Czekam na dzień, kiedy będę mogła Wam napisać...

...że się zakochałam...Obawiam się jednak, że długo to nie nastąpi:O Ech...tak mnie jakoś naszło :(

:D mamy taki sam cel piateczka

Fajnie, że nie jestem sama :P :(

glowka do gory

Dobija mnie fakt, że pomimo starań nadal nic się nie zmienia Już nie wiem co robię źle

ucieknij się do magii, służę pomocą......

a jak stara jestes?:)

Hakuna, a mi sie to zdarza prawie codziennie ;) hehe ale ja wcale tego nie chce :O zakochanie tylko komplikuje wszystko

ja czekam na dzień kiedy pod moim czarnym nickiem nie używanym od dawna napiszę - jestem wolna!!!!!

wszyscy gadaja, ze nie chca, a tak naprawde to wszyscy tego chcemy!

nieprawda, ja nie chce :O wtedy głupieje :D

Hakunko, mam nadzieję, że kiedyś tak napiszesz. :)

jakiej magi? znasz cos blondyn???

ja tez ostro glupieje:) jednak,ja chce zwiazku, a nie o- takich tam znajomosci..

a ja czekam na dzien, w ktorym bede mogla wam napisac, ze mam juz wszystko w dupie. calkowicie i totalnie wszystko...

jędzowatość co masz na myśli pisząc \"takie znajomości\"? Turkusowa, nigdy nie jest nam za dobrze, zawsze coś byśmy zmienili ale czuję, że 100 razy bardziej wolałabym być na Twoim miejscu... niuł a co się dzieje? :( Linger, no ja też mam taką nadzieję, chociaż już coraz mniejszą I teraz najlepsze, lat mam 19 co niektórzy zresztą to wiedzą Niby mało ale większość osób w moim wieku wchodzi już w poważne związki...

A ja jestem zakochana, lecz bez wzajemności.... To dopiero ból... Podwójny.

nie no, ale gdybys sie zakochala tak na zaboj i bez wzajemnosci ...o bejbe zakladalabys tematy: "zakochalam sie, ale ON mnie odtracil...jak zyc?"

tez jestem zakochana....i chyba tez raczej bez wzajemniosci...

Hakuna, a ile Ty masz lat?

takie o znajomosci, to znajomosci hmm, luzne, polegajace na spotykaniu sie i zaraz po tym mojej ucieczce od tego faceta. nigdy nie bylam w prawdziwym zwiazku i tego wlasnie chce:) bo cierpie na cos takiego, ze zwiewam od facetow uuuu gdzie pieprz rosnie i jestem ogolnie troche jebnieta:D

tak negatywnie jebnieta:O

kolejny budzący mój uśmiech wątek... po co piszesz o takich bzdurach, może w końcu coś zrobisz by to zmienić. Jak wam tak żle to nie siedżcie tutaj nie lamentujcie tylko ruszcie te wasze zgniuśniałe tylki...

A ja bylam w powaznym zwiazku i dziekuje bardzo, teraz chodzi mi o samo bzykanko a tak serio to nie interesuje mnie juz staly zwiazek :O

ja tam ruszalam juz ylek i nic z tego nie bylo, wiec teraz dalalm sobe spokoj.przynajmniej chce ac i nie myslec o tej zasranej milosci itp:)

Ktoś tam napisał, żeby coś zmienić...akurat mnie tego zarzucić nie można, że siedzę i nic nie robię W wyglądzie zmieniłam dużo, myślę, że różnica jest spora Nie jestem gburowata, wychodzę do ludzi, uśmiecham się, nikomu nie ubliżam Do głupiutkich też chyba mnie zaliczyć nie można, chociaż może taka powinnam być, żeby w końcu ktoś zwrócił na mnie uwagę:O

Niuł Brend - ja mam dokładnie tak samo. :o

Hakuna, ja sie dziwie, bo ze zdjecia wygladasz MEGA MEGA sympatycznie i jak bym byla facetem to bym Cie chciala :)

:D:D:D:D:D:D a ja czekam na dzień kiedy będę mógł napisać "nara może za miesiąc wrócę bo jadę poszwędać się po europie ":D:D:D

Tu nie chodzi o to by siebie na siłę zmieniać, tylko by zmienić swe podejście do życia... po za tym faceci wyczuwają, które kobiety rozpaczliwie szukają związku i jest to mocno odpychające