ja też szukam BOGATEGO MEŻA ale musi być inteligentny i pracowity

no coz szkoda moze macie dizewczyny racje jestem smieciem ktory powinien siedzieć cicho

A tam, jak sie jakas zakocha to coz bedzie miala pecha ze zarabiasz te 1500 :))) Ja powiem ze mi np bardziej chodzi o to, ze chcialabym faceta zwiazanego ze swoja branża a tu raczej nikt 1500 nie zarabia chyba ze dziennie (no i oczywiscie nie odrazu), a poza tym bardziej wierzylabym w zaradnosc faceta ktory jednak finansowa dobrze sobie radzi. Tu nie chodzi o korzystanie z tych jego pieniedzy, bo nawet bym nie umiala, jestem zdania ze kazdy robi na siebie, ale jak zwykle Wy szukacie ladnej dziewczyny, tak my szukamy faceta z tzw. pozycją, w ktorym mozna miec opracie i czuc bezpieczenstwo, no a w dzisiejszym swiecie troche sie to na pieniadzach niestety opiera.

Żonaci się nadają ok 40tki-wtedy słabsi są umysłowo i można łatwo rodzinkę rozbić- masz wtedy bogatego, ustawionego i latającego za Tobą:-)tylko nie miej skrupułów :-)spójrz na koleżanki i bierz z nich przykład:-)

daje dup* za darmo kto chce

ludzie to maja dopiero proglemy :D

Ponawiam pytanie do boota Anieli: - Czy jeśli odpowiesz na moje pytanie to zapłacę te 2 zł czy nie?

a ja jestem młody, bogaty i po studiach i nie mam zamiaru się złapać na jakąś co na kas leci :)

Inteligentny i bogaty, to zakontraktuje na 2-3 lata, bez ślubu lub z mocną intercyzą. Poźniej jak się zestarzeje czy znudzi w łóżku (zależnie co nastapi wcześniej) to będzie zmiana na młodszy model. Tak, aby każda atrakcyjna i potrzebująca "liznęła" trochę marzeń, no może nie tylko marzeń...