Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Weźcie mnie przekonajcie...

Polecane posty

Gość

Bo serce mówi jedno a rozum drugie i jakos do ładu z tym dojśc nie mogę-przkonajcie mie że nie warto walczyć o nią...bo motywacji do zapominania potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak oddzielic nagle serce od rozumu..... Wiem ze ciezko... Moze odczekaj troszke... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja też potrzebuję takiej motywacji, wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi, że dla niego nie istnieję, ale mimo tego nie umiem wyzbyć się nadzieii, oczekiwania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć monetą
:P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słucha się rozumu a nie serca, wtedy się nie cierpi i podejmuje dobre dla siebie decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czwekam czekam i pół roku to trwa... Muszę zapomnieć jak najszybciej bo nie chcę żyć w takim zawieszeniu. A oddzielic serce od rozumu-dopóki jej nie spotykam jest ok i rządzi rozum-przy niej za bardzo do głosu dochodzi serce i zaraz musze zrobić jakaś głupotę-no obejrzeć sobie jej zdjecie czy aczac wspominac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiii>>>> masz racje wiem cos o tym. Ciezka sprawa....Nie bede sie wypowiadac sytuacji nie znam.... Tak czy owak mam nadzieje ze autor podejmie dobra decyzje... ;). Powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Heh-decyzje podjąłem jakis czas temu-tylko teraz wytrwac muszę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie chcesz
o nią walczyć, kochasz ją czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
heh-mysle, że ona tego nie chce-tak mi sie przynajmniej wydaje. W końcu nie bede jej błągal o uczucia. Co prawda ostatnio zachowala sie dwuznacznie ale... to był tylko zbieg okoliczności-teraz gdy dowiedziała sie że jeszcze do konca nie doszedlem do siebie zaczeła mnie unikać( co prawda moze robi to dlatego ze ja o to pprosiłem)tak wiec jak widzisz-jest dziwnie a ja nie chce se nad tym zastanawiac bo ejszcze sobie nadziei narobię wiec zapominam i już. Tak bedzie mniej boleć chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Rzucila bo jak to powiedziala sama nie wie co czuje-nie chciala sie zastanawiac czy jestem przyjacielem czy chlopakiem-a miesiac później była juz z innym, który rzucil ją. Po tym zerwaniu poczekała sobie jakies 3 miesiace i zaczela odnawiac ze mna kontakt i wogole zachowywac sie jakby nigdy nic-jakbyśmy byli jakimis przyjaciólmi. (swoją droga na forum widzialem kilka podobnych tematów i biorąc pod uwage opinie pod nimi uznałem że najlepiej bedzie zpaomnieć i tyle)-gdy wyjeżdzała na wakacje a ja nie miałem juz siły ukrywac uczuc po bezsennej nocy napisalem jej że cos jeszcze czuje i najelpiej bedzie jesli nadal bede jej unikac-przeprosiła za sowje zachowanie i kontakt sie urwał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A tak btw-fajna stopka Sarah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) to jesli rzuciała Cie juz raz to pewnie zrobi to i drugi, nie wyszło jej z tamtym i penie sie nudziła i zaczela sie odzywac, chyba lepiej daj sobie z nia spokoj i poszukaj innej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×