co was cieszy??

czy normalni ludzie na codzień się cieszą?? ja już chyba zapomniałam jak to jest nic mnie nie cieszy cały czas jestem smutna, płaczę wymyślam sobie problemy oraz przypominam smutne wydarzenia które mnie w życiu spotkały nie pamiętam kiedy byłam wesoła , śmiałam się nawet gdy udaje mi się coś osiągnąć daje mi to tylko chwilową satysfakcję bo zaraz wymyślam coś nowego... jak nauczyć się być wesołym człowiekiem??

przeczytanie dobrej wartosciowej ksiązki.

np jakiej? zapodaj tutuły, tez bym poczytala

Tak, ciesza sie. Ciesza sie z tego, ze swieci slonce albo pada deszcz, ze poranna kawa byla wyjatkowo smaczna, ze autobus z rana przyjechal punktualnie... Skoro wszystko widzisz w czarnych barwach, masz powazny problem. Koniecznie idz do psychologa. Szkoda zycia na smutki. Zycze powdzenia

telefoniczna np. akcja się wlecze, ale za to ilu bohaterów :D

ostatnio wciągnął mnie Osho i Carlos Castaneda ;) polecam. pzdr

ze w koncu jestem sama w domu, moge chodzic nawet nago i tanczyc przed lustrem przy electro :P dzisiaj zycie jest piekne :):) :D

mnie nic nie cieszy... raczej placze i jest mi zle... moj topic: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3800607

dla mnie nic nie ma ani celu, ani sensu