Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak to wyglada niestety

BladamPOMOZCIE.Jak postapic?zalezy mi na zdaniu innych!

Polecane posty

Gość tak to wyglada niestety

moj problem wyglada nastepujaco...niby mam chlopaka, NIBY...bo on wyjechal za granice, nie ma go juz 2msc, w nastepnym roku dopiero wraca, rzadko sie odzywa, ale wiem ze chcialby zebym na niego czekala...jego kumple sie wpieprzaja we wszystko, niby pilnuja zebym sie z nikim nie spotykala,ale to juz przesada:/ mam takiego jednego kolege (znamy sie 4 lata) z ktorym czasmai sie spotkam,ale dla mnie to tylko spotkania dla zabicia czasu, z nudow, a on traktuje mnie bardzo powaznie i bardzo chce zeby miedzy nami cos bylo... choc wie ze niby mam tego chlopaka... jakis czas temu na imprezie poznalam świetnego chlopaka( tzn.zapoznalismy sie bo widzialam go juz wczesniej i od jakiegos pol roku bardzo mi sie podobal) wymienilismy sie numerami, smsowalismy, ostatnia impreze spedzilismy razem, duzooo gadalismy, mam wrazenie jakbysmy sie znali od dawna... jak do tej pory spotkalismy sie 2 razy na imprezie, jutro on tez tam bedzie i prosi zebym tez byla...ale...beda tam tez kumple tego niby mojego chlopaka, nie chce awantur, poprostu boje sie o tego chlopaka:/ ale tak bardzo chcialabym sie z nnim spotkac:( a jeszcze tamten moj kolega chce zebym z nim poszla na grilla:/ oj chuuuj nie wiem jak to rozegrac zeby kazdy byl zadowolony... takie zabawy na kilka frontow jednak nie sa fajne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M****
Na twoim miejscu nie bylabym z tym niby twoim chlopakiem! gdyby moj chlopak wyjechal za granice to pies go jeb** ni no nie wyobrazam sobie takigo czegos.... on tam nie ma porozstawianych twoich kolezanek ktore go pilnuja wiec robi co che... a jak ma dopiero wrocic w przyszym roku to naprawde! dziewczyno bierz tego co masz blisko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
no chcialabym ale ja sie zwyczajnie o niego boje, bo jak tamci jutro mnie z nim zobacza to:( wole nie myslec😭 chce byc szczesliwa ale jednoczesnie nie chce nikogo krzywdzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobie
oj bladaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
M**** dzieki za rade🌼 a inni co myslicie o tym???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
co to za chlopak jak kazal kolezanka zeby cie pilnowaly? a gdzie zaufanie? a z kad wiesz co on tam robi? czy ktos go tez z twoich znajomych tam pilnuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
nie nikt go nie pilnuje:/ nie wiem co tam robi, niby pracuje... nie wiem co mam zrobic z dzisiejszym dniem, jechac na impreze i spotkac sie z tamtym? Nie chce mu narobic problemow, choc on wie jaka jest sytuacja chce zebym przyjechala, do tego moje 2 przyjaciółki (jak do tej pory sadzilam,ale chyba przyjaciolkami nie moge ich nazwac) knuja przeciw mnie, donosza kolegom mojego chlopaka i powiedzialy ze jak ktos u mnie bedzie to zadzwonia do tych kolegow chlopka zeby to zalatwili i wiem ze dzis tez gdy zobacza mnie z tym chlopakiem to narobia jakiejs lipy:/ dlaczego kazdy sie wpierdala w moje zycie!!?? :O to moje sprawy, moj wybor, czuje sie jak na uwiezi, przeciez nie mozna trzymac kogos przy kims na sile, to niewolnictwo i ja tak wlasnie sie czuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
😭:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
nikt nie pomoze???!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
doradzcie cos???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem że tak powiem
ja bym nie czekała i nie tym bardziej opinia kolegów by mnie nie obchodziła ...pojechał no to jego strata a co ty masz być nosić się na smyczy jak to Doda śpiewała "nosiłeś smycz diamentami..." hehe a jak on też tam sobie kogoś przygruchał to co?? a jak nie wróci?? ja bym nie czekała o nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem że tak powiem
może tak bardziej ze swojego doświadczenia to mówię bo mój też pojechał na studia i odległość czas oddaliło nas od siebie i na początku też czekałam a póżniej powiedziałam sobie a co ja mam sobie życie marnować i czekać tyle czasu i zakończyłam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
ale według wszystkich ja jestem ta najgorsza, nikt mnie nie rozumie, wszyscy uwazaja ze mam czekac i juz:/ ja mam dopiero 18 lat i nie chce marnowac życia na czekanie, tym bardziej, że ja go nie kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupota nie boli...
zwiazki na odlegosc -> nie nie i jeszcze raz nie. bierz tego co jest blisko. skorow wyjechal i zostawil cie samą to juz nie twoj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
nie ma go juz 2 msc a ja nie czuje ze mi go brakuje, szczerze mowiac nie tęsknie, nie myślę o nim, a jesli juz to rzadko myśle... pozatym on ma juz 23 lata i wiem od jego kumpla ze powiedzial ze jak bede czekala to sie ze mną żeni:/ Boszeeee czuję sie jak w pułłapce jakiejs:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
boje sie ze jak to zakoncze to wszyscy sie odemnie odwroca, juz prawie przez to stracilam 2 niby najlepsze kolezanki, tak mi sie przynajmniej wydawalo ze najlepsze:/ boje sie ze jego koledzy nie dadza nam spokoju😭 jedyne co mnie pociesza to fakt ze od pazdziernika zaczynam studia i wyjezdzam do stolicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
i dalej nie wiem co dzis zrobic:(:(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
dziewczyno masz dopiero 18 lat. baw sie szalej ile mozesz. masz ochote bawic sie z tamtym to baw sie. kiedy sie wyszalejesz jak nie teraz? jak wyjdziesz za pare lat za maz to juz nie bedziesz tak mogla z zycia kozystac. wyszalej sie ile mozesz bo jak tego nie zrobisz to bedziesz pozniej zdradzac itd. baw sie na tej imprezie tym kolegom bo jutro bedziesz sobie plula w twarz czemu tego nie zrobilas. dobrze ci radze. a te twoje kolezanki sa popierdolone. sorki ale tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie...
Idź, baw się albo wykradnij tego chłopaka co Ci si ę podoba i idźcie bawić się sami:) To po 1... a po 2... To że ten Twój "niby" facet chce żebyś na niego czekała... jak dla mnie powiedział to tak na odpierdol albo po to by mieć jakieś zabezpieczenie w razie powrotu - wiesz o co mi chodzi. Skoro się Wam nie układa to olej gościa i korzystaj z życia. A jak wróci i nadal będzie Was do siebie ciągneło to się i tak i tak zejdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
dzieki za dobre slowo:) a moje kolezanki no coz sa popier****:( nie rozumiem jak mozna tak ingerowac w czyjes zycie, to juz przesada:/ wlasnie zamierzam tak zrobic, pojade na ta impreze...spotkam sie z nim ale nie wiem co dalej:/ boje sie o niego:( beda te moje,,kolezanki'' i wiem ze one sie beda wpierdalac:/ a jak tamci zobacza mnie z nim...to bedzie koszmar😭 co bym nie zrobila to bedzie zle:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo przestań
ja by mnajpierw zadzwonila do NIBY chlopaka, powiedzialabym że zrywam i poszlabym na tą impreze i mialabym wszystko w dupie...a niech sobie wtedy dzwonią!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
zyj chwila. badze co bedze.co sie przejmujesz kolezankami? a co to za chlopak na odleglosc? ani pocaluje ani przytuli....a kiedy wraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
a moze kolezankom tez on wpadl w oko? takie kolezanki to kopnij w dupe. jesli by byly ok to napewno by tak niepostepowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
wlasnie problem w tym ze moje kolezanki beda za nami lazic i sie wpierdalac, jak zwykle...niechce zeby mu cos nagadaly, albo naslaly na niego chlopakow, one nie sa normalne, pierdolone zazdrosnice:/ kluce sie z nimi od jakiegos tygodnia,ale one nic nie rozumieja ciagle sie wpierdalaja!!! wiem ze jak na tej imprezie znikne im z oczu to beda lazic i mnie szukac a jak bede z nim to powiedza kumplom chlopaka, Boze😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo przestań
no to zerwij z tym chlopakiem jeszcze dziś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
prawdopodobnie wroci w pierwszym trymestrze nastepnego roku:/ dla mnie to bardzo dlugo:( w koncu w młodosci liczy sie kazda chwila...pogadalabym z tym moim chlopakiem,ale problem w tym ze nie mam z nim kontaktu:/ on czasami zadzwoni z budki.Juz nie odzywa sie od ok 3 tygodni, ale ja mam czekac i koniec bo tak wszyscy chca:/ a ja mysle ze kolezanki sa poprostu zazdrosne, niby robia to z sympati do mojego chlopaka,ale wiem ze tak naprawde jest inaczej, wkorza je to ze zawsze mialam powodzenie, moglam miec chlopaka ktorego zechce... w porzeciwienstwie do kolezanek, ktore sa same i nie mialy nigdy nikogo, choc wiele razy były zakochane ale niestety bez wajemnosci. ale to juz nie moj problem! Niech sobie znajda kogos odpowiedniego:/ I niech sie odemnie odwala:( pieprzone zazdrosnice, nie moga przezyc ze mi zawsze wszystko sie ukladalo. I co teraz sie wpieprzaja zeby bylo mi pod gorke, udalo im sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
chociaz tu moge sie wygadac;) ciesze sie ze niektorzy jednak mnie rozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo przestań
to ja by mposzla na tą impreze:D i zajebiscie bym sie bawiła, niech mowia twojemu chlopakowi..moze wtedy sie dopiero do ciebie odezwie:D to mu powiesz..co takie nagłe zainteresowanie z jego strony:D a pindy niech sobe gadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wyglada niestety
ehhh tylko zostaje jeszcze jeden problem...jego kumple, boje sie ze jak nas razem zobacza to cos mu zrobia:( oni sa nieobliczalni...a połowa z nich ma problemy z prawem, wiec mozna sobie tylko wyobrazic co to za typki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×