Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona i smutna

Mam powód? Kolezanka a wyjazd

Polecane posty

Gość wkurzona i smutna

jestesmy razem ok.1, roku, mieszkamy razem, jest nam cudownie, zero klotni. jedziemy razem na wakacje w sierpniu a lipcu on jedzie w lipcu z 4 znajomych- znam ich plywac a ja nie umiem, boje sie wody i zostaje... dzis zobaczylam ze moj chlopak zaoferowal zeby jechala z nimi jego kolezanka bo brakuje im 1 osoby. a wiem ze ona mu sie podobala, i choc mowil ze nie moglby z nia byc przez jej charakter to uwaza ze jest ladna. on nie wie o tym ze ja wiem ze jej zaproponowal ten wyjazd. ale jestem na niego wkurzona i mi przykro :( tym bardziej ze on wie ze jestem zazdrosna i nawet jak pytalam czy maja juz kogos, czy komus proponowal powiedzial ze nie. a ja wiem ze tak :O teraz jestem wkurzona i smutna a on nie wie o co... myslicie ze mam powod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
mialoby byc 1,4 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz z nimi nie musisz
plywac, znajdziesz sobie inne zajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEIGNEC
:o to jeszcze jemu zabroń jechać, bo TY nie umiesz pływać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
oni plywaja caly czas na lodzi, nawet spią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
ja mu nie zabronię ale akurat ją musial se wybrac??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale mi powod
bo boje sie wody. Dziewczyno a kto kaze Ci plywac jak boisz sie wody ? Nie mozesz posiedziec na brzegu, jak on bedzie plywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beda spac na lodzi? Ah, juz widze te romantyczne wieczory i ich pogaduszki. A Ty? Wyobrazasz to sobie? Jedz z nimi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
Albo ta brakujaca osoba bedize facet albo niech po rejsie nie wraca do domu. :) Nie masz innego wyjscia - jak mu teraz pozwolisz to juz nie opanujesz sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojoj ciekawe
czy zostaniesz ciocią za 9 miesięcy :D nie pozwól na to! to idealny moment na przekonanie się czy ta laska rzeczywiście ma taki straszny charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
Ona odmówiła mu bo w innnym terminie ma urlop. Ale jestem wkurzona na niego ze akurat jej to zaproponowal i nic mi o tym nie powiedzial!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jakby sie zgodzila to co? przeciez ja bym nie dala mu z nią jechac :O a co do tego bym je pojechala- oni plywają na łodzi caly czas, nie moglabym 'posiedziec na brzegu' :O:O:O powiedziec mu ze wiem o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
ja pier*ole ludzie mowie ze nie jade, nie jezdze co roku bo nie umiem plywac i mma wstręt przed wodą i nie wytrzymalabym 24h dziennie przez 7 dni na wodzie :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
powiedziec mu ze wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym się wkurzyła- powiedz mu co myślisz o całej sytuacji- on się nie domysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kapoku to akurat
najlatwiej wlasnie utonac :P idiotyczny wynalazek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdole , to porozmawiaj z nim o tym jak masz z tym problem :O a jeszcze jedno - jak sie dowiedzialas o tej kolezance ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
powiedzialam mu o tym a on sam sie obraził ze mu nie ufam i twierdzi ze nie mam o co byc zła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrób inaczej: feyzjer, kosmetyczka, wyjdź gdzies wieczorem sama i nie informuj o detalach, pokokietuj kolegę -trochę zdrowego niepokoju, że coś może stracic i nie jest jedynym wartościowym facetem na swiecie - choć z pewnością na tyle wartościowym, żebo o niego zbiegać r,óżnorakimi sposobami;) - może go skłoni do refleksji. A wszystko po to, zeby się potem rzucić w ramiona, nie pokłócić 1. jak mu bedziesz robić sceny, to robisz sobie gębę starznika: masz mu do zaoferowania awantury, a tamta tą swoją iluzoryczną urodę i sznasę do snucia fantazji. 2. ciężko jest zachować zimną krew, ale powiedziałaś, co czujesz, co jest ważne, nie próbuj go nakłonić, żeby myślał tak jak Ty, bo to małe szanse powodzenia (a nawet może jeszcze bardziej zaprzeć sie rękami i nogami -broniąc całkiem słusznie prawa do własnego zdania, ądrego czy głupiego) to, co myslisz niech będzie dla niego informacją, a nie instrukcja, żeby czuł się bezpiecznie, ale jednocześnie wiedział co robi, jak Ty to odczuwasz; 3. Podkreślswoje walory, nawet dla siebie - wtedy łatwiej będzie Ci mówic z pozycji spokojnej, zadowolonej z siebie kobiety, a nie płaczki, która marudzi, ogranicza, a i tak facetowi suię wydaje, że jest spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo przepraszam za literówki a, i jak jednak wyjedzie, to noc przed seks do oporu, żeby nie wyjechał z nadmiarem energii, bo po co ma się marnować na obczyźnie - i wogóle to wyjedź, nie rusza mnie to Kochanie, w mieście jest też ciekawie, ajk jest się ładną kobietą; dajesz mi wolne? Dzięki, Słonko 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze powiedz! ja mojemu bym odrazu wygarnela ale i tak by czegos takiego mi nie zrobil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sory ze doczytalam ze mu powiedzialas... o maatko norma wymowka ich.. udają ze sienic wiecznie nie dzieje;| wspolczuje Ci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbdgbdfbd
Ale faktem jest że robisz z siebie taką ograniczoną, tchórzliwą, pustą lalkę, pielęgnując niechęć do wody, znajomych i pasji swojego chłopaka. Nic tak nie łączy jak wspólne spędzanie czasu wolnego, wspólne hobby. Nic tak nie dzieli jak niezrozumienie i pogarda dla marzeń drugiej osoby. Niewykluczone że na takich wyjazdach już wkrótce, jeśli nie teraz, twój chłopak zacznie się rozglądać za dziewczyną, z którą nadają na wspólnych falach. Może to być ta na którą tak narzeka do ciebie ;D. Ty zaś ze swoją małostkowością i uwielbieniem dla swoich wad (np dla fobii) zostaniesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
asiuula dzieki. Dziewczyny co ja mam teraz zrobic skoro wygarnelam mu to (wkurzenie bylo na maxa.. a on uwaza ze nic sie nie stalo, bo chodzilo tylko o dokoptownie osoby.. jak mu to wytlumaczyc ze mnie zranil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
no ale co ja mam zrobic? jechac tam, zaplacic kupe kasy ktorej nie mam na wyjazd w miejce ktorego nie lubie i sie boje? nienawidze łódek, boje sie ich :O co mam na sile jechac i zle sie czuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w parze nie znika zdolność zauważania innych osób, trudno karać za myśli, ale z drugiej strony trzeba uważąc za zagroiżenia, wszystko kwestia pewnej równowagi chodzenie za facetem i pilnowanie go w niczym nie pomaga, to nie jest aż tak proste -kto by chciał chodzić na smyczy? Mozna pilnować i robić sceny i to nic nie da, można nie pilnować i nie robić scen i wyjdzie dobrze, po co sie tak silnie koncentować na zgrożeniach? gdybys Ty kochała tylko góry, a facet w życiu tam by nie pojechała, a mogła pojechać z paczką, w której jest jakiś sympatyczny facet, którego Twój facet nie lubi, to czy to byłaby taka tragedia, jakbys pojechała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona i smutna
a pasji mu nie zabraniam, co roku tam jezdzi i nie robie jazd. do teraz, kiedy wymyslil kolezanke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniliowa pipka
nie awanturuj sie, tylko popytaj wsród znajomych, czy może gdzieś jadą i mają wolne miejsce, a facetowi powiedz, ze koledzy ci zaproponowali wyjazd i jedziesz bez syczenia, słodziutko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli facet ma cokolwiek..choć niewiele może w głowie to powinien wiedziec, ze ciebie zranił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×