15.07.2008, zaczynamy kobitki!

Witam babeczki, jako, ze za miesiac spodziewam sie dlugo wyczekiwanych gosci, pomyslalam, ze milo byloby sie jakos w miare do ludzi zaprezentowac ;) A schudnac MUSZE, bom spasla straszliwie, im wiecej tym lepiej! ;D I brzuszek mam (jaki sie z niego grubasek zrobil O_o), i nozki porzadne, i ramionka apetyczne, i.. itd. Bylo mniej, oj bylo, nie tak calkiem dawno temu, alem w tluszcz obrosla, ze hej! W zwiazku z powyzszym, od wtorku, 15 lipca, zarzadzam diete. A raczej \"diete\", bo jako takiego planu jedzeniowego ulozonego nie posiadam, raczej na zasadzie \"wszystkie chwyty dozwolone\" ;D Generalnie, sprobuje ograniczyc jedzonko do minimum, jak bedzie, zobaczymy, bom lasuch przeokrutny, ale i motywacje mam ogromna, totez wierze, ze mi sie uda :) Startuje z waga, na oko (o zgrozo!) 72 kilo, przy wzroscie 170 cm. A temat zakladam, bo w grupie sila, czyz nie..? :) Zapraszam wszystkich!

no nie wierze, ze zadna sie nie chce przylaczyc. :P

witam:) chętnie się przyłączę. Mam podobną wagę i podobny wzrost:) Tyle , że ja za miesiąc jadę ze znajomymi mojego faceta nad morze... i wiadomo:) to co ? działamy razem?

No ba, pewnie ze dzialamy! :D Powiedz mi, czy stosujesz jakas konkretna diete, typu owocowo-warzywna lub inne wynalazki, czy ogolnie bedziesz mniej pozerac czekajac na zwalajace z nog efekty? ;) U mnie problemem jest to, ze nie jem posilkow o stalych porach, tzn.: nie jadam konkretnego sniadania, obiadu i kolacji, tylko chodze i szamie caly dzien, tu jogurcik, tam jabluszko itd. Niby lepiej, ale non stop czuje sie pelna, ze az mi niedobrze. Uh. Dzis dieta-nie dieta, nie przekrocze 1800 kcal wiec i tak sukces ;D Nie mniej jednak, rozgladam sie za jakas dieta z prawdziwego zdarzenia, myslalam o 10-dniowej, z tym ze tam nalezy wypic kefir, a poniewaz nie mieszkam w Polsce, to o kefir tudziez maslanke, uu, kiepsko ze znalezieniem. No nie wiem, nie wiem, ale cos trza bedzie wymyslec i to szybko, bo czas goni, jak szalony, a kilogramow cholernych nie ubywa. To jak tam u Ciebie, jest jakis plan, or..? :)

mogę się do was przyłączyć :P ? mam swój topik ale tam nikt nie zagląda i tak pisze i pisze do siebie .

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3792799&start=0

ale mnie ssie , a obiad zjem po 14 :P jak na razie pije wodę .

Feuille, jasna sprawa ze mozesz! :) Po tym Twoim planie widze, zes miesozerna, czego o sobie powiedziec nie moge, bo ani mieska typu kuciak lub tym podobne, ani rybki, ani nic. Raz, od czasu do czasu mi sie zdarzy wszamac miesiwo, i tyle. Zdacydowanie bardziej makaronowa, kluskowa, i ogolnie- weglowodanowa jestem ;) Ze juz o slodyczach zdradzieckich nie wspomne.. O_o

Mnie ssac, to nie ssie, bom objedzona, jak bak! Mam taki zwyczaj pozerania nieslychanych ilosci jedzenia rano, tudziez do poludnia, pozniej dlugo dlugo nic ;) i dopiero okolo 18 cos tam do brzuszka wrzuce. Wiem, wiem, masakra, ale mowie, u mnie problem z regularnymi posilkami. I pozniej chodze taka napchana, albo glodna znowu, niech mnie. Dziewczyny, macie za soba jakies odchudzaniowe doswiadczenie juz?

musze byc mięsożerna nie mam wyboru , boo jak jem chleb i w ogóle weglowodany to doslownie puchne w oczach , zastanawiam sie czy to ma jakis zwiazek z drożdżami ? gdy jem wiecej białka ;) lżej sie czuje , brzuch jest bardziej płaski .

dziewczyny nie wierzcie w cud dziety, bo to nie działa, normalnie sie odżywiajcie tak jak do tej pory (w przeciwnym wypadku organizm przeżywa szok :) ) ale pamiętajcie zeby schidnąc trezba naprawdę zacząć sie ruszać i ćwiczyć, wcale nie szukajcie szczęścia na siłowni, w domu też macie sporo miejsca. przestańcie lezeć z pilotem w łóżkach i przesiadywać w łazience. wasz mężczyzna i tak was kocha. a wiec jazda do ćwiczeń przez 1 godzinę dzienne i niech nie biadolą ze to boli bo boli ale na początku

Ja praktycznie caly czas staram się kontrolować to co jem ale mam takie okresy w zyciu gdy przychodzi dużo nerwów , stresów i kompletnie przestaje zwracac na to uwage ... i sie zaczyna :P wrzucam w siebie byle co , w duzych ilościach , w przewadze są to słodycze , jakies sandwiche z serem itp :/ no i mam tak jak teraz 10kg do przodu . wiem , że główną przyczyną tycia jest po ptostu dużo słodyczy , nieregularne posiłki , czesto tylko jeden ogromny na cały dzień ... itd :P

Feuille, widac taka juz Twoja natura, ze po weglach puchniesz. Ja kiedys kombinowalam z Atkinsem, dlugo nie wytrzymalam, bom jakas rozdupiona byla i glowa mnie bolala straszliwie, ale zauwazylam, ze jedzac bialko i tluszcze, a ograniczajac do minium weglowodany, brzuszysko plaskie i spuchnieta nie bylam. Tak czy siak, do nieskoweglowodanowej wracac nie bede absolutnie.

vampir ;) jasne , że masz racje . Dlatego teraz staram się jeść regularnie , pokarmy , ktore zazwyczaj spozywam tyle , że w ograniczonych porcjach , obliczyłam moje zapotrzebowanie kaloryczne i po prostu na podstawie tego wyszlo mi , że aby gubić 1kg tygodniowo muszę jeść na dobę max 900-1000kcal moze wam się to wydac mało ale mam taki organizm i nic na to nie poradzę . Pewnie powodem tego jest fakt , iż jestem mała , drobna :P i nie potrzebuje dużo energii do życia .

Feuille: sama sobie dajesz odpwiedź, organzimy mało ruchliwe spalają mało energii, wobec czego zapotrzebowanie energetyczne też spada. jak tak dalej pójdzie to znikniesz :)

nutri grain ja też miałam kiedyś taki okres , ze do 0 ograniczyłam węgle , fakt schudłam kilka kg aleee :O po 2 tyg diety doslownie rzuciłam sie na słodycze i zjadłam 2tabliczki czekolady w 5min! także lepiej już zjeść ten kawałek chleba dziennie i jakiś owoc , jogurt niż rozregulować organizm itd. ;)

milkaaaa mmm najlepsza

vampir ćwicze codziennie min godzine na rowerze stacjonarnym + brzuszki i ćwiczenia na uda i posladki bo z tym mam najwiekszy problem , teraz mam akurat wakacje więc fakt mam mniej ruchu ale w roku akademickim naprawdę prowadze aktywny tryb zycia :D , niestety im wiecej sie ruszam tym bardziej chce mi sie jeść , zwłaszcza słodyczy ...

dam siebie za przykład, nigdy nie moge usiedzieć w miejscu dłuzej niż 10 minut, bo mam przysłowiowe robaki w d...., ruszam sie i żyje a przez to nie tyję, nawet w nocy jak spię to sie podobno kręcę ) ale za to moje drogie Panie rano wcinam dwa paczki na śniadanie i popijam kafką z mleczkiem 7 % pychotka a podczas dnia ze 2 snikersiki wciągam. życ nie umierać no i nie tyć pięknym być :)

Feuille: a długo już tak ćwiczysz ? efekty po pół roku murowane.

vampir ;) ja tam sie aż tak nie katuje dzisiaj po obiedzie planuje zjeść aż 1-2 delicje :D czyli w sumie jakieś 70-80kcal + kawa z mlekiem 3,2% tym samym zaspokoję zapotrzebowanie na słodycze :D humor mi sie poprawi i na pewno nie przekroczę planowanego 1000kcal na sniadanie zjadłam ok 270kcal - mała kanapka , która była z szynka i warzywami pychaaa i kawa z mlekiem . obiad 300 + delicje80kcal + kawa 40kcal = ok 400kcal o 18 zjem kolacje - 300kcal i bedzie ok :P

ja jem tylko śniadanie i obiad, a kolacja nie wiem co to jest :) za to piję dużo płynów

vampir jak na razie ćwiczę od kilku dni :D bo wróciłam do domu na wakacje , a tam gdzie mieszkam ze przyjaciółmi :/ nie mam żadnych sprzetów itd . Ale jeszcze rok temu ćwiczyłam naprawdę regularnie przez rok i całkowicie pozbyłam się cellulitisu i ujędrniłam uda i brzuch :) ... tylko ostatnio trochę się "zapuściłam" przez sesję ..bo w trakcie roku utrzymywałam cały czas wagę . niestety im wiecej mam stresów tym więcej jem :/ ...

vampir o której jesz obiad?

więc widzisz efekty są ale trzeba na nie czekać, więc warto systematycznie coś uprawiać życze super figury i dobrego samopoczucia

:) dzięki

od 6 tygodni żony nie mam w domu, wiec od tego czasu tez nie wiem co to obiad, ale tak regularnie to o 16:00 zawsze był, jak byłem grzeczny :)

\" Jak bylem grzeczny\" ;D ;D Coraz wiecej nas, super :) Ja mam za soba odchudzaniowe przeboje, kiedys zrzucilam 17 kilogramow, pozniej musialam troche \"nadrobic\", pozniej znow schudlam, i tak sobie chudne i tyje i chudne i tyje w najlepsze. Silownie tez przerabialam, wciaga cholerstwo, bardzo zdrowy nawyk wtedy mialam z ta silownia poranna :) Aktualnie do silowni dostepu nie mam, ale i tak na tylku caly dzien nie siedze. Mimo wszystko, wroce do \"brzuszkow\", rano po przebudzeniu trzasne okolo 30, pozniej wieczorkiem tez 30, moze cos da. Kiedys w kazdym razie owy manewr przyniosl rezultaty.

a jak te brzuszki robisz? jak mozesz to pisz w kilku słowach jeden cykl

a jak robisz te brzuszki? czy tak? leząc, nogi wyprostowane lub lekko zgiete złączone, rece splecione ztyłu za głową, plecy wyprostowane i takie też mają zostać podczas ruchu w górę, unosisz głowe do góry razem z plecami na wysokość 20-30 cm, w tej pozycji 2-3 sekundy i opuszczasz i tak dalej tak robisz?