Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mika34

problem..facet na ktorym mi zalezy nie odzywa sie juz 4 dzien

Polecane posty

Gość to coś w pogodzie
Nie zachowujesz się głupio! A takie schizy będziesz przeżywała jeszcze za następne 20 lat i podejrzewam, że jeszcze kolejne :-) Tak my już mamy - kobietki Jak coś się będzie działo - to podziel się z nami! A w ogóle trzymaj się - pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati 88
Mam duzy problem... Pewnego dnia zauwazylam ladnego chlopaka...Od razu sobie pomyslalam ze nigdy nawet na mnie nie spojrzy..Az tu nagle napisal do mnie na gadu ze jestem bardzo ladna i ze musial mi to powiedziec bo jakos go tak naszlo. Zaczelismy pisac spotkalismy sie 2 razy..Teraz sie nie odzywa (juz chyba tydzien)nie wiem co robic bo gadalisy o tym ze on nie lubi narzucajacych sie dziewczyn, wiec nie napisze do niego pierwsza. Pomocy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 3 dniach ciszy kasuje numer tel. i gg + ustawiam pokazuj status tylko znajomym. zeby mi czasem do glowy nie przyszlo sie odezwac wedlug mnie jak sie nie odzywa to olewa, odezwie sie jak mu sie przypomni z nudow i jak na oku nic lepszego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati 88
A co jezeli mi na nim zalezy ? ;( Nie chce do niego pisac wiec nie bede ale jakos nie moge przestac o nim myslec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak... Poznałam chłopaka 5 lat stareszgo odemnie nie chcieli go zaakcpetowac moi rodzice, iwdywalismy sie rzadko ale duzo rozmaeialismy przez telefon itd.. gdy przyjechał poszlismy na impreze i tam mało sie do mnie odzywał a ja chcac zrobic mu na złosc całowalam sie z kims innym... wytłumaczyłam mu ze chcialam mu zrobic na zlosc gdyz widzialam ze gada z kazdym ale nie ze mna.. powiedział ze juz go kur* trafiała jak to widzial..tak starsznie mi na nim zalezy.. a on teraz nie chce mnie znac.. raaz mowi ze mu zalezy raz ,ze nie.. poejchałam do niego i wszystko było ok ale gdy wrocilam do domu znowu było to samo \\\'zazdrosc\\\' .. kazał mi sie nie odzywac do siebie...i probuje chociuaz ciezko mi .. juz nie 1 raz tak jest.. ze karze sie nie odzywac a po 3 , 4 dniach sam pisze.. czasem nawet po2 godzinach juz dzwoni.. a teraz ciezko .. postanowilam sie nie odzywac pare dni az do weekendu a w weekend zrtobic mu niespodzianke i pojechac do niego nic mu nie mowiac.. i moze wtedy zrozumei ze zaluje tego co zrobilam a na nim mi zaklezy bardzo? wszyscy wookolo mi mowia ze mu zalezy i to bardzo b o to widac ale ze on taki jest..potrafi sie iobrazic porzadnie.. co robic;(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffff
ja nie wiem co z tymi facetami jest bez kitu myslalam ze tylko ja tak mam a tu czytam ze jednak nie... ehhhh to ja juz wole byc sama...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana1992
hej mam problem licze na pomoc;(. poznalam chlopaka przez sms pisalismy i dzwonilismy do siebie przez ponad pol roku. po jakims czasie on powiedzial ze mnie kocha ja tez cos do niego poczulam byl cieply mily pisal i mowil mile slowkka przepraszal mnie zawsze tak czule. postanowilismy ze kiedys sie spotkamy. ja wyjechalam za granice i stracilismy kontaky na 5 dni. on pisal mi codziennie jak bylam za granica ze teskni kocha ze mysli. kiedy wrocilam napisal jakies 4 smsy. nie odzywal sie 2 dni nie wiedzialam dlaczego, przeciez pisal ze teskni itd. wiec do niego napisalam, ale juz nie bylo tak jak dawniej byl chlodny dla mnie.nastepnego dnia on juz nie napisał nic po prostu NIC. ja tez sie nie odezwalam bo nie chce mu sie nazucac. on ma namiar na moja kuzynke powiedzial jej ze mnie kocha i ze teskni za mna, wiem o tym bo kuzynka mi powiedziala. dlaczego wiec nie dzwoni nic nie pisze?? przeciez bylo tak dobrze miedzy nami. ja Go kocham to nie jest zauroczenie jestem pewna. wiec co sie stalo dlaczego sie nie odzywa?? co robic?? prosze pomozcie.:( ps mam 17lat On ma 19lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gusiellla
spotkałam chłopaka na imprezie, po niej zaczelismy utrzymywac kontakt po przez gadu i nk, nastepny raz jak sie spotkalismy w dyskotece , przyponialam mu ze obiecal mi taniec wiec zatanczylismy ( widzialam ze chcetnie by mnie poprosil tylko sie wstydzi), no a na nastepniej imprezie na ktorej niby tez mielismy tanczyc (wczesniej obiecal) sam mnie nie poprosil a nawet sie nie odezwal, tylko czasem ukratkiem spojrzal. nie wiem czy on jest niesmialy (nie wydaje sie byc taki) czy po prostu nie chce ze mna utrzymywac kontakt, juz wiecej razy nie napisal. wiem ze opis jest malo wytlumaczajacy ale pomozcie, co robic? napisac do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka1992
Boże... co to się teraz na tym świecie porobiło. Też mam ten sam problem. Znam się z chłopakiem ponad 10 lat. Dogadywaliśmy się świetnie, coś nas przyciągało, ale nie byliśmy razem i co...i nagle ni stąd ni z owąd on urwał kontakt. Pomyślałam OK, nie zależy Ci już to trudno i też zaczęłam go ignorowac. Więc on zaczął mnie zagadywac coraz częściej. Zdziwiłam się - kurde no, o co mu chodzi. Raz widzi wszystko fajnie , cześc, gadka i w ogóle a na drugi dzień nic. Nie widzi. Jakby jakąś zacmę miał czy co :/ Wkurzyłam się zaczęłam go olewac. Nie istniał dla mnie wcale. Widziałam, że się wkurzył. Wkurzył się i ostatnio zaczął wypytywac moje najlepsze koleżanki co tam u mnie i interesowac się moim życiem osobistym. O co go to obchodzi skoro na co dzień udaje, że mnie nie zna !!! Ja go kocham już dłuugo i co ja mam zrobic ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEDNA ZASADA !
JEŚLI FACET JEST FACETEM, A NIE MAŁYM DZIECKIEM I PROWADZI WAS PRZEZ ŻYCIE, TO KIEDY NAGLE PRZESTAJE SIE ODZYWAĆ, RADZE WAM - DZWOŃCIE, SPOTKAJCIE SIE, CZY TEŻ PISZCIE, NIGDY NIE MILCZCIE BO JAK ON BEDZIE TWARDY W KONCU POWIE DOSYC I ODPUSCI - ON WLASNIE CZEKA NA WASZ SYGNAL, BYSCIE WYSZLY Z INICIATYWA. POZA TYM INNE KOBIETY DAJA CI SLABE PODPOWIEDZI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oLgi
4 dzień mówisz? Nie martw sie wszystko będzie ok :D Ja ze swoim się nie odzywałam 8 miesięcy. Oczywiście w tym czasie strasznie rozpaczałam bo nie miałam pojęcia o co chodzi i nie miałam z nim żadnego kontaktu. Nie odpisywał na sms-y na wiadomości na gadu. Nie odbierał telefonu. No nic Kur*wa! Dostawałam Pierd*olca. wpadłam w taką załamkę że szok! Po czym w tym ósmym miesiącu powiedziałam sobie że Jak ma mnie w Dup*ie to spoko, widocznie mu nie zależy, nie kocha mnie, nie było nam to pisane itp. Próbowałam o nim zapomnieć, bo było ciężko. A kiedy znalazłam sobie innego to ten za jakieś 2 tygodnie napisał do mnie. Że przemyślał wszystko, i chce się poprawić. Że bardzo źle zrobił i chciałby to naprawić. I poprosił o spotkanie. Spotkałam się z nim wybaczyłam mu i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl in love
Poznałam go przez neta widziałam fotki na pewnym portalu społecznościowym od dawna już chciałam kogoś poznać on napisał tylko czy mam ochotę na niezobowiązujące spotkanie ale przecież on mieszka na drugim końcu Polski odpisałam mu że nie interesują mnie przelotne znajomości i że lepiej żeby napisał coś o sobie ja wariuję bo on się nie odzywa tylko czasem wejdzie i pooglada chyba me zdjęcia.Co tu zrobić jak się nie zamotać jeszcze bardziej.Co zrobić by się odezwał.Błagam pomóżcie........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabla ble ble
Facet się nie odzywa od 2 dni - czy wypada wpierw napisać? Po czym poznać że mu zależy? Cholerka, czemu to takie skomplikowane jest? Tak mi smutno w mojej duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasepiona
witam, mam podobny problem... poznalam faceta na pewnym portalu, spotkalismy sie, raz, drugi.... nie ukrywam, że coś nas do siebie ciagnelo... bylo naprawde milo....calowalismy sie...przytulalismy...pytal czy wszystko bedzie dobrze... a nagle po 4 spotkaniu kontakt sie urwal, cisza z jego strony... i po ponad 2 tygodniach dal znac o sobie na portalu;/ jak to zrozumieć? nie wiem po co sobie nagle o mnie przypomniał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasepiona
jakies sugestie? ;) czy warto cos w ogole odpowiadac i probowac konkaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabla ble ble
Ja nie odzywam się i nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie ma sensu
Kobieto, daj sobie spokój. Ja poznałam w necie faceta, który totalnie ześwirował na moim punkcie. Pisze dziesiątki smsów, maili, dzwoni, wysyła nawet listy :D Twierdzi, że myśli o mnie 24/24. Jeśli facetowi naprawdę zależy i myśli o lasce, to daje to do zrozumienia, w przeciwnym wypadku traktuje dziewczynę jak koło zapasowe na wypadek, gdyby nie znalazł lepszej opcji. Sad but true!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasepiona
Na poczatku bylo na prawdę świetnie, pierwsze spotkania takie neutralne, bez żadnych nacisków... na kolejnych dwóch było widać że może troche mu zależy... tak jak pisalam przytulal ... ale niestety tak nie ześwirował tak jak Twój ;) i później cisza, chociaż probowałam jakos sie skontaktować ....sms, gg... i nic...chociaż wiem, że zawsze jego ex wychodziła bardzo z inicjatywą ... tak jakby mu to pasowało czy może był troche nieśmiały (niepewny) i zawsze mowil mi... nie to nie on nie bedzie sie narzucal,... wiec i ja po 1 wiadomosci przestalam sie narzucac.... a teraz nagle sobie przypomnial... niby 2 tygodnie to nie duzo.... te nasze 4 spotkania byly w przeciagu w sumie tygodnia... wiec moze to wszystko dzialo sie za szybko... sama nie wiem... nie ukrywam, że troszke mi zalezalo... ale przez te 2 tygodnie juz dalam sobie spokoj... a teraz znowu.... i nie wiem co myslec... chcialabym napisac cos... zeby pozniej nie pluc sobie w brode, ze nie sprobowalam... tylko co? jak aby bylo troszke z zartem a do tego zasugerowac ze moglby napisac cos poza portalem... jakies sugestie :D błagam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabla ble ble
trudno coś doradzić...dziwne zachowanie. Może wczesniej nie był do konca przekonany - ja bym się spotkała gdzieś na miescie i zapytała wprost jak widzi waszą znajomość i na jakich zasadach - kolega - koleżanka czy coś więcej. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasepiona
wiem, że spotkanie byloby najlepszym rozwiazaniem... jednak nie wiem czy on wyjdzie z inicjatywa... a z kolei mi sie tez nie pali aby cos proponowac i (moze) dostac kosza... bo zle odczytalam jego sygnal z portalu i moze to nic nie mialo znaczyc;/.... grrrrr..... najchetniej chcialabym sie z nim spotkac przypadkiem... ale to nie takie latwe ;/ nie wiem czy to cos moglo znaczyc ? ;/... bo przeciez moglby napisac cos na kom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabla ble ble
zagadaj wprost - a właściwie na jakich jesteśmy relacjach, tak po prostu. Nic nie tracisz. Ja tak zagadałam do 1 gościa - niestety się określił że jestem dla niego koleżanką tylko :( . A ten przez którego jest mi tak przykro - to nadal milczy. Ale chyba liczył tylko na numerek, nie dostał, więc milczy. Innego wytłumaczenia nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moze wy powinnyscie czasem troche pomilczec, dac zatesknic facetowi? bo jesli rozmawiacie najpierw czesto ,a wy odpisujecie czy oddzwaniacie po 5 minutach zawsze to robicie sie nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
poza tym jak dziewczyna sie czasem pierwsza odezwie (choc facet powinien czesciej) to tez jej z drugiej strony korona z glowy nie spadnie. ale nutka niepewnosci czasem sie przyda facetowi bo inaczej stajesz sie przewidywalna i moze mu przestac zalezec szczegolnie jesli jeszcze sie nie zakochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zreszta jesli ma mu nie zalezec to niech sie nie odzywa . jego strata . mysle ze autorka szybko dala znac temu facetowi ze bardzo jej na nim zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasepiona
blabla... najpierw chcialabym wiedziec czy w ogole sie jeszcze odezwie... czy moze tylko ta zaczepka byla wynikiem jakiegos .... przypadku :D bo nie umiem tego wytlumaczyc..... a ile Twoj milczy? Lilkaaaa no to wlasnie ja sie nie narzucalam....1 sms, 1 wiad. na gg (chociaz z tym gg to nie wiem czy w ogole cos dostal) i koniec bo nie bylo odpowiedzi z jego strony... 2 tygodnie bez wiadomosci ode mnie.... on nie odpisal... no to nie ... bylo mi przykro.. .bo przeciez sprawial wrazenie zainteresowanego.... tez myslalam ze liczyl tylko na sex a ze nie dostal to sie nie odzywa... .wiec jak zaczelam to tak tlumaczyc to bylo mi lepiej i juz pomalu zapominalam ... a tu on nagle zaczepia mnie na portalu... i nie wiem ja kto odebrac... nie chce robic sobie zludnych nadziei... aby sie nie rozczarowac... bo nawet podejrzewam ze nie ma mojego nr kom juz... bo gdyby mial to by sie odezwal... na gg juz mnie nie ma... chociaz... dawno go tam chybha nie bylo... ja nie odzywam sie jeszcze... moze jutro go zaczepie.... tylko nie wiem jak... Lilkaaaaa ja tez mysle ze dalam troche mu znac ze mi zalezy ale to tylko dlatego ze czulam od niego cos podobnego... wiec pomyslalam ze pewnie milo byloby gdybym tez pokazala ze mi zalezy... moze tu zawalilam.... tylko, ze pewnie myslal... ze moze bede za nim latac... (chociaz mysle ze wlasnie on tak lubi;/) ale ja jakos tez nie lubie sie narzucac.... nawet jak bardzo mi zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
hmm skoro sie nie narzucalas to musial dosjc do wniosku ,ze jednak nie chce zebys byla jego dziewczyna. a z jakiego powodu? to juz sama sie mozesz domyslac bo was nie znam czasem szczerosc jest dobra w takiej sytuacji i mozna sie go zapytac wprost dlaczego sie tak zachowuje bo nie masz nic do stracenia w sumie moze w gre tez wchodzic inna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
czasem nawet jak sie pokaze troche facetowi ze Ci na nim zalezy juz go odstraszy. nie wiem dlaczego tak jest moze dlatego ,ze faceci faktycznie lubia zdobywac kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zreszta ja to widze u siebie w zwiazku . jak olewam faceta nawet jak czasem jest to chamskie olewanie to on zaczyna do mnie wydzwaniac itd. nie rozumiem tego ,ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjwqksqwksjhsjwqs
a ja mialam tak pare razy ,ze sie spotkalam z facetami i w pewnym momencie sie nie odzywali. wtedy im powiedzialam wprost ,ze jak nie chca sie nadal spotykac to nie tylko zeby byli ze mna szczerzy bo nie wiem co mam myslec. i kazdy jakos sie ,,otrzasnal" i dalej sie odzywal po tej rozmowie. mozna by pomyslec ,ze ich odstrasze ,ale tak sie nie stalo poprostu uswiadomilam im ze jest to dla mnie nie wygodna sytuacja z jednym facetem ktoremu tak powiedzialam bylam 3 lata potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×