Bardzo źle jest mieszkać w blokach?

Całe życie mieszkam w domu z dużym podwórkiem,ogródkiem i kawałkiem lasku,więc nie wyobrażam sobie jak ja mam na studiach zamieszkać w betonowej klatce :( Strasznie mnie to dołuje :(

No, będziesz mieszkać w bloku z resztą plebsu (np. mną). STRASZNE! :(

:)

to jak na cenzurowanym

ja też mieszkałam w domu z ogródkiem i do niego tęsknię, ale póki co mieszkam w bloku, nie jest źle, ale mieszkanie w domu jest o nieeeebbbooo lepsze:-D

ale ja sie łatwo dostosowuje do nowych warunków, nie wiem jak z Tobą. ;)

ja coprawda mieszkam i mieszkalam w bloku, ale rozumiem autorke, i to nie chodzi o jakies aluzje, ze plebs czy cos innego, poprotu moze bardziej o swobode.

Ja też zamieszkałam w bloku dopiero na studiach. Są takie dni, gdy nie słyszy się własnych myśli - sąsiedzi popołudniami robią remont, a wiertarka to ich główny przyjaciel. Słychać każdego, kto idzie schodami, nie wspominając już o odgłosach z sąsiednich mieszkań. Ale większą część dnia spędzam w instytucie, więc te niedogodności widać głównie w weekendy.

mieszkam w bloku, w domu rodzinnym a teraz na studiach, to duzo bardziej bezpieczne niz mieszkanie w domku, w dziecinstwie dzieki temu mialam mnostwo kolezanek i kolegow, teraz w mieszkaniu studenckim jest tak samo. Tylko sasiedzi moga czasem wkurzac, no albo Ty sasiadow:P

ja całe życie jako blokers i nie narzekam, bo mi zawsze sąsiedzi cyrki odwalają, wesoło jest.

jak mieszkalem w bloku , słyszałem jak sąsiad sika w kiblu lub pierdzi w wannie.

mieszkam w domu 500 metrow kwadratowych.duzy ogrod poprostu wypas.schodni sie zaczynaja gdy trzeba dom ogrzac trzeba posprzatac.marze o mieszkaniu w blokach.nie ma sie wtedy wiekszych problemow.

mieszkanie w bloku- jak najbardziej polecam ;-) tęsknie do dzieciństwa, gdy to w owym bloku się mieszkało ;-) nie ma to jak przyjaciele za ścianą ;-) lub oglądająca na full mode na sukces sąsiadka :D

nazwijcie je apartamentowcami i tyle, w koncu to na jedno wychodzi. Mam dom i jak poprzednik/czka hektary do zamiatania i wyjechac strach

Mieszkałam i nigdy więcej :o Teraz mam dom i w ogóle nawet nie ma co porównywać Szczerze współczuje mieszkającym w tych klatkach jak zwierzątka :(

PS, Najlepsze są te ''LUDZKIE ZWISY '' w oknach , gdy jest ciepło :o Przygnębiający widok / jak straceńcy/ :o

ja etz mieszkalam i odradzam .. jak w szuladzie :O

we własnym domu to można chociaz pierdziec i nikt cie nie usłyszy nie mówiąc juz o seksie, głupio tak jesli istnieje mozliwośc że sąsiedzi cie słyszą