moze ktos mnie przekona!!!!!!!!!!!!???????????

kocham go nade wszystko! a moze jestem poprostu cholernie zazdrosna?

o przeszłość?? wybacz, nie chcę obrażac, ale to chyba chore:| to było minęło - poza tym nie mamy na to wpływu w tym przypadku facet Cie kocha, sama to piszesz, więc czemu pozwalasz, aby główną siła napędową związku, głównym aspektem było patrzenie przez pryzmat przeszłości, tego że kogos miał, a nie przez pryzmat jego miłości i szacunku jaki ma do Ciebie - TERAZ??? tworzycie razem swoja własna historie, cos się tak uczepiła tamtego?

możliwe że \"Jesteś\" - pytanie : jesteście oboje atrakcyjni fizycznie czy jedno bardziej drugie mniej ?

jesli ktos jest zazdrosny o przeszłośc, to jest cos nie tak, w ogóle uwazam, że zazdrośc wykraczajaca poza pewne granice zdrowego rozsądku jest czyms chorym tutaj neistety mamy z tym do czynienia dziewczyna jest zazdrosna o to, co było, a więc o cos juz nieistniejącego:| i jeszcze jedna wazan sprawa: jesli sama siebie nie będziesz chciała przekonac, nikt tego nie zrobi za Ciebie... zastanów sie jak On sie czuje, słuchając tego w kółko? kochasz Go? chyba mam zgoła inne pojęcie tego, ale mniejsza z tym mam pytanie,: po co "postanowiłas" czy "zaczeląs" z Nim być?

jezeli chodzi o atrakcyjnosc fiz,(nie chce by zabrzmialo dziwnie, ale pytales) to mam znaczna przewagei mam tego swiadomosc, On tez

Noelia nie przesadzaj ... z tym pytaniem ...

nie przesadzam... dziewczyna przesadza, ale nie chcę na nia siadac, ale chcę jej usiwadomic, że może stracic cos najcenniejszego jaką ceną w obliczu takiej straty jest to, że koles kogos miał? a jak mówie, jesli nie umie sobie poradzic niech odejdzie, nie straszę, ale kazdy ma pewne możłiwości wytrzymałości życze Ci abys skupiłą się na budowaniu przyszłości, przeszłośc była i nie wróci ludzie żyjący rpzeszłościa stoją w miejscu , nie rozwijaja sie, trzeba iśc naprzód, a jeszcze mając kochającego faceta u boku? czegóż chcieć więcej? ale jak ktos nie ma problemu to sobie go znajdzie

Znam przypadek , gdzie dwie strony są bardzo mocno atrakcyjne , to... dopiero cyrk .

dziwne uczucie - cieszysz się , że jesteś piękna ?

dla mnie on jest atrakcyjny i mnie pociaga. czy ja sie ciesze?tak, przyzwyczailam sie do meskich spojrzen i calej tej otoczki. Kolezanki, tez mi radzily, nie zadreczaj sie tym, mozesz miec kazdego, jezeli tylko bys chciala, wiec czemu on? odp-poprostu

bylam molestowana i nie wydaje mi sie ze to wplynelo na moja nadaktywnosc sexualna. ciagle szukam okazji a potem nienawidze mezczyzn z ktorymi to zrobilam. ogolnie ich nienawidze chyba nigdy nie bede miala meza:( czy cos da sie z tym zrobic?

moge spytać o jedno?? czy seks jest najwazniejszy w waszym związku? albo inaczej, co jest wazniejsze: seks czy miłość? oczywiście seks jest wyrazem miłości jak najbardziej, ale nie zawsze, a miłość zawsze będzie oznaczał miłośc - wielkie uczucie z tego co piszesz wnioskowac moge, że najpierw miłośc, więc xzmeu rboisz targedię z tego, że On spał z kimś czemu ludzie robia z tego tragedię>? a nie z powodu takiego np, że juz kogos wczesniej dana osoba mogła kochać? cielesnośc jest az tak ważna? bo mi sie wydaje, że najwazniejsze jest dusza i serce a to własnie daje Ci twoj facet więc już tym bardziej nie rozumiem, bo Tobie rozchodzi się dalej o te cielesność

NOELIA- słusznie zauwazylas!!nad tym zastanowie sie jeszcze raz. cielesnosc- millosć. dla mnie nie ma sexu bez milosci, faceci podobno podchodza do tego inaczej. fakt sex uprawial wczesniej, ale jezeli chodzi o milosc, to twierdzi, ze jestm ta pierwsza, w najmniejszym stopniu nie czul wczesniej tego co czuje do mnie. moze dlatego jego zwiazki byly tak krotkie, jest wspanialym facetm, umiejacym kochac,dla niego sam sex w zwiazku tez nie mial sensu. dla mnie sex jest wazny,i nie moglabym robic tego bez uczucia, KOCHAM GO-niech mi minie to myslenie!!!

maxxx na maxxxa do dziwne uczucie : witaj w klubie pięknych ludzi

no przecież spełniasz się z "nim" we wszystkim , to czego jeszcze "chcesz" ? .

słuchaj, patrz na Niego przez pryzmat tego jaki jest dla ciebie, jak sie uśmiecha, jak przytula, jak kocha, a nie wyobrażaj sobie za kazdym razem, że "On już z kims spał" chyba jest bardziej wartościowym człowiekiem nad samo to stwierdzenie? zycze Ci, abys sobie z tym poradziła, a jeśli go kochasz, to Ci sie uda ja tez nigdy nie będę pierwsza, nawet druga....:] ale jakie to ma znaczenie? jestem szczęsliwa ze swoim facetem i nie wyliczam mu, że spał z ta , siamta owamtą... mnie kocha:] jest nam dobrze a z temperatury twojeo opisu dotyczącego waszegoz wiązku sądze, że jest Ci dobrze z tym facet, pozwól, aby było Ci jeszcze lepiej, i pozwól, aby jemu było najlepiej z Toba:] powodzenia

Czasami sam nie wiem, co mam na ten temat sądzić. Ja też jestem człowiekiem i też różnie bywa... .

człowiek to juz takie jest dziwne stworzenie, marzy o wielkiej milosci, wielkim uczuciu, ktore powoduje ze wszystko grzmi do okoła. jak juz znajdzie, to watpi ze wogole cos takiego istnieje i szuka dziury w caly. taj jak ja

i wiecie co!! dobrze pogadac z kims innym(jak wy) kto spojrzy na to wszystko z innej perspektywy, bezstronnie opieprzy, doradzi, podrzuci inny sposob myslenia. cos mi sie po tej pogawedce dzieje w glowie, miesza, moze dojde sama ze soba do jakiegos konsensusu. mam cudowna osobe przy sobie-niech to bedzie moim motorem napedowym

tylko Ty Wiesz ... czy cudowną ...psst he .

:]

maxxx na maxxxa :)

wiem co czujesz.Sama to przerabiałam do tej pory kiedy przeczytałam ten post.cisze sie ze wreszcie coś dotarło do tej mojej pustej głowy.Że faktycznie mogę Go stracić przez włąśną głupotę.Mi też nie dawało spokoju to że spotykał sie z tymi dziewczynami ale to " że z nimi spał" do tej pory mnie to przeraża ale po tym co przeczytałam powiedziałam sobie dość tego ileż można wytrzymać.Mnie to denerwuje a Jego.Nawet nie chce myśleć.Dzięki dziewczyny że daliście mi to zrozumieć.Wiem że nie będę go tak kontrolować jak wcześniej.On sie na mnie denerwuje jak to robię.Dam mu wolność chociaż nie do końca i nie jest to takie proste.Chociaż teraz myśle że jak przestane go kontrolować to on właśnie wtedy moze to zrobić.Z drugiej strony wiem i jestem przekaonana że nie był by do tego zdolny.Kochamy sie i to jest najważniejsze.Podtrzymuje moją decyzje nigdy wiećej kontroli.

Nie ważne jest, żeby być dla kogoś pierwszą (pierwszym), ale ostatnią (ostatnim). :)

mialam tak samo..kieys rozstalam sie z facetem jak mi powiedzial ze spal ze swoja poprzednia dziewczyna... teraz mam kochajacego chlopaka...wiem ze mial nie jedna dziewczyne przedemna. Ale juz o tym nie mysle ;) teraz jest moj i nie mysle o tym co bylo kiedys

podoba mi sie, to o tym, aby byc ostatnią:]

do truskawki Ja swojego partnera nie musze kontrolowac, nie utrzymuje kontaktu ze swoimi bylymi, z ostatnia był kilka miesiecy , trzy lata przed tym jak mnie poznał, wiec to dawne dzieje! i jasno dal mi do zrozumienia, ze to przeszlosc bez zadnego znaczenia, ze to nawet nie byly zwiazki, tylko szczeniackie chodzenie ze sobą. jestem pewna uczucia jakim darzy mnie moj Facet, tylko gdzies tam w glowie pojawia sie fakt,ze z kims był. czasami zaluje, ze poznalam go tak szybko, ze nie mialam okazji przekonac sie jak to jest z kims innym. najwidoczniej los tak chcial, ze ten pierwszy bedzie moja wielka miloscia- i jest!!

hmm...no to długo jestescie razem...a mieszkacie razem?, i ile mial przed Toba partnerek jesli moge spytac?, i ile masz lat? pytamz czystej ciekawosci