Aseksualizm - tymczasowy problem, choroba czy orientacja seksualna?

Aga, przecież ja do Ciebie nic nie mam. To Tobie coś przeszkadza - i zamiast wymyślać głupawe preteskty napisałabyś wprost - byłoby lepiej.:)

Osram to.... marka.:):):) Herb to też marka.:)

...jest marnie ledwo się pojawię to pic umiera, albo wszyscy się żegnają :) Ach ta popularność. :P

...zazdrosnica! :P

zawstydzasz nią:P -- dobra Justka - mam nadzieje tylko że to nie Ty jesteś tymi pomarańczakami, a podszywem moim jesteś jednak.

Podszywem tak.:):):)

tamarii - nie denerwuj się:P

a pomarańczkami? a po co sie bawisz w mojego podszywa?

Po co? Z nudów. Już się nie bawię - tylko topik Ci założyłam jeden. Tamarcia, najedzona? Bo ja prze.:o

...dziewczyny, albo się godzicie, albo ja idę po basen z galaretką! :P

ale my sie godzić ni emusimy bo sie ni ekłóciłyśmy.. rozmawiamy tylko.

He he, a umówiłam się z kolega, że pójde z nim na impreze dziś... ale wcześniej wyskoczyłam na zakupy i zaczęłam jeść. I znieruchomiałam:o Ech, jeszcze piwko na dokładkę, więc tylko się położyć i zasnąć.:P

Hmmm, sie okaże, Tamarcia.:P Planuje niewiele, ale ostatnio też 2 planowałam. Ale obiecuję sie nie spić.:):):) No własnie, Wredny, Ty tak specjalnie nas podjudzasz.:P Nie ma dobrze.:P;)

Ju miałas jechac na długo? dlaczego zostałas?

A może aseksualizm działa też wewnętrznie - człowiek nie umie prowokować seksualnie, nie poderwie nikogo, zachowuje się w sposób całkowicie aseksualny mimo że aseksualistą nie jest. Co Wy na to?

każda potwora ma seksapil-wystarczy, że trafi na amatora z odpowiednim zboczeniem;)

trzymajcie sie z daleka od ludzi, ktorzy uwazaja sie za aseksualnych, zwlaszcza mezczyzn... mialam keidys z takim do czynienia, okazal sie perfidnym zboczencem. uwazajcie dziewczyny i lepiej poszukajcie sobie normalnego faceta a nie takiego co ma cos z garem nie tak

Skarżą się, bo nie potrafią okazać swojej seksualności. U niektórych jest tak, że mają ognisty temperament, ale coś sprawia, że nie umieją, nie mogą lub wstydzą się go okazać. Bardzo często wynika to ze złych doświadczeń z płcią przeciwną w przeszłości. I niekoniecznie musi to być zawiedziona miłość, może to być np. zła relacja z matką, brak potwierdzenia swojej atrakcyjności u ojca, itp. Nie można powiedzieć, że to wina tych osób, bo dla nich poderwanie kogoś, kto im się podoba, jest niewyobrażalne.

Optymistko, czy uważasz, że to jest aseksualność? Bo wg mnie tylko nieumiejętność uwodzenia/podrywania. Czy te osoby, o których pisałaś, nie mają potrzeb seksualnych? Podniosę, może kolejne opinie się pojawią?

W najnowszym numerze Twój Styl jest ciekawy artykuł na ten temat (chociaż może lepiej nie przyznawać się na forum, że się czyta takie gazety :) ). Wg wypowiedzi seksuologów, nie jest to podobno nic dziwnego ani złego o ile nie jest to spowodowane jakimiś problemami czy wspomnieniami z przeszłości. Aczkolwiek, jak tak się wczytać w historie ludzi, którzy twierdzą, że są aseksualni, to zawsze jest coś, co się kiedyś wydarzyło.

Dzięki za wypowiedź. Heh, w sumie to chyba każdego można pod coś podciągnąć, pod jakiś problem z przeszłości determinujący bieżące zachowanie. Np. ktoś za wcześnie spróbował seksu i ma teraz taumę, brak wzorca, nieodpowiednie wychowanie czy niefortunne doświadczenia w poprzednich związkach.

Pewnie, że tak. Sztuką tylko jest umieć sobie z tym poradzić. Jedyne, co było optymistyczne w tym artykule, to fakt, że tacy ludzie są w stanie stworzyć związek między sobą. Jeżeli obydwie strony myślą tak samo, to nie będzie niedomówień. Jeżeli są szczęśliwi, to super. Miłość w każdym wydaniu jest piękna. Ale mimo wszystko uważam, że powinni próbować sprawdzić skąd to się wzięło. Pozdrawiam :-)

up? jakieś opinie?