moja dziewczyna jest za bardzo podporzadkowana matce!!!

dziś np miała do mnie przyjechać i mieliśmy spędzić kilka godzin sami, no i przyjechała z tym ze po 15 minutach dzwoni jej matka i każe jej wrócić samochodem i zawieść sie do marketu na zakupy!! Dopiero po 15 minutach starej Cyprze sie przypomniało ze trzeba jechać do sklepu?!!? No wiec co zrobiła moja dziewczyna... wstała ubrała sie i pojechała po mamusie żeby towarzyszyć jej przez 2 godziny na zakupach a na mnie totalnie sie wypiela i powiedziała ze zobaczymy sie innym razem!!! Krew mnie zalewa ona jest kobiecym przykładem maminsynka podporządkowana mamusi w całości!! Jak jej na odchodne powiedziałem ze jest uzależniona od mamusi to sie jeszcze na mnie pogniewała!!! No i co tu z taka robić ?:((

Jeśli piszesz poważnie, to oczywiście masz duży problem. Wiem, bo miałem to samo ze swoją byłą kobietą. A nawet gorzej, bo u niej nie tylko matka rządziła, ale i ojciec. Po prostu totalne podporządkowanie. Do tego stopnia, że po ślubie chciała mieszkać z nimi pod jednym dachem. U nas skończyło się to rozstaniem.