Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fair play

sami oceńcie

Polecane posty

Gość fair play

Proszę osoby chętne do pisania na forum o odpowiedź na pytanie: czy to jest fair? Jesteśmy młodym małżeństwem, mamy małe dziecko, oboje pracujemy. Spłacamy dość duży kredyt, któy pochłania znaczną część naszych dochodów. Z tej racji, że ja mam większe możliwości zarobkowania (wykształcenie, rodzaj wykonywanego zawodu)pracuję więcej niż mąż, dużo więcej. Kosztem czasu wolnego (o rozrywce mogę zapomnieć) zdrowia (nie mam czasu pójść do lekarza), kontaktów towarzyskich itd. Ale zależy NAM na możliwie szybkiej spłacie kredytu, więc tak się dogadaliśmy i jest ok. O to nie mam pretensji (a nawet jeśli trochę mam, to jest to już inny temat) Wczoraj mąż wrócił z pracy i oświadczył mi, że idzie dziś (sobota) na imprezę z kumplem, bo coś mu się przecież od życia należy. Po czym wykąpał się, zjadł przygotowaną przeze mnie kolację i poszedł spać. Ja jeszcze pracowałam przed komputerem (jestem tłumaczem) mimo, że oczy same mi się zamykały. Dodam tylko, że nie pamiętam kiedy gdzieś razem wyszliśmy, nawet kiedy jest wolna chwila, to on rzadko ma ochotę na wsplne wyjścia. Zrobiło mi się przykro i poczułam się po raz pierwszy jak ...frajerka. Powiedzcie, czy to jest fair z jego strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andżelika_1995
Oczywiscie ze fair; z tego co piszesz wychodzi na to zes pusta suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mu się nie dziwię
z jednej strony. Nie mogłabym przebywać ciągle tylko z mężem. MUSZĘ spotkać się z koleżankami, iść na zakupy czy na piwo tylko z nimi, bez męża. Myślę, że Twój mąż jest równie zmęczony tym wszystkim jak i Ty. Rozumiem Ciebie, że chciałabyś wyjść gdzieś tylko z nim, ale rozumiem też jego, że chce wyjść gdzieś bez Ciebie. Ograniczać go nie możesz. Naładuje akumulatory z kumplami. A Ty zorganizuj opiekę nad dzieckiem w najbliższy weekend i zaproś męża na wspólny wypad do kina, restauracji itd. Jeśli nie macie kasy to zostaw dziecko pod opieką babci, i zrób coś pysznego w domu. Przygotuj kolację, wspólną kąpiel itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos de faktos
Powyższe osoby, same dały świadectwo o swojej głupocie i chamstwie, więc im już podziękujemy. Celowo piszę im z małej litery, bo dla mnie są nikim... Wracając do tematu, mi też zrobiłoby się przykro i nie zostawiłabym tego tak. Powiedziałabym mężowi co mnie boli i, że mam ochotę spędzić sobotę z Nim w restauracji, tudzież w innym fajnym miejscu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos de faktos
bo widzicie, ja tak już mam, że jak z kimś się nie zgadzam to ich wyzywam od głupków i chamów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mu się nie dziwię
czy ja jestem głupia i chamska? wypraszam sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos de faktos
i mam robaki w dupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mu się nie dziwię > Też tak uważam :) a propos de faktos pewnie chodziło o 2 pierwsze wpisy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos de faktos
ja mu się nie dziwię Nie, to nie było do Ciebie skierowane, napisałam szybciej ode mnie, stąd ta pomyłka...a te pozostałe posty to podszyw...że ludziom się chce bawić w takie coś, żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mu się nie dziwię
Dzięki. Mi chodzi tylko o to, że to, że jesteście małżeństwem nie oznacza przebywania TYLKO ZE SOBĄ. Owszem jest to potrzebne, ale nie zawsze. Pogadaj z nim. Może akurat kolega może tylko w ten weekend bo potem wyjeżdża. Może ma akurat wolną chatę, może wszystkim pozostałym uczestnikom pasuje akurat ten termin. Wiem, że jest Ci przykro, ale odpuść mu w ten weekend. Ucałuj na dowidzenia i życz mu udanej zabawy. Zrób to na tyle zalotnie, żeby wiedział, że ma do kogo wracać z tej imprezy, a wszystkim na imprezie będzie tłumaczył jaką ma extra żonkę. Rozmawiając z nim lekko wymuś na nim następną sobotę czy inny dzień tylko we dwoje. Tymczasem połóż dziecko spać, a sama do wanny, maseczka na twarz, depilacja, balsamik, książka. Masz w końcu chwilę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejejej
Wlasnie... Podstawy... Normalnie nie moge. Latwiej sie pytac na glupim forum, glupich ludzi (wiekszosc), nic pogadac o tym z mezem? Czerpnac ze zrodla? MYSL KOBIETO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fair Play, jeżeli on miał dzisiaj wolne i mógł pójść na imprezę, to moim zdaniem jest to okay. A swoją drogą to jesteś przepracowana. Weź kilka dni urlopu - odpocznij, zrelaksuj się, idź na imprezę. Też powinnaś coś mieć z życia. Wielu Japończyków się ze mną w tej kwesti nie zgadza, a w efekcie każdego roku wieszają się tysiącami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×