prosze o radę

No wiec tak mam do was pytanie drogie forumowiczki Czy to ciąża czy jakiś torbiel, nadżerka(czy jakos inaczej to sie nazywa) czy cos innego? teraz opowiem swoja historie 1. pisze tego posta oddzielnie ponieważ panicznie boje sie isc do ginekologa...choc mam juz swoje lata (21lat(prosze sie nie smiac z mojej niesialosci i ciemnosci w tym temacie)) ale tak jest ze sie boje mam zle wspomnienia z wizytami u gina i dlatego PANICZNIE SIE TEGO BOJE ale do sedna 2. uprawiajac sex z moim chlopakiem pekla nam gumka w moj idealny dzien do robienia dzieci czyli w owulacjie .... cylk mam a raczej mialam 28 dniowy wiec a owulacje idealnie 14 dnia .... no wiec wtedy stal strach o to ze bedzie dzidzia .... po 6 dniach zrobilam test byl negatywny 3 dni przed spodziewana miesiaczka dostalam okres(cylk 25 dniowy) ale byl inny ( 1 dzien obfity 2 i 3 slabe plamienia krew z przezroczysta mazi) ogolnie objawy w tych dniach mialam takie jak zawsze czyli bol brzucha nowosci byla zgaga, metaliczny smak w ustach i nunodsci (bez wymotow)... no wiec odczekalam kilka dni i powtorzylam test no i wynik POZYTYW ... stach i szescie zaraz mnie ogarnelo, ale ze kreska byla blada wiec potworzylam test za dwa dni .... POZYTYW kolejny ale kreska wciaz taka blada.... z kontaktowalam sie z ginem on mi powiedzial ze jest za wszczesnie i zebym zrobila kolejny test jak nie jestem pewna wynik... NEGATWNY... wiec juz sie nie z kontaktowałam z ginem wiecej...... 3. kolejny okres po 25 dniach i znow taki sam malo krwi jakas dziwna maz i trwal 3 dni..... ale wciaz mysle ze jednak to nie ciaza 4. Nekały mnie przez ten okres dziwne stany zmiana humoru, nudnosci ten dziwny smak, jem raz malo raz duzo itd brzuch w dole raz boli raz nie tak samo z piersiami 5. jakies 2 tygodnie temu zauwazylam dziwne rzeczy na moim ciele ZYLKI :( ... znajduja sie one na udach jest ich duzo, po bokach brzucha w okolicach wystajacych kosci miednicy... nie mieszcze sie w spodnie nosze teraz o rozmiar wieksze... na pierisach tez sa niewielkie zylki ... ja nigdy taka zylasta nie bylam .... tym sie zaniepokoilam... a co do brzucha to mi sie zdaje ze lekko urusl a chlopak tego nie widzi :/ 6. no i jeszcze kochalam sie ostatnio z chlopakiem (to byl 1 raz od tamtego razu) i pozniej zauwazylam krew na majtkach przez 2 dni wydzielina z pochwy byla zabawiona krwia :(( i to mnie zaniepokoilo i nie wiem co mam robic ??????????????????????????????????????? ogolnie stosunek sparwial mi lekki dyskomfort NO WIEC TERAZ (MOZE ZE) JESTEM W 9/10 TYGODNIU CIAZY (liczac od misiaczki przez stosunkiem feralnym) prosze o rade ... i moze o doradzenie dobrego ginekologa z krakowa lub wieliczki pozdrawiam

testy mylą się w jedną stronę

tu nie ma wrozek, idz do ginekologa, fotum to nie wyrocznia, testy nie sa drogie a na tym etapie jesli wyjdzie negatyw i dalej bedziesz myslec o ciazy to znaczy ze masz schize ciazowa i procz ginekologa to jeszcze do psychologa sie przejdz czego oczekujesz? ze ktos na podstawie opisu stwierdzi u ciebie ciaze? nie da sie!

dpbry gin z krakowa na pleszowskiej dr Jędrzejowski lub każdy z Narutowicza

Niestety czy lubisz czy nie, musisz udać się do ginekologa. Bo jeśli to dzidzia musisz zapewnić jej najlepszą opiekę. Życzę powodzenia i gratuluję! Daj znać jak poszło:)

ja zrobilam test gdy bylam w 4 yg. i zaraz wyszlo ze jestem w ciazy

kuzwa matka ja nie szukam tu wyroczni i wrozki tylko rady.... z tym ginem to wiem sama zapieprzam sparwe ale jestem po prostu ciekawa czy ktos jeszcze tak mial.... moze i mam schize ciazowa sama nie wiem onfim dzieki za namiary na gina

owszem szukasz wyroczni bo nikt ci nie da rady odnosnie tego czy mozesz byc w ciazy - bez szklanej kuli dorosnij i rusz tylek do lekarza zamiast zachowywac sie jak trzynastolatka po pierwszym pettingu

idź do ginekologa i to natychmiast, nie lubisz chodzić to azmknij oczy zrób to dla swojego dzieciaczka.....bo będzie kiesko..... Tak nie można bagateklizować, mialaś takie objawy ja bym poszła od razu do ginekologa jak nie do jednego drugiego, trzeciego..... I le ty masz lat?

Mogłaś lub możesz poronić..... Są leki na podtrzymanie i to lekarz może stwierdzić a ty możesz sobie gdybać a w takich sprawach nie można żartować i troszkę pomyśleć odpowiedzialniej dziewczyno..... Aż mi się słabo robi jak czytam to co piszesz...

Szukaj tematu ale nie w tych sprawach są zbyt poważne aby tracic czas ja bym poszła natychmiast do lekarza.....

Sorry ale uniosło mnie to trochę....

polecam isc do lekarza, mi sie zdaje ze to ciąża byc moze.....zagrożona....