zaraz mnie szlag trafi jasny ognisty!!!!!!!

cholera mnie bierze , mojfacet w pracy dysutuje z jakimis babskami na moj temat na czatach i innych gg, i jeszcze teksty miedzy nimi tupy: pchełko, robaczku.. normalnie nie jestem zazdrosna, ale wkurzylam sie maksymalnie, jak przeczytalam koncowke ich rozmowy (pracujemy na jednym komputerze w pracy) Mam nieziemska ochote go zniszczyc.. grrrrrrrr. :)

no to zrób mu jakies swinstwo niech sie poczuje tak jak ty:P

takie pogawędki się zawsze prowadzi z kimś z kim było się w łóżku i to zostało już potwierdzone w 100%

Zniszcz go....pchełko :)

no chyba zrobie choc nie chce robic z siebie wiekszego barana niz on, oczywiscie on nie widzi najmniejszego problemu z dysputach z obcymi babami na moj temat...

teoretycznie z reguly mnie to malo obchodzi, ale dzis sie wkurzylam powaznie, moze to ja tu jestem nienormalna, ale co jak co, ja sie tak nie zachowuje, ze znajomymi nie rozmawiam o moim facecie,ze wzgledu na szacunek przede wszystkim,a juz napewno nie prawie sobie z kolegami takowych czulosci.. szczerze mowiac to poza wsciekoscia poczulam sie jak dodatek do faceta, takie nic... :(

przeciez na czacie nikt nie wie ze to wlansie o Ciebie chodzi... pomysl zeon moze chciec sie tylko Toba pochwalic a nie denerwowac Cie. :)

wiem tez tak do tego podeszlam po pewnym czasie rozmyslan, ale z drugiej strony skroro ja tak nie robie to dlaczego on ma miec na to moje przyzwolenie?

a chyba najbardziej wkurzyly mnie te czulosci, bo z reguly do mnie tak mowi.. znaczy teraz widze ze nie tylko do mnie. sory ze sie rozgadalam ale chyba lzej mi teraz.