Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frezja aaa

ktoś podrzucił mi małego kotka

Polecane posty

Gość frezja aaa
nie mogę teraz z nim jechac do weterynarza bo jestem sama w domu ( a rodzice kluczy nie wzieli ;/ ) schronisko w Rybniku jest przepełnione, nawet już podejrzewam co by zrobili z tym biedactwem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzzzzzz
tak małym kotkom nie daje się mleka, rozwolnienie gwarantowane, każdy wet to powie. Zabierz go do weterynarza, on Ci powie co i jak, weź go do domu choć na parę dni i szukaj intensywnie domu stałego. Załóż wątek na forum www.miau.pl, trzeba dać zdjęcia, w tytule miasto i np. dom tymczasowy lub stały pilnie potrzebny. Może ktos się znajdzie. Daj ogłoszenia w necie, koniecznei ze zdjciami, wystaw allegro, alegratkę.pl, eoferty.com.pl a co masz zamiar zrobić, jeśli nie wziąc do siebie? poczekasz aż zdechnie z głodu w Twoim ogrodku a potem wyrzucisz? troche nie rozumiem. Grafitowa czemu nie wysterylizowałas kotki? teraz kociaków zatrzęsienie, nie ma co z nimi robić, koniecznie wysterylizuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frezja, skoro kochasz zwierzęta i masz dobre serce, zatrzymaj go... nie będziesz żałowała na pewno, zawsze to jeden kotek, ja mam piątkę... i też się boję tego schroniska, bo diabli wiedzą, jak tam zwierzęta mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menthapiperita
może zadzwoń do weterynarza, może telefonicznie pomoże. Jakieś wskazówki ci da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie z tym krowim mlekiem to prawda, dawaj do sklepu - whiskas robi takie specjalne mleko dla kotow www.tropik.pl/images/whiskas%20cat%20milk.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzzzzzz
tak, trzeba kupić specjalne mleko dla kociąt. masz możliwośc zrobienia zdjęć? jak chcesz mogę załozyc wątek na miau i dogomanii, ale potrzeba jakichś namiarów na Ciebie. Możesz wysłać mi na maila wszystko pidzej88@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szssssss nie wysterlizowałam, bo to przybłęda, nie przewidziałam, że jednak zostanie (ale już musiała być w ciąży). skoro urodziła u mnie, to już na pewno nie pójdzie, teraz dopiero mam dylemat, bo same kociczki i skąd kasą na sterylizację?? tyle wydatków w domu, a na 5 zabiegów to kasa jak z kosmosu dla mnie. oj, czasem źle jest kochać zwierzęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesttt
szzzz....mam nadzieje,ze los dla ciebie jest rownie dobry tak jak ty dla zwierzat i pomocna wobec ludzi!! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja aaa
szzzzzzzzz ide zrobic kociakowi fotki i już Ci slę wszytsko na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzzzzzz
dziękuje;) grafitowa chcesz je wszystkie zatrzymać?? spróbuj poszukać domów. Tak jak pisałam wyżej, na miau.pl , dogomanii.pl, rożnych serwisach ogłoszeniowych. Mogę pomóc. Oczami wyobraźni widzę potem 5 dorosłych kotek w ciąży, 2 razy w roku, masakra;) Teraz z adopcjami kotków naprawdę ciężko i rozmnażanie ich to głupota. Szkoda, że zrobiłaś sterylki aborcyjnej. najważniejsze by wysterylizować kotkę, oczywiście jak skończy karmić. Ile kociaki mają? to ok. 100 zł. Jeśli kocica jest jeszcze dzikawa to są specjalne talony na sterylizowanie dzikich kotek, za darmo, do czasu zdjęcia szwów. a schronisko- zależy jakie, jeśli kotki są jeszcze ślepe to je uśpią (ja również jestem za usypianiem ślepych miotów, jeśli alternatywą jest schronisko- jesli jednak chcesz je zatrzymać tymczasowo, to spróbuj szukać domów) jeśli już widzą to różnie bywa... ale wakacje to straszna pora na domy. frezja zadzwoniłaś do weterynarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzzzzzz
frezja ok, wychodzę z domu niedługo ale może zdążę założyć wątki na forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja aaa
zaraz wysyłam fotki kotek jak poczuł większe zainteresowanie to się jakoś rozbrykał i tylko 2 wyszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie mozesz go zostawic? wiem ze boli po stracie ukochanego stworzonka, ale moze tamten chcial zebys miala inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szsss domów ciągle szukam, już maja dwa i pół miesiąca, najchętniej zatrzymałabym starą i jedną małą, ok. 300 zł to dla mnie kolosalny wydatek, ale musiałabym kosztem czegoś poświęcić się. ale boję się, ze d0 tego czasu kocica znowu zajdzie... dlaczego te zabiegi są takie drogie :O u mnie kosztuje około 150 zł. aha, kotka może mieć 3 razy w roku małe - to dopiero sobie wyobraźcie... absoutnie nie są dzikie, lgną do mnie, aż szkoda mi będzie się rozstawac, są urocze i mądre, gdyby to były samczyki, zostawiłabym bez wahania! ja szukam też w necie, ale pzrez znajomych, a szukam dwa miesiące i czarno to widzę :( nie mam możliwości zrobienia zdjęć, są czarne z krawatami i brzuszkami białymi, jedna szara prążkowana. aha, jestem z ok. Warszawy, gdyby przypadkiem ktoś tu znalazł się chętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja aaa
obdzwoniłam wszystkich znajomych i znajomych tych znajomych i nikt GO nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzzzzzz
frezja odpisałam, założyłam wątki na forach. grafitowa to bardzo kiepsko, a na tych forach co podałam też założyłaś im wątki? mają allegro? ale jak bez zdjęć to szanse spadają praktycznie do zera. nie masz kogoś z aparatem kto mógłby im zrobić zdjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie mam, to jest problem, dlatego - tak jak piszesz - szanse zerowe. allegro w ogóle nie mam. ale i tak myślę, że szanse nijakie by były, bo skoro szukam dwa miesiace, tylu ludzi już pytałam i nikt nigdy nie był zainteresowany poza dwoma osobami, ale jak się dowiedziały, że kociczki to nic z tego. a jak to jest ze schroniskiem, mogę zawieźć i oszukać, ze znalazłam? ale to ostateczność oczywiście, nie wiem, czy dałabym radę, wolałabym dać komuś, kogo zawsze mogłabym zapytać jak tam kotek :) szkoda, że ludzie nie lubią kotów, to wcale nie wina wakacji, ja już od maja pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaopiekuj sie tym kociakiem, los ci go do ciebie skierowal. mozesz tez poszukac mu dobrego domu, jezeli nie chcesz/mozesz wziasc go na stale. ale na milosc boska nie zostawiaj go pastwe losu w trawie!!! prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grafitowa, zobacz, moze u Ciebie w miescie sa takie specjalne akcje, gdzie sterylizacja jest tansza. u mnie bodazjze raz albo dwa w roku sa takie- w niektórych gabinetach mozna wysteryliozwac zwierzaczka 30 % taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzzzzzz
grafitowa ja pracuję w schronisku, małym na ok. 100 zwierząt i nowych zwierząt nie przyjmujemy chyba że w kryzysowych sytuacjach. Pewnie zostaje tylko Paluch ( jeśłi mieszkasz w ok. Warszawy może znasz) ale nie bardzo wyobrażam sobie znaleźć 5 2,5 miesięcznych, oswojonych kociat heh;) raczej taka ściema nie przejdzie. no i nie jest tak, że zupełnie w ogóle brak adopcji kotów.. trzeba ogłaszać wszędzie no i zdjęcia to PODSTAWA. a znajomi...ani jedna znana mi osoba nie wzięła ''mojego'' bezdomnego zwierzęcia a zajmuję się tym na co dzień i adopcje jakoś idą...:) możesz ewentualnie w schronisku poprosić o pomoc w szukaniu domu albo wysterylizowanie kotki na ich koszt. albo na koszt jakiejś fundacji. interesowałoby Cię to? lub pomoc w zdjęciach, mamy sporo wolontariuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam taka koteczke
Znaleziona w trawie . :)nie moglam jej zostawic.teraz ma juz dwa lata jest po sterylizacji i jest bardzo madra i wierna jak pies:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kotku
Jeśli zbyt szybko został oddzielony od matki to małe szanse, że przeżyje, ale jakieś są. W sklepach dla zwierząt są specjalne butelki se smoczkiem do karmienia takich maluchów. Mnie też kiedyś podrzucono takiego kotka - byłam z nim u weterynarza - został u mnie na noc (kotek, nie weterynarz :-) ) , musiałam go karmić co 2 godziny przez całą noc, zwykłym mlekiem 0,5 %, letnim - nie zimnym i leciuteńko osłodzonym. Na drugi dzień zaniosłam go do schroniska, a tam akurat 2 kocice miały młode i jedna go zaadoptowała. Powodzenia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szsssss ale wiesz, gdybym nie miała serca, to mogłabym teraz kotki wywieźć do lasu i ktoś by znalazł, czyli można znaleźć oswojone kotki :D ale to tak tylko hipotetycznie, bo oczywiście nie mogłabym nigdzie wywieźć. aha, kotki są cztery, bo piątą liczę starą (przybłędę, co mi zgotowała taką niespodziankę) szczerze mówiąc, to w pierwszej kolejności oddałabym starą,ale wiem, że jak małych nikt nie chce, to dorosłej tym bardziej nikt nie weźmie, ale mam problem, bo kotka źle żyje z psem, ogromny kłopot to jest, bo boję się o obydwoje, a z małymi właśnie pies w zgodzie. Palucha nie znam, coś tylko słyszałam, ale generalnie niestety nie znam ani W-wy ani okolic (poza moimi rzecz jasna :) \"możesz ewentualnie w schronisku poprosić o pomoc w szukaniu domu albo wysterylizowanie kotki na ich koszt. albo na koszt jakiejś fundacji. interesowałoby Cię to?\" a jak coś takiego jest możliwe? skoro nie przyjmują? muszę zadzwonić do weterynarza i zapytać, o tym co pisze grepfrutowa, ale jak kiedyś pytałam o sterylizację, to o specjalnych okazjach nic nie mówili. ale trzeba się wypytać dokładnie. a małe kiedy można sterylizować? na to pewnie jeszcze mam czas, ale żyję w panice, że stara lada moment będzie znowu w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szzzzzzzz
Grafitowa nie przyjmują, bo jest przepełnienie wszędzie. u nas również schronisko pęka w szwach. jak wiadomo schroniska i fundacje wiecznie nie mają kasy, wiecznie mało, ale akurat sterylizacja to podstawa w walce z bezdomnością i w tym w miarę możliwości pomagają. mogę się zapytać kierowniczki o jakąś taką pomoc. nie mam czasu teraz szukac, ale poczytaj tu o akcji taniej sterylizacji http://arka.strefa.pl/Akcja-2008/akcja_sterylizacji_2008.html max. cena za kotkę 100 zł razem z opieką pooperacyjna itp ja np. za psa płaciłam 250 zł w Warszawie ale razem z antybiotykami opieką itp wyszło 350 zł. małe u nas się sterylizuje późno, ok. 7-8 miesiaca ale pliiisss, poszukaj i doweidz sie o tańszą sterylkę, żeby nie było nastepnego problemu... ja ze swojej sstrony też sie mogę popytać jesli jesteś oczywiście zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szzzzzz - bardzo miło, że starasz się być tak pomocna osobą, oczywiście bardzo dziękuję i jeśli wpadniesz na jeszcze jakąś myśl, to ja oczywiście jestem zainteresowana, zaraz przejrzę ten link dokładniej, na razie niestety tylko zauważyłam, że mojego miasta tam w spisie nie ma :( ale zadzwonię w następnym tygodniu do weterynarza, tylko pewnie poza tym marcem nie ma co liczyć wcześniej :O a to tyle czasu... a skoro rozmawiam z osobą w temacie - to jak to jest ze sterylizacją, jeśli kocica już jest w ciąży? jest jakiś limit czasu, do kiedy można usunąć? frezja - a jak kotek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja aaa
witam Was kochane kotek dziś nocuje u mojego chłopaka (zaprzyjaźnili się hehe nawet jego 2 psy przyjęły go dobrze, zaczęły go lizać i przytulać sie do niego bo się biedactwo jakiejś trzęsawki nabawił a jak tak psiaki do niego przyległy to się uspokajał) Do weta dzwoniłam to powiedział, że jedyne wyjście to schronisko bo szukanie na własną rekę kogoś dla niego odniesnie marny skutek - mam nadzieje że się myli!! ale ciesze się bardzo bo kicia zjadła coś i napiła się mleka sama sobie radę dała ze spodeczka :D Czekam na odzew kogokolwiek ze znajomych itd. no ale ciagle echo :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Ci zazdroszczę. Chciałabym się zająć takim maleństwem, chociaż dorosłego mam w domu. Ależ on musi być słodki. Pomóż mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja aaa
kicia wyspała się w południe to teraz zachciało jej się zabawy naprawdę jest słodka dlatego musze jej znaleść dom, bo schronisko odpada kategorycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja aaa
Położyłam ją sobie między udami i dałam żeby pobawiła się myszką przed snem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×