Mojemu chłopakowi chyba przestaje zależeć- pomóżcie!

Jestem z moim chłopakiem od dwuch lat.Bardzo go kocham i on mnie również. Nawet mogłabym powiedzieć że on mnie bardziej bo jest u mnie kiedy tylko ja tego chcę, robi mi miłe niespodzianki i wogóle... ale od pewnego czasu mam wątpliwości. Niewiem co się dzieje i niewiem co mam robić. Zawsze robiłam mu hałas o to że od czasu do czasu wypije sobie parę piw. On teraz pije coraz częściej i więcej. Ma przedemną tajemnice, zaczyna kłamać a ja mu we wszystko wierzę. Dopiero od osób trzecich dowiaduje się jaka jest prawda.Obiecywał kilka razy że się zmieni ale bez żadnych rezultatów. Nigdy nie pomyślałabym że mój chlopak by mnie mógł okłamać. Nigdy złego słowa na niego nie powiedziałam. Otatniego razu tak się zdenerwowałam że kazałam mu wybierać między mną a alkoholem a on do mnie ''przecież tak dużo nie pije'' Bardzo go kocham i nie chce go stracić, on za każdym razem powtarza mi że żyć beze mnie nie potrafi i nie ma co zmieniać. Zaczyna wymyślać że mam wrócić do swojego byłego ale on dobrze wie o tym że nie kochałam mojego byłego.Czasami mam już dość tych wiecznych obietnic których i tak nie dotrzymuje, tych kłamstw i tego picia... Niewiem... Może to ja jestem jakaś przewrażliwiona? Proszę pomóżcie mi

Twój chłopak wpadł w alkoholizm. Musisz zdecydować czy chcesz mu pomóc - długa i ciężka droga czy zostawić go, ale wtedy pewnie się zupełnie stoczy. Najpierw, a to jest najcięższe zadanie, musisz mu uświadomić że w ogóle jest alkoholikiem żeby chciał się zacząć leczyć. Bez tego ani rusz. On musi rozumieć że jest chory i chcieć się sam wyleczyć. Taki cel postaw sobie na początek. Najlepiej kup jakieś ksiazki o tej chorobie, idz do poradni i zapytaj jak mu pomoc. Długa droga przed wami, a nawet jak on sie wyleczy to do konca zycia nie moze wypic ani kropli wódki co w Polsce jest trudne :o Nie dziw sie ze Cie okłamuje bo to jest uzależnienie i niestety wódka jest teraz dla niego na pierwszym miejscu.

przez twoje durme pierdolenie twoj gacek wpadl w alkoholizm... wiesz ze to przezs twoj celulitis

no dzięki za pomoc. Bardzo mi pomogliście tylko że za bardzo go kocham żeby teraz wszystko zakończyć

nie trucizna a miodem wiecej zyskasz.. czyli nie rob mu awantur nie wspominaj nic o jego piwkach (moze jeszcze nie jest alkoholikiem) tylko TY sie zmien. Badz bardzio mila dla niego (przecierz go kochasz i nie chcesz go stracic) spokojna, dobra w sexie a jednoczesnie mow mu spokojnie, ze robi ci przykrosc, jak widzisz ze jest wstawiony, ze ty sie o niego martwisz bo go kochasz ale spokojnie bez awantur. Awantura NIC nie zyzkasz, a tylko poglebisz problem on w zlosci bedzie ci wypowiadal rozne rzeczy, ktorych potem bedzie zalowal.