletki nie potrafię się kochać - w trakcie stisunku zjadają mnie nerwy czy nie zsunie się, czy nie pęknie :o o kant dupy taki seks rozbić :o gdybyśmy żyli jeszcze w normalnym kraju i można by było w razie wpadki spokojnie zareagować to może bym spokojniej podchodziła do potencjalnej wpadki. ale nie w tym kraju :o

a czy twój facet też nie pozwakla ci brać tabletek przeciwbólowych? głupie ibupromy czy inne specyfiki rąbią wątrobę bardziej niz tabsy.

pierwszy raz kochalismy sie z gumka, nie było fajnie... dyskomfortowo ciagle byl strach ze sie zsunie... teraz uzywam tabletek anty i jestem bardzo zadowolona, taka mala dawka hormonow nie zaszkodzi, tabletek bardzo czesto sie uzywa przy innych dolegliwosciach nie koniecznie w sprawach antykoncepcji np jak ktos ma silny tradzik to dermatolog przepisuje własnie taki lek:) ale mozna dzieki temu naprawde cieszyc sie seksem i nie stresowac sie. Moze wystarczy troche poczytac albo uswiadomic sie u ginekologa ze tabletki nowej generacji nie sa szkodliwe, wiadomo nie kazdy moze je brac, to kwestia organizmu.

ja biorę yasminelle, nie przytyłam (wręcz schudłam), nie mam już trądziku i ogólnie czuję się super bo nie mam huśtawek hormonalnych

Zgadzam się,seks bez gumki jest rewelacyjny :D Po tabletkach (Microgynon21) czuję się dobrze,nie ma co narzekać :p

Brałam tabsy 3 razy. INajdłużej wytrzymałam 4 miesiące. Co mi z tego, że mogę się kochać bez obaw, skoro mój apetyt na seks wynosi 0?? Do tego dochodzą problemy z krążeniem, huśtawki nastroju i mdłości. Non stop chodziłam wkurzona i źle się czułam, więc mój facet nawet nie próbował się do mnie dobierać bo wiedział że skończy się to fiaskiem. Teraz znów używamy gumek i jakoś ani ja ani mój facet nie odczuwamy jakiejś kolosalnej różnicy. Teraz przynajmniej mam ochote na seks i sprawia mi on przyjemność. A co do porównania tabsów do ibupromu etc. ->nie znam ŻADNEJ osoby, która brała by tego typu tabletki codziennie! Fakt, leki przeciwbólowe są szkodliwe dla wątroby, ale stosuje się je sporadycznie!

dexterka widocznie miałaś źle dobrane tabletki