Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kobra83

Zerwała ze mną a ja wciąż o niej myśle

Polecane posty

Witajcie jestem Kobra mam 25 lat i jestem ze śląska. Otóż ponad rok temu zerwała ze mną dziewczyna, była to moja pierwsza tak wielka miłość. Byliśmy razem prawie 2,5 roku. Ślub i wesele już było w fazie planów. Było nam razem wspaniale a dogadywalismy się razem świetnie. Było to akurat w okresie gdy po ukończeniu szkoły szukałem pracy i jakoś nie mogłem znależć. Ona mi nagle pewnego dnia po tym prawie 2,5 letnim związku powiedziała że jestem nikim i nic nie potrafie. Zmieszała mnie dosłownie z gnojem. Nie mogłem uwierzyć w jej słowa a tym bardziej że jest marianką i jest religijną osoba. Jestem chory na padaczke czyli epilepsje jednak jest to najłagodnijsze stadium tej choroby. Ona też jest na to chora. Powiedziała mi tego feralnego dnia że nie chce być ze mną bo jak oboje jesteśmy na to chorzy to dziecko też może być chore. Więc woli se znależć zdrowego chłopa niż być z takim zerem jak ja (to są jej dosłowne słowa). Potem mi groziła ojcem bym ją zostawiłw spokoju bo ona z takim nikim jak ja nie będzie. Setki razy obiecywaliśmy sobie wieczną miłość i mówiliśmy kocham cię i nigdy cię nie opuszcze. Życie od początku miałem dość pechowe bo w wieku 8 lat pewnej nocy zmarł w domu na zawał serca ojciec. Moje jedyne mażenie to znaleźć ją czyli tą drugą połowę. Co ciekawe zaraz po rozstaniu znalazłem świętną prace i super mi się pracuje do dziś ale co z tego skoro samotność jest udręką. Po barach nie łaże bo nie pije ani nie pale i taką chce znależć dziewczyne. Uważam że samotność to straszna rzecz. Pełno razy byłem już u tej mojej byłej miłości na stronie naszej klasy. Jeszcze bardziej mnie dobija to że znalazła se jakiegoś innego chłopa. Są ze sobą jakiś rok a wiem że już są zaręczeni. Takie coś poprostu dobija człowieka. Wiem staram się o niej nie myśleć ale nadal ją bardzo mocno kocham lecz ona już niestety NIE!!!! Wybaczcie ewentualne błędy ortograficzne. Pozdrawiam wszystkich samotnych i zakochanych. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
1) wydaje mi się że była frustratką i histeryczką skoro widziała problem tylko w tobie a oboje go mieliście 2) była nieuczciwa względem ciebie nie mówiąc o pretensjach a wyrzucając je znienacka (pewnie zrobiła to dopiero wtedy gdy na horyzoncie pojawił się inny facet) ogólnie uważam że zamiana u ciebie dokonała się w tym pomyślniejszym kierunku: masz pracę więc jesteś samodzielny, i nie ma przy tobie kogoś kto oczekuje że rozwiążesz jego problemy teraz jeszcze proponuję ci zmianę poglądów na mniej radykalne: obok oszołomów kościelnych są jeszcze normalni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
*zmiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
dodam jeszcze że wg mnie czas gdy kończy się naukę, szuka pracy, ma się ledwie po 20-tce, to naprawdę nie jest dobry moment na zawiązywanie sobie życia ślubem :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak miałem kolego,i powiem ci ze nie jestes odosobnionym przypadkiem...ze kobieta zostawia faceta.Bedziesz jeszcze myslał poro,ale uwierz ze ci to minie z czasem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×