czy prowadzenie samochodu

cala ta magia, sprzęglo , gaz, hamulec biegi czy opanowanie tego wszystkiego jest az takie trudne? chodze na kurs jeszcze nie jezdzilam ale strasznie sie boje ile to potrwa zanim opanuje podstwowe czynnosci praktyczne?

Spokojna Twoja rozczochrana;) nie zdążysz się obejżeć jak będzieś śmigała autkiem po mieście sama! :] Uszy do góry:]

http://adikk.jestmistrzem.pl/

ja sie strasznie stresuje boje sie ze nie zalapie tego a instruktor od razu ze mną pojedzie na miasto :O

z czasem się zsynchronizujesz fizycznie i umysłowo :) dasz radę

mistrz w luźnym kreceniu worem w pozycji lotosu

zmieniam biegi waginą

ja chodzę na kurs od kilku dni, mam już za sobą dwie jazdy. w czasie pierwszej zastanawiałam się co ja tam robie, na drugiej instruktorka nie poprawiała mnie już tak jak przy pierwszej i sprawiało mi to frajdę:) a jazde zaczelam od wyjazdu na miasto, nie martw sie, dasz rade. po to idziesz na kurs aby sie nauczyc i instrukor nir moze oczekiwac od Ciebie cudów;)

na początku nie panuje się nad niczym, ciężko o opanowanie jednoczesnego wykonywania niektórych czynności (mi na początku szło najgorzej z redukcją biegów i myliły mi się kierunkowskazy, nie wiem sama dlaczego :O ) i ma sie wrażenie ogólnego chaosu. Nie panowałam zupełnie nad tym co robię. Później dopiero poukładałam sobie w głowie wszystkie informacje i zaczęłam myśleć dokładnie o tym jakie czynności mam wykonywać. Teraz już robię w zasadzie wszystko automatycznie, nie myślę za bardzo o biegach czy kierunkach, samo przyszło...

ale ja nic nie umiem :( boje sie ze moze to byc straszne

od tego jest kurs, żebyś się nauczyła :) nikt tam nie będzie zdziwiony gdy wsiądziesz do samochodu i nie będziesz umiała nim ruszyć, nauczysz się

ale slyszalam ze niektorzy instruktorzy to są bardzo niecierpliwi i sie drą na takiego tluka

u mnie nikt się nie darł, a też na początku jeździłam jak sierota