JAK TOW KOŃCU JEST Z URLOPEM????????

Mam pytanie odnośnie urlopów Od maja tego roku zaczęłam pracę w pewnej firmie(u prywaciarza) , głupi mój szef zaczął się czepia urlopów i wydaje mi się że robi wszystko żeby wyszło to na moją niekorzyść. Ile należy mi się urlopu jeśli moim wymiarem urlopu jest 20 dni, a on się ze mną kłóci, że za jeden miesiąc u niego przepracowany przysługuje mi jesden dzień pracy-to chyba jakas kpina!!!!!!! Niech mi ktos napisze jak to w końcu jest.

Tak, nalezy Ci sie 20 dni urlopu, ale po przepracowanym roku! Jeśli pracujesz od maja (na umowę o prace oczywiście) to nie mozesz żądać wiecej niż 6 dni. Za każdy przpracowany miesiąc należy Ci sie 2 dni w myśl zasady liczenia urlopu 20 /12=1,66 wychodzi 2 dni za miesiąc (zaokrąglamy zawsze do góry) Ale 20 dni masz dopiero po roku pracy.

No dobra Zeby było jasne to nie jest moja pierwsza praca, wcześniej pracowałam w jedej firmie 3 lata, czyli nalezy mi się 20 dni urlopu, ale we wrześniu jeśli będę chciała wziąć urlop u obecnego pracodawcy, to przysługuje mi 1,66 razy ilość przepracowanych miesięcu u obecnego pracodawcy, czyli razy 4, w sumie mi to daje 6,64, czyli będę mogła wziąć 7 dni urlopu, czy tak?????

tak