Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana kretynka z

Chłopak mnie pobił...

Polecane posty

Gość o jaa buhahahahahhahh
nigdy w zyciu sie nie odezwij do niego chocby srał po gaciach, nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapa........
*chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on zachowuje się bardzo normalnie, zwala winę na ciebie. Zebyś to ty miała wyrzuty sumienia. Tak to bywa w takich przypadkach. Nic nowego i odkrywczego. Jakie postanowienia? po całej tej dyskusji tu na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci zycze naprawde powodzenia, napisz jeszcze czy mozesz liczyc na wsparcie rodziców? sadzę, z tego co napisałas, że tak, więc wykorzystaj to, że sa obok ludzie, którym na Tobie zalezy... poproś o pomoc rozmawiaj z Nimi...i tzrymaj sie, bądź konsekwentna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatki Bratki
Daj sobie spokój.. z takim palantem:( dobrze Ci radzę.. chcesz przez resztę życia chodzić poobijana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczysz jaka bedzisz
szczesliwa po jakims czasie po skonczeniu z nim , gdy emocje przejda! Nie zastanawiaj sie! Przestan myslec o gnoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajlacc
Jak można myśleć o powrocie do takiego zwierzęcia, który ci obił twarz?! Nie masz wogóle do siebie szacunku??? Dziewczyno.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego...
Ty nie idziesz obdukcji zrobic? skoro taka niewinna jestes to masz zamiar pozwolic, zeby uszlo mu to na sucho? pieknie Cie zalatwil :o potem bedzie bil kazda nastepna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana - koniecznie zajrzyj na strone www.niebieskalinia.pl To o przemocy. Wiele zrozumiesz jak poczytasz. Między innymi to, dlaczego mimo ze Cię pobił, twierdzisz że go kochasz a także dlaczego jesli z nim zostaniesz, pobije cię po raz kolejny. Przemoc to bardzo skomplikowany problem dla kogoś kto jest w nią uwikłany. I nie do zrozumienia dla kogoś kto nie jest. To wydaje sie takie proste : no weźże uciekaj... Dla zachęty cytat: Badania wykazały, że związki, w których kobiety doznają przemocy fizycznej ze strony swoich partnerów, przechodzą przez trzy fazy powtarzającego się cyklu. 1. Faza narastania napięcia W tej fazie partner jest napięty i stale poirytowany. Każdy drobiazg wywołuje jego złość, często robi awanturę, zaczyna więcej pić, przyjmować narkotyki lub inne substancje zmieniające świadomość. Może poniżać partnerkę, poprawiając swoje samopoczucie. Prowokuje kłótnie i staje się coraz bardziej niebezpieczny. Sprawia wrażenie, że nie panuje nad swoim gniewem. Kobieta stara się jakoś opanować sytuację - uspokaja go, spełnia wszystkie zachcianki, wywiązuje się ze wszystkich obowiązków. Często przeprasza sprawcę. Ciągle zastanawia się nad tym, co może zrobić, aby poprawić mu humor, uczynić go szczęśliwym i powstrzymać przed wyrządzeniem krzywdy. Niektóre kobiety w tej fazie mają różne dolegliwości fizyczne, jak bóle żołądka, bóle głowy, bezsenność, utratę apetytu. Inne wpadają w apatię, tracą energię do życia, lub stają się niespokojne i pobudliwe nerwowo. Jest to wynik narastania napięcia, które po pewnym czasie staje się nie do zniesienia. Zdarza się, że kobieta wywołuje w końcu awanturę, żeby \"mieć to już za sobą\". 2. Faza gwałtownej przemocy W tej fazie partner staje się gwałtowny. Wpada w szał i wyładowuje się. Eksplozję wywołuje zazwyczaj jakiś drobiazg, np. lekkie opóźnienie posiłku. Skutki użytej przemocy mogą być różne - podbite oko, połamane kości, obrażenia wewnętrzne, poronienie, śmierć. Kobieta stara się zrobić wszystko, żeby go uspokoić i ochronić siebie. Zazwyczaj, niezależnie od tego jak bardzo się stara, wściekłość partnera narasta coraz bardziej. Czuje się bezradna, bo ani przekonywanie sprawcy, ani bycie miłą, ani unikanie , ani bierne poddawanie się mu nie pomaga i nie łagodzi jego gniewu. Po zakończeniu wybuchu przemocy, kobieta jest w stanie szoku. Nie może uwierzyć, że to się na prawdę stało. Odczuwa wstyd i przerażenie. Jest oszołomiona. Staje się apatyczna, traci ochotę do życia, odczuwa złość i bezradność. 3. Faza miodowego miesiąca Gdy sprawca wyładował już swoją złość i wie że posunął się za daleko nagle staje się inną osobą. Szczerze żałuje za to, co zrobił, okazuje skruchę i obiecuje, że to się nigdy nie powtórzy. Stara się znaleźć jakieś wytłumaczenie dla tego, co zrobił i przekonuje ofiarę, że to był jednorazowy, wyjątkowy incydent, który już się nigdy nie zdarzy. Sprawca okazuje ciepło i miłość. Staje się znowu podobny do tego, jaki był na początku znajomości. Przynosi kwiaty, prezenty, zachowuje się jakby przemoc nigdy nie miała miejsca. Rozmawia z ofiarą, dzieli się swoimi przeżyciami, obiecuje, że nigdy już jej nie skrzywdzi. Dba o ofiarę spędza z nią czas i utrzymuje bardzo satysfakcjonujące kontakty seksualne. Sprawca i ofiara zachowują się jak świeżo zakochana para. Ofiara zaczyna wierzyć w to, że partner się zmienił i że przemoc była jedynie incydentem. Czuje się kochana, myśli, że jest dla niego ważna i znowu go kocha. Spełniają się jej marzenia o cudownej miłości, odczuwa bliskość i zespolenie z partnerem. Życie we dwoje wydaje się piękne i pełne nadziei. Ale faza miodowego miesiąca przemijają i znowu rozpoczyna się faza narastania napięci. Zatrzymuje ona ofiarę w cyklu przemocy, bo łatwo pod jej wpływem zapomnieć o koszmarze pozostałych dwóch faz. Prawdziwe zagrożenie, jakie niesie ze sobą faza miodowego miesiąca jest związane z tym, ze przemoc w następnym cyklu jest zazwyczaj gwałtowniejsza. Ofiarami przemocy w rodzinie są najczęściej kobiety (58%) oraz dzieci do lat 13 (24%). Natomiast sprawcami przemocy są głównie mężczyźni (96%), będący często pod wpływem alkoholu. Jest kilka koncepcji psychologicznych wyjaśniających zjawisko przemocy i zachowanie ofiar. SYNDROM WYUCZONEJ BEZRADNOŚCI Próbując wyjaśnić bierność osób pozostających przez wiele lat w sytuacji prze­mocy, można odwołać się do teorii wyuczonej bezradności. Teoria ta została sformu­łowana przez amerykańskiego psychologa Martina Seligmana, który przez wiele lat pracował nad wyjaśnieniem mechanizmu powstawania bierności i rezygnacji. Poję­cie wyuczonej bezradności sformułował na bazie licznych eksperymentów, jakie prze­prowadził na zwierzętach. Uzy­skane wyniki , dały początek badaniom nad ludzką bezradnością i biernością. Leonora Walker badała z kolei przez wiele lat zachowania kobiet doznających przemocy w rodzinie. Zauważyła, że na początku pojawiania się aktów przemocy, kobiety podejmowały różne działania mające wpłynąć na zmianę sytuacji („od prośby do groźby\"). Dopiero, gdy kobiety nabierały przekonania o nieskuteczności swoich posunięć, rodziło się w nich poczucie bezradności. Wyuczona bezradność jest poddaniem się, zaprzestaniem działania, które wy­nika z przekonania, że cokolwiek się zrobi, nie będzie to miało żadnego znaczenia, gdyż zawsze znajdzie się powód do zachowań agresywnych. Wyuczona bezradność jest najczęstszym objawem u osób doznających prze­mocy. Bardzo często rozwija się na bazie życiowych doświadczeń. Walker, na pod­stawie wieloletnich badań, ustaliła listę czynników wysokiego ryzyka rozwoju wyuczonej bezradności, do których zaliczyła: Doświadczenia z dzieciństwa: - przemoc fizyczna; - napaść seksualna lub molestowanie; - sytuacje traumatyczne (śmierć lub rozwód rodziców, alkoholizm, choroba bli­skich itp.); - kłopoty w nauce; - problemy zdrowotne. Doświadczenia wyniesione ze związków w życiu dorosłym: - przemoc (istotny jest czas trwania, rodzaj i częstość przemocy); - patologiczna zazdrość; - gwałt, przymuszanie do nieakceptowanych form współżycia; - groźby pozbawienia życia. Nakładanie się na siebie niekorzystnych doświadczeń odgrywa istotną rolę w powstaniu i ujawnianiu się syndromu wyuczonej bezradności. Skutki wyuczonej bezradności, łagodzi stopniowe odzyskiwanie przez osobę doznającą przemocy kon­troli nad swoją osobą i swoim życiem. Wyuczona bezradność prowadzi do wielu negatywnych skutków, które mogą przejawiać się w trzech sferach: 1. Deficyty poznawcze, które polegają na ogólnym przekonaniu, iż nie ma takich sytuacji, w których możliwa jest zmiana, że w konkretnej sytuacji nic nie można zro­ bić i nikt nie jest w stanie pomóc; 2. Deficyty motywacyjne, które polegają na tym, że osoba zachowuje się bier­ nie, jest zrezygnowana, nie podejmuje żadnych działań, aby zmienić swoją sytuację; 3. Deficyty emocjonalne, które objawiają się stanami apatii, lęku, depresji, uczucia zmęczenia, niekompetencji i wrogości. ZJAWISKO „PRANIA MÓZGU\" Techniki „prania mózgu\" znane były już za czasów Platona. Obecnie zjawisko to występuje w wielu dziedzinach życia społecznego: w polityce, w reklamie, w szkole­niach wojskowych, w działalności sekt religijnych, a także w życiu rodzinnym. W naukach psychologicznych i socjologicznych, termin „pranie mózgu\" pojawił się w latach pięćdziesiątych naszego stulecia. Najczęściej rozumie się go jako: 1. Szereg zabiegów, które celowo są stosowane przez grupę (np. ośrodki kie­ rownicze państw, organizacje społeczne i wychowawcze, organizacje polityczne itp.) lub jednostkę, by zmienić czyjeś przekonania, nastawienia, światopogląd (wymuszo­ na indoktrynacja); 2. Szereg zabiegów stosowanych w celu zmiany osobowości (uczuć, potrzeb, postaw), aby osoba manipulowana działała zgodnie z oczekiwaniami manipulatora. Badania nad przemocą w rodzinie pozwoliły wyodrębnić najbardziej typowe za­chowania sprawców przemocy, stosujących technikę „prania mózgu\" do których zalicza się: izolację, monopolizację uwagi, doprowadzenie do wyczerpania, wywoływanie lęku i depresji, naprzemienność kary i nagrody, demonstrowanie wszechmocy i wszechwładzy, wymuszanie drobnych przysług. Konsekwencje „prania mózgu\": Degradacja własnego obrazu - zabiegi te powodują, że osoby doznające prze­mocy, zmniejszają swoją aktywność, wycofują się z działania i unikają podejmowania trudnych zadań. Uważają, że są głupie i mało zdolne. Łatwo ulegają sugestiom i manipulacjom. Zmieniają swoje poglądy, przyzwyczajenia, by dostosować się do życzeń sprawcy. Przeżywanie silnego poczucia lęku i zagrożenia - ofiary mają duże poczucie winy, wstydu i lęku. Od sprawcy oczekują jedynie kary, ponieważ wiedzą, że są pełne wad, a wszystko co robią jest niewłaściwe. Przeżywanie silnego poczucia winy kieru­je złość i agresywność w stronę własnej osoby, to z kolei powoduje, że sprawca może czuć się bezkarnie. Wyzwalanie silnych stanów regresji - regresja jest mechanizmem obronnym, polegającym na nawrotach do zachowań i sposobów działania z wcześniejszych okre­sów życia. Stosowanie techniki „prania mózgu\", prowadzi do wielu regresywnych zmian w osobowości ofiar. Skutkiem tego jest ich bezradność, zanik krytycznego myślenia, powrót do myślenia życzeniowego, czasami zanik uczuć wyższych. Procesy „prania mózgu\" powodują całkowite podporządkowanie, utratę poczucia własnej wartości i własnych przekonań oraz bezkrytyczne przyjmowanie rzeczywistości, wykreowanej przez sprawcę. CYKL PRZEMOCY W RODZINIE Badania wykazały, że związki, w których kobiety doznają przemocy fizycznej ze strony swoich partnerów, przechodzą przez trzy fazy powtarzającego się cyklu. ZESPÓŁ STRESU POURAZOWEGO U osób, które przeżyły katastrofy, jak również u ofiar napadów gwałtów mogą występować objawy zaburzeń, a czasami poważne schorzenia psychiczne. W Mię­dzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 uwzględniono osobną kategorię schorzeń określanych jako pourazowe zaburzenie stresowe (post-traumatic stress disorder- PTSD). DLACZEGO KOBIETY NIE SZUKAJĄ POMOCY? Warto zastanowić się, dlaczego osoby, w tym głównie kobiety, doznające prze­mocy w rodzinie, nie szukają pomocy. Odpowiedzi dotyczą wielu aspektów: Nie, bo odczuwają lęk przed zemstą ze strony partnera. Kobieta może być zastraszona przez partnera, który grozi jej śmiercią lub śmiercią jej dzieci, jeśli prawda o przemocy wyjdzie na jaw. Nie, bo odczuwają wstyd i upokorzenie. Kobieta może być przekonana, że przemoc dotyczy tylko jej osoby, inni zaś nie mają takich kłopotów. Kobieta czuje się winna, może myśleć, że gdyby była lepsza, ataki agresji nie występowałyby. Kobieta może myśleć, że nie zasługuje na żadną pomoc. Kobieta ma przekonanie, że zasłużyła na swój los. Nie, bo są zależne finansowo do partnera. Kobieta jest uzależniona od partnera, który jest jedynym żywicielem rodziny. Kobieta może być przekonana, że nie będzie w stanie sama utrzymywać dzieci. Nie, bo posiadają błędne przekonania. Kobieta wierzy, że w każdym małżeństwie istnieje przemoc. Kobieta wierzy, że skutki przemocy są zbyt małe, by komukolwiek o tym mówić. Kobieta ma nadzieję, że przemoc była incydentalna, a sam partner zmieni się na lepsze. Kobieta uważa, że przemoc jest sprawą rodzinną i nie można liczyć na pomoc z zewnątrz. Nie, bo utraciły wiarę w pomoc. Kobieta mogła szukać pomocy, ale okazała się ona mało skuteczna. Nie, bo nie chcą złamać tradycji kulturowo-religijnych. Kobieta chce utrzymać małżeństwo nawet za cenę cierpienia, ze względu na wartości religijne lub tradycje kulturowe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cecylia111111
wczoraj miałam identyczna sytuacje jak założycielka topiku... i tez tesknie, kocham i mam ochote zadzwonic... to jest choroba... uzaleznienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to jest choroba
uzaleznienie, to trzeba sie leczyć, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosna2
PRZECZYTAJ MOJ TOPIK SPRZED PARU DNI "UROJONA ZAZDROŚĆ" ROZUMIE CIE DOSKONALE ,JESTEM W WRĘCZ IDENTYCZNEJ SYTUACJI ,FACET MNIE PODEJRZEWA O WYIMAGINOWANE RZECZY,UPOKARZA A JA WCIĄŻ GO KOCHAM,TO NIE ZWYKŁA ZAZDROŚĆ ,TO PSYCHOZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkk
nie piszesz bo pewnie się z nim pogodziłaś idiotko ,a niech cie zabije nie żal mi ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie zastanwia mnie co tam
słychać, mam andzieje, że dajesz radę, i ze idziesz do przodu, napisz jak sobie radzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony
odejdz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwica7
uciekaj od tego drania i nawet o nim nie mysl o nim będzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badg
Hej słuchajcie jestem z chłopakiem ponad 3 lata, tydzień temu podniósł na mnie reke nawet nie reke a dostałam z kolana w klatke piersiową , znalazłam sie w szpitalu z naderwaniem miesni, lekarz pyał co sie stalo, to ze on był przy mnie to mnie przekonał ze niby spadłam z czegos, i tak zostalo taka wersja ze spadałam, a teraz tego załuje ze nie powiedziałam prawdy bo od tego dnia zrobił sie wielkim chamem, bo pracuje w administracji i straciłby prace, jakby wyszło, a teraz i nie wiem czy mozna to zmienic isc i powiedziec gdzies prawde. A jak on sie nie orzyzna? mam papiery ze byłam w szpitalu, teraz juz chce odejsc juz sie nie widujemy, nie chce go widziec ale szyderczo sie ze mnie wysmiewa, i chce mu pokazac i sobie, ze stac mnie na to by cos zrobic, jak myslicie da rade?? to byl 1 taki problem, ale z mojej strony juz ostatni, chce odejsc ale z szacunkiem i podniesiona głowa ze zostawiłam go i nie drecząc sie ze nie powiedzialm wtedy, zastanawiam sie nad tym ale jak myslicie dałoby rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
Czesc. Chodzilam z chlopakiem 4 lata, pierwszy raz uderzyl mnie po 3 m-c naszej znajomosci za to ze patrzylam na jego kolege gdy opowiadal kawaly, wiem ze to chore!! zostawilam go ale caly czas do mnie dzwonil i pisal ze przeprasza ze jest kretynem itd. mialam wtedy 18 lat to byl moj pierwszy chlopak wiec wybaczylam (teraz tego zaluje). pozaniej byl spokoj przez jakies pol roku ale niestety zaczelo sie od nowa najpierw bylo szarpanie wyzywanie popychanie, az wkoncu zaczal mnie bic. bylam (i jestem nadal w nim b.zakichana;( bil mnie za to ze spojrzalam sie na jakiegos chlopaka ze jakis koles powiedzial mi ze jestem ladna czy cos takiego twierdzil wtedy ze estem kurwa!! bil tez mnie za to ze do mojej siostry przyjezdzal chlopak ktorego on nie znosil!! a pozniej to juz za wszystko ze zle sie odezwalam ze nie chcialam sie z nim kochac itd....nigdzie nie moglam sama wychodzic w tel nie moglam miec nr tel do zadnego kolegi itd.,,, ostatnio tj, m-c temu wybralam sie z kolezankami z przacy na piwo, on sie o tym dowiedzial bo sama mu o tym powiedzialam i przyjechal zabral mnie do samochodu w celu odwiezienia mnie do domu i znow pobi,zniszczyl mi wszytskie rzeczy ktore mialam na sobienie wytrzymalam i powiedzialam rodzicom od razu byla policja itd,wycofalam wszystko bo nie chcialam zeby poszedl siedziec ale ma zakaz zblizaniia sie do mnie,nie jestem z nim od miesiaca strasznie za nim tesknie i wciaz fo kocham wiem ze jestem glupia ale nic nie moge na to poradzic...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zenada!!!
ale ściema!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szczerze albo twoi rodzice maja cie w dupie bo moj ojciec takiego chuja by zabil!!!!i tak na banka jakby mnie pobil to bym wsiadla z nim do samochodu....ja pierdziele ale sciema albo jestes osoba bez mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zenada!!!
ale ściema!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szczerze albo twoi rodzice maja cie w dupie bo moj ojciec takiego chuja by zabil!!!!i tak na banka jakby mnie pobil to bym wsiadla z nim do samochodu....ja pierdziele ale sciema albo jestes osoba bez mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
po pierwsze to nie maja mnie w dupie a po drugie pobil mnie w samochodzie a nie zanim wsiadlam naucz sie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
i niby czemu mieli by miec mnie w dupie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×