15.07.2008, zaczynamy kobitki!

de mag ogia - no jasne ze po 320 km Twoje posladki wygladaja lepiej :D Mimo ze ich nie widze jestem tego pewna :D W koncu to juz jednak cos jest:) A co do biustu... Ja juz rok temu zrzucilam kilka kg i z C zrobilo mi sie B :( I tak mam do dzis... Ogolnie kiedys mialam calkiem konkretny biust a teraz taki w sam raz rzeklabym... Ani duzy ani maly ... Ale jak jeszcze troche zleci to juz nie bedzie za dobrze... Mi by glownie zalezalo na poprawieniu wygladu pupy... Chcialabym ja troche \'podniesc\'... Znacie jakies dobre cwiczenia na to?

demeter, no ja znam. Rowerek stacjonarny. :) Tak jak wyżej napisalam - tyleczek wydaje mi sie ładniejszy, nie taki sflaczały jak był, mówię o dolnej partii pośladków. Takie bardziej jędrne się zrobiły. A co do biustu to B czy C to pojecia względne, wszystko zależy od tego ile sie ma pod biustem. Ale to inny temat.

Ładnie napiałam na poprzedniej stronie - "kroplom". Oczywiście miało być "kroplą". Ups.

Witam, Ja juz po bananowym koktajlu i za moment jade do pracy z paskudna zupka i przerazliwie slodkim batonem. Az na sama mysl mnie skreca, ze spedze tam 8 godzin.Tak mi sie trafilo, ze praca przyjemna ale atmosfera do D, na szczesie sa tez tam Polacy wiec bede miala z kim pogadac, to nie z braku znajomosci angielskiego. Tylko, ja mam takich anglikow u siebie, ze moge zaufac tylko 3 osobom a reszta to przekazniki. Powiesz cos i wszyscy w pracy juz wszystko wiedza:( O czym ja mowie, jak ostatnio ktoras z kobiet zapytala sie czy to prawda, ze do Polski leci sie 12 godzin!!!!! Z Polakami jest bezpieczniej bo nic nie wychodzi dalej. No nic, zycze Wam udanego dnia w dietowaniu sie, smacznych sniadan, drugich sniadan itp. :P pozdrawiam serdecznie

de mag ogia - z tym tyłkiem to też mogę potwierdzić:D jak rok temu jezdziłam regularnie to też mi sie ujędrnił :P najgorsze jest to , że jak się zaczyna zaniedbywać ćwiczenia to wszystko wraca do poprzedniego stanu ... o 9 zjadłam śniadanie : 400kcal 1/2 dużej bułki podzielona na 5 małych kawałków - 100kcal 6plasterków polędwicy z indyka - 80kcal 1banan - 120kcal 1/2 małego jogurtu - 80kcal kawa z mlekiem - 20kcal o 12 II śniadanie - 100kcal o 15 obiad - 300kcal o 18 kolacja - 200kcal odezwę się wieczorem :) miłego dnia!

Witam dzis wszystkich:) matyl25 - masakra z takimi ludzmi :/ pewnie nawet nie wiedza gdzie Polska jest :/ A ogolnie jak Ci sie podoba tam? ja sie zastanawiam nad wyjazdem na pozniejszych latach na jakies 3 miesiace na praktyki gdzies... jesli udaloby sie znalesc... To takie moje male marzenie:) A co do diety... Wchdze rano nawage i widze 58 kg (czyli 2 mniej niz w pon :D) niby uczucie fajne ale znajac moj ogranizm to po prostu sie oczyscil i wypuscil troche wody... jestem na 99% pewna ze ejden porzadny obiad i znow 60 by bylo :P teraz pewnie przez ponad tydzien bede miala 58 zanim cokolwiek drgnie dalej...Ale juz jest jakas mala radasc:) No nic:) Powodzenia dzis zycze :) Milego dnia:)

Witam:D Chciałabym sie do Was przyłaczyc kobitki:D coś ostatnimi czasy zaszalałam niezdrowo i musze to zrzucić:) ehh...ale no cóz nie warto sie roztkliwiac nad tym tylko trzeba działać:D POZYTYWNA ENERGIA :D pozdrawiam wszystkie kobitki:)

Hej! Ja mam dziś 5 dzień akcji ;) Między posiłkami posilam się wodą bez gazu z ewentualnym plasterkiem cytryny, tłumi poczucie głodu tak na pół godzny. Mam pytanie, czy wspieracie się jakimiś suplementami? smarujecie balsamami ujędrniającymi?

:) melduję , że o 12 zjadłam małą miseczkę zupy jarzynowej [marchew , fasolka szparagowa , trochę ziemniaków na 2udkach kurczaka duży garnek no i 1 udko zjadłam :P czyli w sumie ok 300kcal przed chwilą znowu zjadłam porcję zupy ale mniejszą niż o 12 , 1 chipsa :/ i 1 paluszek rybny razem ok 250kcalkcal jak na razie mam 950kcal odkryłam , że mam w domu małą wagę :D spożywczą do pół kg , to ułatwi mi liczenie kcal :) aaa jeździłam dzisiaj 30min na stacjonarnym o 19 oczywiście jeszcze godzinę popedałuje

zebra z klasą od wczoraj smaruję sie 2 razy dziennie tym :P http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6658 tanie i pewnie nieskuteczne ale dobrze nawilża skórę .

w netto kosztuje 3,99 :D ma 400ml także za tą cenę warto spróbować .

Trzymajcie mnie. Zostały zakupione - nie przeze mnie - przepyszne ruskie pierogi. Jak się od nich powstrzymam to będzie cud. Jeden pieróg ruski ma podobno 160 kcal!

Jeden ma 160 kcal?! To tlumaczy to moje sadelko na biodrach... :P Ja sie dzis rano troche slabo czulam (w sumie od 5 dni dostarczam organizmowi jakies 1000 kcal mniej niz normalnie mial ;/) no i troche dzis zjadlam wiecej niz mialam zamiar (na sniadanie 3 kromeczki - ciemne pieczywo, ser bialy, pomidorek, cebula) jakies 350 kcal, potem obiad - 2 jajka gotowane, jakies 200 g ziemniakow + pomidorek + troche sosu koperkowego (mama mi wcisnela... no ale nie protestowalam jakos strasznie w sumie :P) wiec to bedzie jakies 450 kcal + 3 wafle ryzowe kolo 15 (92 kcal) + kilka rzodkiewek... Aha - no i naleczowianka ze smakiem - 150 kcal (strasznie mi zasmakowala... wiem ze lepiejby bylo zwyla ale... nie wszystko na raz:) ). No i na wieczor planuje jeszcze jakies 2 wafle + tunczyk w sosie wlasnym czyli to w sumie za dzien da jakies hmmm... niech policze...prawie 1400 kcal na dzis. W sumie moze byc - w koncu nie chodzi nam o super tempo a trwale efekty nie? :)

Aha:) ja sie smaruje nivea good bye celulite... Super nawilza i swietnie ujedrnia ale nie wiem czy za taka cene kupie go drugi raz... A co do tego czipsa - nie ma to jak male szalenstwo :D Cale szczescie ze skonczylas na jednym... Podziwiam:) Ja jak juz zaczne to... Wole nie konczyc:) W kazdym razie na jedym to by sie u mnie nie skonczylo:P

Nie wiem gdzie ja to wyczytałam, że aż tyle kalorii ma 1 pierożek. Teraz szukałam w necie - okazuje się, że ma 60 kcal. Zjadłam 6. Ale jeszcze nie tak dawno potrafiłam zjeść 20 ruskich za jednym razem i to ze 2 razy w tygodniu. Tak jak do czeko, tak samo mam slabość do ruskich pierogów i gołąbków. W ogóle uwielbiam rzeczy na ostro, a np. naleśniki z serem czy dżemem, czyli na słodko mogłyby dla mnie nie istnieć. Wymyślcie coś fajnego na obiad na jutro.

demeter te 400kcal więcej to przecież pochodzi z bardzo zdrowych produktów :D więc to żadna szkoda , no i masz racje lepiej gubić wolniej , zdrowiej i bez jojo . nie wiem co mam zjeść na kolacje o 18 :P szczerze to tak mnie ssie ... ale musze dzisiaj wytrzymać . hmm czuje sie rewelacyjnie , pierwszy raz od dłuższego czasu nie jestem przejedzona ;) jest mi lekko na żołądku i mam więcej energii . Ten chips , którego zjadłam miał średnicę 2cm :D chciałam tylko poczuć smak .

demeter ja zużyłam swego czasu 3 tubki tego niebieskiego żelu nivea :P szczerze ... szału nie było :/ . de mag ogia - jak ma 60 :D to jedyne 360kcal zjadłaś , a apetyt zaspokojony .

Przeczytalam wątek od początku, zebralam dane /nie wszystkie są ścisłe, spisalam tak jak dziewczyny napisały, gdy się przedstawiały/: nutri grain – 170cm/72kg mała pasta do zębów - podobnie do nutri grain Feuille – 160cm/60kg Trawacytrynowa – najnowsze wskazanie 82,9kg, wzrost nie wiem jaki demeter – 170cm/59 kg Zebra z klasą – 175cm/61kg de mag ogia – 165cm/63kg Może by tak ważyć się raz w tygodniu wszystkie jednego, stałego dnia /kto da radę/ i chwalić się na kafe wynikami. :)

jutro mija mi dokładnie tydzień ograniczenia kcal więc zważę się ;) jem kolację - 150kcal o 19 tradycyjnie rower podsumowując - ok 1150kcal dzisiaj zjadłam

Ble xD ble ble xD niech mi ktoś powie dlaczego ta czekolada tak kusi? dlaczegooo? :D grunt to pozytywne myślenie,pozytywne...dlaczego?! :D

Z tym wazeniem sie jednego dnia to niezly pomysł De mag ogia :) tylko czy kobitki na to pojdą :)

Witam ;) Chciałabym się dołączyć do Was od jutra na razie nie mam pomysłu na siebie :D może pomożecie mi wybrać jakiś racjonalny sposób :D chciałabym zrzucić do końca wakacji, jednak nie liczę na żadne diety cud 5 kilo w tydzień. Chcę schudnąć trwale a nie koniecznie szybko :) POZDRAWIAM ciepło ;)

Droga la_fillegrosse niestety nie jestem w stanie Ci wiele odpowiedziec bo sama w tym temacie dopiero raczkuje:) nie pozostaje nam nic innego jak czekac na odzew zagladajacych tutaj Walczacych :) jedyne co moge powiedzieć to to, ze ja rowniez chcę schudnąc trwale /kto by nie chciał:)/, tak ok.5 kg do końca wakacji :D Moc z nami:D

hee moc z nami musi byc... jak w gwiezdnych wojnach 'niech moc bedzie z wami' :)

No dokładnie :) razem łatwiej,trzeba w siebie wierzyć i odrobina optymizmu tez nie zaszkodzi :)

dokładnie :) tak btw nie lubie tego filmu:D ale zdanie niezłe :D trzeba wierzyc w siebie,mowie Ci damy rade,optymizm sie przyda:)

Ehh coś mi net nawala a ja niecierpliwa jestem:D...z góry przepraszam za dwie podobne notki:)

:D witam nowe dziewczyny . Osobiście polecam po prostu \"mniej żreć\" , 1000-1300kcal + ruch i oczywiście zamiast niezdrowego jedzenia typu fast foody , chipsów , pizzy , słodyczy , weglowodanów prostych czyli białych bułek więcej warzyw i owoców , chudego mięsa , nabiału :) Ja tam jem co lubię :D na śniadanie pozwalam sobie np. na naleśnika z twarogiem , 1kawałek białego chleba spieczony w sandwichu + chuda wędlina , warzywa , albo banan i jogurt . Jutro mija 7dzien mojego odchudzania i nie odczuwam żebym na niej w ogóle była .

chipsy , pizza itd sorry :D źle końcówki odmieniłam , nie wiem jakim cudem :P

Jeju ale bym zjadła naleśnika...mmmm.. narobiłas mi smaka:D kurcze uwielbiam:D Dzieki za rady,teraz tylko zastosować:)