Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wyszłam z kąpieli

gwałt

Polecane posty

Zainspirowana opinią pewnego faceta, że gwałt gwałtowi nierówny zwracam się do Was z takim pytaniem, gdzie leżą granice gwałtu. Wiadomo, że jeśli kobieta zostanie napadnięta na ulicy i wciągnięta do bramy/w krzaki to jest gwałt. A co jeśli mieszka ze swoim chłopakiem, ona naciska, żeby współżyć, ona się troche opiera... Ten sam znajomy twierdzi, że ok. połowa kobiet w związkach/małżeństwach przeżyła ten lekki rodzaj gwałtu i że jest to naturalne, jeśli jakaś para często współżyje to facet nie ma większych oporów, żeby kobietę przymusić? Więc jak to jest z tym gwałtem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy przymusic
jesli jedna strona chce, a druga nie, to jest to gwałt. Nie można kogoś trochę zgwałcić, albo rtochę zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja Samanta lisiczka
zgadzam sie z orange powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to o czym mówił twoj znajoma, to marna wymówka większości mężczyzn, którzy właśnie zgwałcili swoje żony lub dziewczyny jesli ktoraś ze stron nie chce/nie może/nie ma ochoty, ale sie ją \"bierze siłą\" (i to nie jest żadna zabawa w \"brutalnego mężczyznę w łóżku\"), to jest to normalny gwałt inna sprawa, że te żony sie potem nie skarżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam taki rodzaj
gwaltu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli kobieta nie chce i zostaje zmuszona do odbycia stosunku to jest gwałt - bez względu na to czy robi to zbir w krzakach czy mąż w sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam taki rodzaj
zawsze jak mnie przymusi - orgazm murowany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiego to bym wykastrowala
gdyby mnie maz przymusil do seksu to by mogl sie z fiutem pozegnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecherschawa
A ja to mam tak, ze mnie sie czasem nie chce, a jak mnie moj facet tak troche "przymusi" to potem od razu nabieram ochoty. Nie, nie czuje sie gwalcona...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiacz
w takim razie ja uwielbiam byc gwalcona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam taki rodzaj
tez zdecydowanie uwielbiam bys gwalcona (przez mojego partnera oczywiscie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecherschawa
No bo co innego jak kobieta jest powiedzmy aseksualna albo jak ma mniejsze potrzeby niz partner...To wtedy jak on sobie "bierze co chce" to to jest gwalt. Ale ja jestem taka mala masochistka i uwielbiam silnego mezczyzne nad soba...mmmmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam taki rodzaj
to tez zalezy od tego jak... Jakby przylazlo takie cus pijane i sie domagalo spelnienia "obowiazku malzenskiego" to niech sobie wsadzi w kaloryfer :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy takiiiii
wyszłam z kąpieli: co stara pdernico nikt juz cie nie chce obrucic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
poruszyłaś bardzo delikatny temat...nawet pewnie nie wiesz jak. większość kobiet na kafe wie już o tym czym jest przemoc psychiczna...ciekawe jak wiele zdaje sobie sprawę że nakłonienie kogoś do stosunku stosując przemoc psychiczną to to samo co zbić zaciągnąć w krzaki i zmusić do stosunku siłą. gwałt w związku jest gorsze nawet od takiego "tradycyjnego" gwałtu, bo dopuszcza się tego czynu osoba którą darzymy zaufaniem, osoba najbliższa. ofiara czuje się zagubiona, winna i przeżywa to tak samo jak dziewczyna zgwałcona przez obcego w parku, z tym że jeśli się do tego przyzna to praktycznie nikt nie potępi jej oprawcy, żaden sąd jej nie obroni. przykro mi to pisać ale pan o którym pisze autorka jawi mi się jako prymitywne bydle i ja z taką osobą zerwała bym kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecherschawa
********* --> nie panikuj :) Czasami jedno w zwiazku ma taka chcice, ze nie da sie tego opanowac. To nalezy zrozumiec. Jak sie nie ma ochoty na bezposredni stosunek to moze lodzik albo robotki reczne ;) Ja z reszta czasem tez jestem niewyzyta i domagam sie od partnera stosunku tu i teraz. I tez biore pod uwage, ze on nie zawsze musi miec ochote...Ale radzimy sobie, po prostu sobie pomagamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że
każda by "wolała"być zgwałcona przez swojego męża niż przez jakomś świnie pijaną w krzakach (co może też się skończyć dodatkowo ciążą-a jeszcze gorzej gdy to była dziewica). taka jest moja opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
mecherschawa--> to jest wszystko kwestia tego na co się z partnerem umówimy, na ile jesteśmy czuli nawzajem na swoje potrzeby i nastroje. każdą chcice można opanować. facet który wypcha kobiecie, mimo ze ta wyraźnie mówi nie to gwałciciel niezależnie od kim ona dla niego jest (chyba ze się wcześniej umówili na taką grę i to lubią). każdy człowiek, każda kobieta i każdy mężczyzna ma prawo do swojej odrębności fizycznej nie zależnie czy jest w związku czy nie. uważam że-->ja zostałam zgwałcona przez męża...teraz już eksmęża więc tak się składa że wiem o czym pisze na tym topiku...nie powiem bym ze wolałabym być zgwałcona przez pijaną świnie w krzakach, bo to akurat mi się nie przydarzyło i nie mam porównania...ale po prostu nie chodże tam gdzie są pijane świnie krzaki i jest ciemno. wiem jedno...ty nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałem razu pewnego, żono moja będę cię brutalnie gwałcił, co ty na to? A ona chcę, chcę i jutro powtórka, zgadzasz się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer woman...
Ja normalnie marze o takim domowym pseudo-gwalcie ;P tylko ze ja bym CHCIALA. Chodzi tylko o element zaskoczenia i nie skradanie sie, nie pytanie o nic ;) jakbym nie chciala i by mnie ktos zmusil to by byl gwalt. Ale jak jestem z facetem to tak mam, ze z nim zawsze chce, wiec moze byc najwyzej pseudo-gwalt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poruszyłam ten temat, bo przeżyłam szok, jak ktoś mi próbuje wmówić, że to normalne po wielu latach współżycia takie \"nakłanianie\" do seksu i że zdarza się bardzo często, że mąż zmusza kobietę do współżycia, tylko te kobiety o tym nie mówią głośno, a często się poddają \'tej czynności\' dla świętego spokoju. I jak się tak nad tym zastanowić, to rzeczywiście facet po kilku latach z kobietą w związku może zatracić takie hamulce i nie przyjąć do wiadomości słowa \'nie\', bo skoro wczoraj \"dała\" i przedwczoraj, to czemu dziś akurat nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo to jest tak: co się stało, naszej Stefie, wczoraj dała, dzisiaj niechce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wyszłam z kąpieli----> rozmawiałem kiedyś z żoną, właśnie na ten temat, dlaczego w innych małżeństwach, mąż zmusza żonę do seksu, i odwrotnie też. A żona odpowiedziała mi na to, że kocha mnie i ma zawsze ochotę, bardziej obawia się o to bym ja zawsze mógł, kiedy ona chce........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csdfcdfc
No nie wiem jak niekóre nawiedzone/zakłamane ale ja widzę istotna różnicę między sytuacjami gdy psychol wciągnie kobietę w krzaki i zgwałci a mąż spróbuje się kochać z żoną mimo że ona twierdzi że nie ma ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csdfcdfc
Jeśli nie chce się mieć z mężem do czynienia, to od tego są rozwody a nie takie trochę malżeństwo / trochę nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że
********** -> a sądzisz, ze wszystkie osoby które były zgwałcone w miejsach typu krzaki same tego chciały, albo sprowokowały taką sytuacje? a ile osób było zgwałconych w biały dzień itd owszem, nie wiem co to znaczy byc zgwałconą. byłam za to molestowana przez osobe z kręgu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×