Jak myślicie po jakim czasie związku należy spodziwać się oświadczyn?

z całego serca gratuluję wam dziewczyny takich facetow. takich którzy nie tylko mówią i robią. takich którzy kochają i szanują. ja jeszcze niedawno mialam nadzieje na oswiadczyny i byłam pewna ze chcę właśnie z Nim być. zycie to zweryfikowalo i teraz juz niczego nie jestem pewna. jego najmniej :/ Powodzenia i wszsytkiego naj ;*

hamess tylko nie zdziw sie jak ci zabierze paszport zebys nie mogła wrocic do Polski i za rok czy dwa sprowadzi drugą żonę... nie żartuję. Ale te Polki są naiwne.

Hamess zapytałam jak dobrze znasz ich kulturę? Jak długo tam mieszkałaś? Jak dobrze znasz Koran? Czy wiesz jak u nich wygląda małżeństwo, czy rozwód? I jakie niesie to konsekwencje? Hmm ... jak ktoś może porównywać Niemca i Araba? To kompletna niewiedza ... To kompletnie inny świat i trzeba się z tym liczyć ... Śmiem nawet twierdzić, że w pewnych względach lepszy, bo prostszy, ale z innych znowu trudniejszy ... No właśnie .. dlaczego on nie poczekał, aż skończysz tu studia? Dlaczego nie poświęci się i nie poczeka? Mam wrażenie, że niewiele wiesz ... i pewnie zaraz rzucisz, że Ty tak chcesz ... taaa jasne ....

dziekuje za troske , ale nie musze sie wam tłumaczyc. Mozecie byc spokojne o mnie. I nie wyrazajcie pochopnych sadow o czyms o czym pojecia nie macie (czyli moja sytuacja zyciowa). Temat jest o oswiadczynach a nie o Złych Arabach. Pozdrawiam

ah i znam ich kulture- a teraz pytanie czy Wy znacie? nie ze stereotypow, dowcipow czy koszmarnych opowiesci- ale Islam taki jaki jest naprawde:) Polecam zgłebic sie w lektury

Hmm ... ja nie mówię, że są źli .. Myślę, że nawet lepsi .. Przynajmniej tak ogólnie. .. Ale ich świat jest całkiem inny ... Dla nas najczęściej nie do zaakceptowania ... Dlatego pytam, jak dobrze znasz ich kulturę itd? Dlaczego nie możesz na to odpowiedzieć? to jak najbardziej mieści się w temacie ... Bo, że on chce ślubu, to rozumiem ... u nich to normalne ... Do dzisiaj bywa, że poznają się dopiero po ślubie .. I skoro taka wspaniała miłość, dlaczego nie poczeka, aż skończysz tu studia?

Czytałam Koran .. Bywałam na forum islamskim ... Czytałam bieżące wypowiedzi kobiet próbujących wrócić do Polski, czy też chcących skontaktować się z własnymi dziećmi ... Mam kolegów .. Mam swoje spostrzeżenia .. Stereotypy mnie nie interesują .. No dobra ... Ale znasz z opowieści, czy z życia? Bo to kompletnie co innnego .. Skoro mówisz, że znasz, to pytam ile lat tam mieszkałaś .. Bo tylko wtedy masz prawo tak mówić ...

araba, byl mily i szarmancki jak to zwykle bywa, i sie zauroczyla sniadym facetem, mysli ze pana boga za nogi zlapala :P pewnie uwaza ze maz powinien byc wladca zony, moze z nia zorbic co chce i biedna zadnego takiego polaka nie mogla znalezc to araba zlowila, wtedy jej malzenstwo ma sznase byc szczesliwe (tylko pozegnaj sie z mysla o studiach i przywitaj z mysla o rozplodzie) ale jesli ma inne plany na malzenstwo to sie sordze zawiedzie :P ciekawi mnie, jedno, tak na powaznie, skoro on jest taki cudowny i w ogole, to dlaczego nie poczeka az skonczysz studia albo dlaczego nie zamieszka z toba w polsce?

JAk dziewuch się zakocha, to jej młotem z głowy nie wytłuczesz - wie swoje.

mąż jej to skutecznie wytłucze wkrótce po ślubie :P

Witam Was. Nie dziwia mnie wasze komentarze :) Bo to typowa reakcja z ktora juz zdazylam sie pogodzic. Dodeniam wasze przestrogi. Po pierwsze, wcale nie zrezygnowalam ze studiow w ogole, ale ze studiow w Polsce. Mój narzeczony jest jak najbardziej za tym by najpierw skonczyc studia a dopiero pozniej dzieci itd. Cóż jesli chodzi o Islam to fakt rzeczy ktore dla mnie sa normalne dla Niego sa czyms niezrozumiałym i na odwrót.Troche FAKTÓW: Zona jest zobowiazana do ograniczen w stroju. Ma obowiazek zajmowania sie dzieckiem domem i mezem ( kobieta ma prawo do dziecka do 8 roku zycia pozniej zas piecze nad obowiazkiem prawnym sprawuje ojciec dziecka). Żona nie moze dobrowolnie opuscic kraju z dzieckiem bez zgody meza. Maz moze miec 4 zony ( z tym ze musi zapewnic im w rownomiernym stopniu utrzymanie na dobrym poziomie) nie wszytskie dołamy islamu akceptuja poligamie. W mniej cywilizowanych zakatkach kobiety nie posiadahja prawa do wykształcenia, nie utrzymuja kontaktow towarzystkich ( jesli ktoras byla na wakacjach to mogla zauwazyc ze kobiety nie wychodza na ulice - siedza w domach z dziecmi) - maja takze prawa podobne do dzieci. Musza byc wierne i posłuszne mezowi Koran pozwala na stosowanie kar cielesnym za nieposłuszenstwo zony. Muzułmanie nie moga sie zenic z kobietami niewierzacymi, jesli kobieta jest wyznania chrzescijanskiego lub zydowskiego przewaznie staraja sie "nawracac" bo wiem uwazaja ze jest to najpiekniejsza forma świetej wojny. W zasadzie zajeciem zony oprocz pilnowania dzieci i prac domowych jest nauczanie Koranu i wychowywanie dzieci w glebokiej wierze. Oczywiscie w zwiazkach mieszanych dzieci dziedzicza wyznanie po ojcu. Rozwod nie jest uwazany za czyn dobry ale musicie wiedziec ze jedyna religia na swiecie w ktorej rozwod jest surowo tepiony i zakazany jest nie Islam, ale chrzescijanstwo ( u nas po rozwodzie kobieta nie moze isc do komunii swietej nie otrzymuje rozgrzezsenia, ogolnie sa problemy z zalatwieniem czegokolwiek u bardziej konserwatywnych duchownych- wiem z autopsji) Koran reguluje w zasadzie wszytskie aspekty zycia spolecznego i kulturowego jak i Sunna oczywiscie, znajac Koran znasz prawo obowiazujace kazdego muzułmanina czy nie-muzulmanina zamieszkajacego panstwo w ktorym religia wiodaca prym jest Islam. Jesli myslicie ze zauroczyla mnie oliwkowa skora i piekne oczy to juz nie wiem kto jest bardziej naiwny ja czy Wy.

W zyciu nawet do głowy by mi nie przyszło aby wyjechac i zyc w kraju muzułmanskim.

hamesss u mnie po 3 tygodniach znajomosci... milosc wielka szalona i namietna... za 3 miesiace bierzemy slub( gdyby nie utrudnienia dokumentacyjne slub bysmy wzieli na drugi dzien) Jestem szczesliwa łooooooooooooooooooooooooo rany......to ja wam zycze duzo szczescia i wytrwałosci.......i mam nadzieje ze jak go poznasz juz tak dokładnie po jakim dłuzszym czasie ze bedziesz nadal szczesliwa........w 3 tyg to mozna fajnie spedzic czas nad morzem a nie poznac 2 człowieka.......

nie twierdze ze poznalam go dobrze w 3 tygodnie :) Prawda jest taka ze znam go jak krople w morzu. Co Ty myslisz ze jestem nierozgarnieta? Walnieta moze tak ale na pewno nie głupia.

hamess nie twierdze ze poznalam go dobrze w 3 tygodnie Prawda jest taka ze znam go jak krople w morzu. Co Ty myslisz ze jestem nierozgarnieta? Walnieta moze tak ale na pewno nie głupia. aha czyli wychodzisz za maz za faceta które nie znasz? hmmmmmmm????? no tak tez mozna:)

U nas po 3 miesiącach związku :)

a pozniej pełno rozwodów........

Moze to bedzie moj blad zyciowy ale moj nie Twoj:) Czasami wydaje Ci sie ze kogos znasz a tez moze Ci zrobic z zycia piekło. Zreszta nie zamierzam Ciebie ani nikogo przekonywac, rozmawiamy sobie , wymieniamy sie pogladami, lubie miec swiadomosc opinii ogółu ale nie traktuje tego jak wyroczni.

brat niedzwiedz.. a rozwody sa od tego ze ludzie zamiast pracowac nad zwiazkiem pielegnowac malzenstwo biora rozwod bo tak wygodnie. Mysla ze jak znaja kogos 5 lat to juz nic w zwiazku nie moze ich zaskoczyc a prawda jak to prawda....

nie traktuje...i nie chce cie oceniac bo cie nie znam i nie moge tego robic....ale nigdy nie zrozumie postawy ze po 3 tyg mozna stwierdzic ze z tym czy z ta chce spedzic całe zycie.....dla mnie jest to smieszne....albo po prostu jestem zaodpowiedzialny za siebie i za ta 2 osobe....by zrobic taki krok po okresie 3 tyg....osbiscie nigdy bym sie nie odwazył.......

ja ci gratuluje odwagi....mam nadzieje ze bedziesz szczesliwa czego ci zycze z całego serca

i wcale nie jestes odosobnionym przypadkiem. Twoje podejscie jest na pewno rozsadniejsze i bezpieczniejsze. Nie da sie ukryc:)

zielony groszek - juz po slubie jestes czy jeszce przed?

Im dłużej czytam Twoje wypowiedzi hamess tym bardziej myślę, że to prowokacja ... Bo skoro twierdzisz, że aż tak głupia nie jesteś .. to zostaje prowokacja ... Chwilami chyba nawet nie wiesz, co piszesz .... Może coś bierzesz? Albo on Ci coś dodaje?

Przyznajesz, że go nie znasz .. Bo jak można znać krople w morzu .. :O Piszesz, że rezygnujesz tu ze studiów prawniczych, aby "tam" je zrobić... Jednocześnie nie znasz języka, a tym bardziej tamtejszego prawa ... czyli musisz, jeszcze długo poczekać, aby myśleć o tamtejszym prawie ... Jednocześnie szybko się hajtacie, ale dzieci dopiero po studiach, czyli wynika, że za wiele lat .. Tak na pewno poczeka .. :P Mało tego piszesz potem, że nie zamierzasz "tam" mieszkać .. Czyli w końcu jak? Hmm ... piszesz ciekawostki z życia muzułman ... nie skomentuje tego ... :O Kto uwierzy, że bez emocji piszesz, że możesz być 1 z 4 żon?

ile ty masz lat? po twoich wypowiedziach sadze ze max 19, jesli wiecej- to przegralas zycie, jestes tak niedojrzala i nieodpowiedzialna ze az szok, przyszlemu mezowi gratuluje wyboru, bedzie mial super sluzaca i podnozek

i jeszcze taksie chwalisz sowja glupota,jestes z tego taka dumna.. :O na miejscu twoich rodzicow tak bym ci sprala doope ze odechcialoby ci sie takich pomyslow

Hahaha śmieszą mnie co poniektóre komentarze... ja byłam w 4 letnim związku... i myślałam ze mi się On (Przypuśćmy M) oświadczy.. a kiedy zaczęłam rozmowę z nim ( ma 26 lat) powiedział ze musi się z mama naradzić czy już może .. wybuchnęłam śmiechem i odeszłam... jestem od miesiąca z innym... z moim Ł;* i 14.02.2010 zaręczamy się... i cóż ze to tylko 3 miesiące.. wiem ze on jest moim jedynym...i kochamy się:) ma 28 lat i jest już dojrzałym mężczyzną:)) nie ma reguły po jakim czasie... czekałam 4 lata i nic...a tu nagle 3 miesiące i już....