Przyłapałam męża na oglądaniu...

może jednak nie zaspokajasz go w takim stopniu w jakim by tego chciał e bzdury :) to nie jest przyczyna ogladania pornoli ;)

Problemem nie jest to, że on to robi, bo akurat tę kwestię powinnaś zaakceptowac, albo przynajmniej mieć tego świadomośc, ale to, że akurat nieprzygotowana natknęłaś się na ten moment. Akurat ja zgodze się z tym, że nie powinnaś może tego widzieć akurat w takim wtedy. W takich akcjach możemy na partnera patrzeć wówczas, kiedy jest to element gry wstępnej. Wtedy może to być pociągające, prowokacyjne, seksowne, ale w jakimś tam stopniu jest przecież zaaranżowane. A Ty po prostu przyłapałaś go w momencie, w którym chciał być sam. Są osoby, które coś takiego podkręci, są i takie, które zniechęci uważam, ze jest to gafa Twojego faceta

nie ma o co robić awantur fakt , że sytuacja komiczna bo raczej facet nakryty być nie chciał ale pewnie to jego nie pierwszy i nie ostatni raz- więc tak wieku synka wyraźnie zaznaczać nie musisz bo synek nie ma tu nic do rzeczy walenie konia czy onanizowanie się to zupełnie co innego niż sex z żywą kobietą- ot chwila relaksu dla spuszczenia z krzyża ja swojego nie śledzę, nie pytam - on oczywiście zapytany się wypiera;) ale mi osobiście to nie przeszkadza

kalyna- ale jestes beznadziejna.pozdro 15.

Może faktycznie ze względu na dziecko nie robiby tego już tak często, ale to przecież też jego dziecko. On potrzebuje wyrozumiałości, a ja to nie? Właśnie takie myślenie mnie denerwuje, przecież ja też mam swoje potrzeby, ale wolę zaspokajać je razem z nim niż sama, a tu proszę, widać ja mu nie jestem już potrzebna! :(

luka za bardzo się tym przejmujesz, każdy to robi i to nie jest żadne zboczenie. Problem zaczyna się wtedy jeśli mąż zaniedbuje żonę i w ogóle nie chce się z nią kochać na rzecz swojej rączki. Ale jeśli w waszej sypialni wszystko ok i czujesz się zaspokojona to w czym problem? Ja tam się ciesze jak mój się sam zaspokoi czasem bo ma wieksze potrzeby i mi spokojnie wystarczy 2 razy dziennie a on musi z 8 razy. Zamęczyłby mnie :P Od dawna wiem też o jego kolekcji filmików ściąganych z neta. Mimo że w życiu codziennym jestem o niego cholernie zazdrosna to o te filmiki zupełnie nie. Problem u was polega raczej na tym, że on to robił w ukryciu - musicie zacząć bardziej otwarcie rozmawiać ze sobą o swoich potrzebach seksualnych. To w koncu najblizsza Ci osoba wiec czym sie krepowac?

przesadzasz luka, jestes chyba przemeczona skoro wyciagasz takie wnioski :)

Tego co nabredziła Kalyna nawet nie warto komentować :O Jakby ktoś nie wiedział to pornosy kręci sie dla ludzi tak samo jak filmy akcji i inne romansidła :D :D na poprawe nastroju :P

własnie gdyby mi o tym powiedział, to byłoby inaczej...

ejbisi a dlaczego jest to problem ze to bylo w ukryciu? mnie by tez wkurzalo gdyby maz wszedl do pokoju wtedy keidy akurat nie mam ochote robic tego z nim ;) kazdy ma prawo do prywatnosci, nawet wsrod najblizszych osob. To takie oczywiste ze az sie dziwie ze o tym pisze :)

"On potrzebuje wyrozumiałości, a ja to nie" no własnie on Cie rozumie, dlatego nie chce przeciążać twej pochwy nieplanowanymi penetracjami i sam sobie radzi z rozładownaiem napięcia...

Do autorki - wolałabyś, zeby znalazł sobie kochankę, czy zeby raz na jakis czas strzepał kapucyna? Odpowiedź jest chyba oczywista

Żono masz rację, źle się wyraziłam. Raczej chodziło mi o wielkie zdziwienie autorki że jej mąż to w ogóle robi. Nigdy widocznie o tym nie rozmawiali. Problem w tym że widac nie znają dobrze swoich potrzeb seksualnych.

jednym, co tu mozna skrytykowac to to, ze facet kompletnie nie potrafi sie kryc.. mogl to zrobic nieco intymniej

Do "Camp Nou" wolałabym, żeby pieprzył isę ze mną, a nie sam na sam, czy mam to napisać drukowanymi?

Ja bym wolala nie wiedziec ,ze moj facet oglada te filmy i zabawia sie przy nich ale niestety wiem i wcale sie dobrze z tym nie czuje.

wkurzona b. żono nie wiem czy ta wypowiedź o stworzeniu nastroju była do mnie. Jeśli tak to wierz mi nastrój był, wszystko, tylko chęci z jego strony nie. Dla mnie w ogóle pożycie małżeńskie to jeden wielki dramat, ale to dyskusja nie na ten topic... Autorko mężczyźni będą oglądali pornosy i nic na to nie poradzisz, kłótnie tego nie zmienią. Niemniej jednak wiem co poczułaś w tamtej chwili. We wszystkim są pewne granice...

jakbys sie mezem zajmowala wystarczajaco dobrze i czesto to nie marszczylby freda...

"wolałabym, żeby pieprzył isę ze mną, a nie sam na sam, czy mam to napisać drukowanymi?" teraz tak myslisz... a ile razy "bolała Cie głowa" w ciagu ostatniego roku?

autorko to powiedz mu to. Załoze sie ze jak pojdziesz do niego i powiesz "pieprz mnie!!" to bardzo sie ucieszy :D

>. Do "Camp Nou" wolałabym, żeby pieprzył isę ze mną, a nie sam na sam, czy mam to napisać drukowanymi? Hmmm a ile razy mu odmówiłaś jak nalegał?

luka ale nie badz taka radykalna, ktos dobrze radzil, usiadz z nim i razem sobie obejrzcie, moze sie zrazilas tez tym ze maz ogladal zwykle rypansko, ale niektore filmy to prawdziwe majstersztyki w swojej dziedzinie ;) wystarczy poszukac :)

ejbisi :D :D

"wolałabym, żeby pieprzył isę ze mną" przepraszam... ale kim jest ISA???? to mi jakas perwerą zalatuje :P

luka może lepiej wytatuuj sobie na ciele \"Mężu pieprz mnie\" :P niż pisać to na forum drukowanymi literami :D :D W końcu to ma być wiadomość dla twojego męża :D

nowy wątek sie tu wkradł.... w ich związku jest jakas isa, którą autorka pragnie pieprzyc razem z mężem... nieźle :P

komiczne, dokładnie tak W tej akurat sytuacji facet dał ciała i tyle. Niepotrzebnie akurat go przyłapała i stąd problem. Jesli się chce zabawić samemu ze sobą, to się to robi w taki sposób, żeby nie stawiać w niezręcznej sytuacji ani siebie, ani partnera. A jeśli chcemy, żeby druga strona to widziała, to się to po prostu robi przed nią w sypialni

moze nie pornole ale ohbejrzyjcie jakis delikatny erotyk ;) sama na niego wsiądziesz zobaczysz ;)

ja bede upierdliwy, ale poprosze o wyjasnienie kim jest isa???? :P

Nie byloby porno nie byloby problemow