Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marek_lop

Ex faceci Twojej kobiety.....................................................

Polecane posty

Gość obserwator zycia
wyszłam z kąpieli /.../ "pogratulować znajomych, na szczęście w moim najbliższym otoczeniu raczej nikt nie chodzi, a już na pewno się nie chwali, że jest taki żałosny i żadna go nie chce, więc musi płacić za seks" jak sam napisałaś, "raczej nikt nie chodzi", ale wiesz, "raczej" robi wielką różnicę, jeżeli w to wierzysz to bardzo dobrze, ale pamiętaj, że jak o czyms nie wiesz to nie oznacza to tego, że tego czegoś nie ma..., zresztą Ci "moi znajomi" - faceci oczywiście , nigdy nie mówią o ty kobietom, to raczej męskie sprawy, a Ty z tego co mi wiadomo, jesteś kobietą, więc z racji rzeczy nie będziesz wtajemniczana w pewne kwestie, nawet jeżeli uważasz, że Te Twoje towarzystwo to prawdziwi męscy przyjaciele PS moi znajomi sa jacy są, nic szczególnego, raczej reprezentatywna grupa młodych ludzi, do oazy nie należą :) , zwykli tacy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala z pizza
nie rozumiem rozterek autora tego forum. jesli wkurza Cie to sam jej opowiedz o swoich poprzednich doswiadczeniach lub popros ja aby ci o tym nie opowiadala. poza tym to sa rzeczy jakie mialy juz miejsce. zlosc nic tu nie pomoze. rownie dobrze mozna sie wkurzac ze kaczka wygrala wybory na prezydenta - stalo sie, zycie idzie dlaej i nie ma co plakac nad rozlana woda. a swoja droga to ty zapewne tez nie byles swiety, a jak chciales miec laske bez doswiadczen zyciowych to trza bylo zapukac do klasztoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obserwator zycia - zabierasz mi wiarę w ludzi :( jak to, facet np. swojej przyszłej żonie nie powie prawdy na ten temat? Co jeszcze będzie ukrywał? Jaki ma sens spędzić z kimś życie i go całe życie oszukiwać :o czy raczej samego siebie oszukiwać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adusz73
Zapytaj sam siebie, czy jest mozliwe spotkac dziewczyne ktora Ci sie podoba i ktora nie byla z kims. Musisz pogodzic sie z tym ze tak jest. Problem dopiero sie zaczyna jak zaczynami grzebac w przeslosci, bo naprawde te stare zwiazki powinna byc zamkniete pamieci dla nas. Jak mam tak ze jak skonczylem z kims to nie mysle o nich wcale. Moze i mowie moze roznica jest ze kobiety czasamy czuja sympatie dla eks. To jest zle ale znowu jak czujesz ze twoja tak jest i jest problem to moze nie pasujesz do niej i ona do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
wyszłam z kapieli nie chce tego robić, nie chce zabierać Ci wiary w ludzi, sam w nich wierzę choć tyle razy mnie zawiedli, zawiedł mnie kolega o którym myślałem, że jest przyjacielem....; ja wierzę, że ludzie sa z dobrzy, tylko popełniają błędy, tak jak ja popełniam, nie chodzi mi o płatny seks, bo nigdy, jak juz wsppomniałem, nie korzystałem ale sa rzeczy, o których nie powiedziałbym mojej kobiecie, bo i niby po co. Staram się tylko byc lepszym... życie jest tylko takie jakie jest, chciałbym by było lepsze, szczęśliwsze ale to utopia, bo w świecie gdzie obok DODY, której za koncert płaci się 100 tysięcy złotych , dzieci chodzą głodne a wyjazd wakacyjny znają tylko z opowieści innych dzieci, bogatszych rodziców... przykre i bolesne ale przecież co rano wstaje słońce, które budzi mnie swym blaskiem i to właśnie ono nadaje mi siły do tego, by wstać z łóżka i założyć buty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale sa rzeczy, o których nie powiedziałbym mojej kobiecie, bo i niby po co." Po to, żeby Cię kochała takim, jaki jesteś, a nie wytwór swojej i Twojej wyobraźni :o chyba żadnemu facetowi już nie uwierzę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwłaszcza, że nie chodzi mi o jakieś tam szczegóły z życia intymnego... tylko o to, ilu się partnerów miało w przeszłości. Chyba ma kobieta prawo wiedzieć ile i czy były wśród nich prostytutki? To takie podstawowe informacje przecież :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
dlaczego nie wierzysz? ja nie wierzę, że Ty mówisz, czy powiedziałaś wszysko swojemu facetowi, że niczego nie ukrywasz, że nie masz pragnień, o których on nie wie, po prostu nie wierze ... ...a tak naprawde to człowiek jest przez całe swe życie samotny, nawet jak jest z kimś, z kimś kogo kocha i dzieli z nim trudy i radości życia, dobrze jak jest ktoś, kto wie i wesprze czasem, ale i tak nie zmieni to faktu "dogłębnego" osamotnienia... Wiem, że pewnie nie rozumiesz tego co piszę, nie wiem jak wyjaśnić to co czuje, jak obrać w słowa w tym krótkim czasie... ...człowiek dopełnia samotności w akcie zejścia swego z tegoż świata, a dotyczy to każdego, bez względu na wszysko... głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
powyższą wypowiedż kierowałem do "wyszłąm z kąpieli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
i nawiązując: ...bo to co się czasem dzieje w naszej głowie, myśli, pragnienia one należą tylko do nas, tylko my sami jesteśmy jedynymi właścicielami tych pragnień oraz myśli i nikt, nawet nasz partner ślubny czy też nie , nie ma prawa w nie ingwerować oraz o nich wiedzieć, to nasz mały samotny intymny świat....; ważne by nie robic innym krzywdy i by starać się być lepszym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, że rodzimy się i umieramy samotni. I nie wnikam w fantazje, każdy z nas fantazjuje o różnych rzeczach. Ja chcę znać podstawowe fakty z życia mojego mężczyzny, tylko to. Czy to za dużo? Sama też się przyznam, a co tu ukrywać. Tylko mi nie pisz, że przeszłość nic nie znaczy i nie dowodzi kim jesteśmy, bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiadomo, że część "siebie" zachowujemy dla siebie, a częścią się dzielimy z najbliższymi. Ale jak ktoś nie jest się w stanie ze mną podzielić takimi informacjami, to po co mi z zupełnie obcym człowiekiem życ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze meskich szmateksow
meskie puszczadla won!!!!! Na trase spieprzac i domestosa kupic, i szorowac sie szczota do kibla!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze meskich szmateksow
z tirowami koczowac i tylko tam wtykac bo normalne kobiety palcem by was nie tknely. A takiej tirowie zaplacoicie i to jakie grosze buehehehehehe i nadstawi wam zaspermionej kuciapy. Mozna wylizac przed uzyciem. O fujjjj wom szmateksy meskie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
a może lepiej niewiedzieć, niz wiedzieć i robić z tego "zły uzytek"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, i Wy sami deycdujecie, co wolno nam wiedzieć, a co nie :o świetnie, i dlaczego mam wierzyć komuś? jak Wy sobie nawet nie zdajecie sprawy, że to po prostu kłamstwo. Ja chcę wiedzieć na początku takie rzeczy, bo jak by to potem wyszło na jaw, to by podwójnie bolało, bo doszłoby jeszcze kłamstwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
zgadzam sie z Tobą, ale chyba każdy normalny człwoeik mówi o swoich byłych związach obecnemu partnerowi, przecież to część naszego przeszłego życia, a seks jest jego nieodzowna częścią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
a co jeżeli jego ekscesy dotyczyły durnej młodości, powiedzmy sprzed 10 lat a teraz ten ktoś jest juz zuepłnie innym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale chyba każdy normalny człwoeik mówi o swoich byłych związach obecnemu partnerowi" ale sam wcześniej napisałeś, że Ci Twoi koledzy nie mówią swoim kobietom o "męskich sprawach", bo niby po co im to wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
i jeżeli jesteśmy z kimś to patrzmy w przyszłość a nie w przeszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator zycia
ja mowiłem o prostytutkach a nie o związkach, bo sex z prostytutką niejak związkeim nazwać nie można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mów, że nie miałoby dla Ciebie znaczenia, że Twoja kobieta w młodości utrzymywała się ze sponsoringu, albo dorabiała w agencji, ot takie błędy młodości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ciewawe kto z Was by chciał być z dziewczyną, gdyby wiedział, że w przeszłości była prostytutką?\" jesli w przeszlosci, to nie widzialbym wiekszego problemu - o ile mialbym pewnosc, ze z tym skonczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Owszem, może. Jeżeli też sobie ją poderwie. I nigdy nie wiesz, ilu takich "ciuli" miała przed Tobą" ale to juz musi umiec - czyli odpada jakies 80 % facetow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek1982
no wiecie wy dziwki nie tolerujecie a facet ma tolerować ilu was przed nim dymało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie mów, że nie miałoby dla Ciebie znaczenia, że Twoja kobieta w młodości utrzymywała się ze sponsoringu, albo dorabiała w agencji, ot takie błędy młodości" oczywiscie, że to błędy młodosci... trudno Ci to zaakceptowac? a trudno, bo nagle Twoje "dobre prowadzenie" przestaje miec znaczenie... zostajesz w swoich szansach zrownana z byłą prostytutką :D niestety, ale dla mnie kobieta musi byc interesujaca i intrygująca... jesli jej nawet nieciekawa przeszlosc, wykreowala taka osobowosc o ktorej pisze, to ta przeszlosc mnie nie interesuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja juz byla dziewczyna stracila dziewictwo w wieku 16 lat z kolesiem równe 20 lat starszym..podobno zrobili to tylko raz wtedy gdzies tam jak byla na wakacjach u rodziny..i tylko tyle wiem.. a po niej zaczalem sie spotykac z dziewica.. warto bylo :) Ach..Anioł...przeciwieństwo tamtej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×