Jak sobie poradzic z internetowym zauroczeniem?

Sa na to jakies sposoby...? Zaczne od tego, ze jestem osoba powazna z trzydziestka na karku. Przytrafilo mi sie cos, co - niestety, powinno mnie spotkac w \"realu\", nie tu. Stalo sie, zauroczyl mnie soba tak bardzo...jak nikt przed Nim i po Nim. Niestety, ta znajomosc nie przetrwala z jego winy, lubil wciagac mnie w jakies swoje intrygi, ktore jego bawily - mnie mniej. Miarka sie przebrala, w pewnym momencie powiedzialam \"dosc\". Potrafie byc silna, nie pisac do Niego nie dzwonic z tym radze sobie swietnie. Zyje swoim zyciem w \"realu\" internet odstawilam gdzies na plan dalszy i tak jest mi dobrze. Ale czasami tak bardzo za Nim tesknie... Jak zapomniec?

weź lepiej poznaj kogoś w realu (jeśli potrafisz) bo nie warto sobie zawracać głowy "internetowymi małymi ludzikami"

Wiem, masz racje, tylko to nie jest takie proste. Teraz jestem sama, troche z musu troche z wyboru.

wywal z kontaktów, nie bedziesz zwracała uwagi na opisy, nawet jak bedzie chcial w ten sposob manipulowac, juz nie bedziesz tego wiedziec, wywal ale wczesniej zablokuj, odetnij sie maksymalnie, skoro koles ogrywa i sam nie wie czego chce , nie pierwszy taki i nie ost

Nie mam juz ani numeru gg, telefonu, maila - nic

nie wracaj do neta przez rok co najmniej

W obecnych czasam nie da sie zyc bez netu, tez o tym myslalam.

można , moje znajome poradziły sobie z tym w ciągu roku i odżyły czytając książki lub słuchając muzy w zamian :)

To nie jest tylko kwestia bycia/ niebycia w Internecie, to jest we mnie.

na to pomóc może tylko "inne zauroczenie" tylko nie z neta :) a odłączony kabel tylko pomoże w nie działającej sieci...

Hymm i to jest problem...

w czym? nie masz okazji czy szans na poznanie?

To tez, moze to glupio zabrzmi, ale na ogol malo ktory mezczyzna mi sie podoba nie mowiac juz o czyms wiecej.

tym lepiej dla ciebie że jesteś wybredna (nie wolno wszystkich kochać) , lecz masz chyba jakieś mniejsze także wymagania?

spoko minie Ci;:)

Mam cala dluuuga liste wymagan. Zartuje :) Najwazniejsze: kochac zwierzeta i mnie. No moze w innej kolejnosci.

tak samo jak w realu

Dzieki setunia, tez na to licze :D

to zapytam wtedy czego nie wymagasz? ;P

Trudno powiedziec w paru slowach, ale np. moze byc malomowny, nie lubie gadul.

cichy skrytobójca ?

Dlaczego...?

podobają Ci się "ciepłe kluchy w repertuarze z tak --nie---nie wiem" u faceta?

Zdecydowanie nie, to chhyba jedna z niewielu cech, ktorych bym niezniosla.

A jakie to były intrygi jeśli możesz napisać? bo ja mam podobnie jak Ty...teraz nie wchodzę na czata i pomału mam go w doopie :P

Było :). 6 miechów odcięcia od ................... i potem luz . owszem przeleciała myśl "czy On jeszcze tam jest " . ale teraz sie z tego smieje . jak dorosła kobieta , doswiadczona -jak ja , mogła sie zadurzyc w nierealnym gościu . szczerze to teraz to "to" uwłacza mojej samoocenie.