Dziewczyna ma przyjaciela

ten pajac mariachi! :o

Tak myślałam, że musisz kogoś innego udawać przed kobietami Ale spoko, tak można przez całe życie. Ile kobiet udaje orgazm latami :P

nie wiedziałaś ? :O

To nie ja, dementuje

>> Ile kobiet udaje orgazm latami No cóż, tylko współczuć Ci trzeba :o

jasne

istnieje. Zwykła, ludzka. czasami wiąże się z nadzieją jednej ze stron to prawda. natomiast nieodzowna do jej istnienia jest świadomość obu stron i chęć aby ta druga strona była szczęśliwa. Jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie dać szczęścia drugiej osobie, bo "tego czegoś" brakuje albo twoje priorytety są zdecydowanie inne niż twojego przyjaciela - po prostu nie wykonujesz kroku dalej. Wasze wpisy przywodzą mi na myśl jednostki, które chcą zjeść cukierka i mieć cukierka. To już trzylatki wiedzą, że się NIE DA :P

to nie kobiet wina, ze faceci maja te (jedna z wielu) ulomnosc, ze sie nie potrafia kolegowac, przyjaznic zacznijcie dostrzegac w ludziach ludzi a nie tylko cialo, to moze nie bedzie was tak czesto rozporek swedzial:o

>> to nie kobiet wina, ze faceci maja te (jedna z wielu) ulomnosc, ze sie nie potrafia kolegowac, przyjaznic Aha, a kobieta to niby nigdy nie zakochuje się w facecie, który jej nie chce i nie kocha? :o:o

Heh, spoko nie muszę udawać ani orgazmów, ani przed ludźmi kogoś innego :)

przyjaźń damsko-męska. ja sobie nie wyobrażam być z facetem w zwiazku, który nie bedzie moim przyjacielem.

to nie kobiet wina, ze faceci maja te (jedna z wielu) ulomnosc, ze sie nie potrafia kolegowac, przyjaznic i tu sie mylisz nie ma nic fajniejszego od meskiej przyjazni czy kumplowania sie tam gdzie sa baby to zawsze sa jakies problemy , faceci sa o wiele bardziej logiczni

>> ja sobie nie wyobrażam być z facetem w zwiazku, który nie bedzie moim przyjacielem. :o w filozfie zachiało jej się bawić :o Nie mówimy o takim przyjacielu :o

camp nou ">> to nie kobiet wina, ze faceci maja te (jedna z wielu) ulomnosc, ze sie nie potrafia kolegowac, przyjaznic Aha, a kobieta to niby nigdy nie zakoch*je się w facecie, który jej nie chce i nie kocha?" Pewnie sie zakochuje, ale jaki to ma zwiazek? co ma zakochiwanie sie do nieumiejetnosci kolegowania sie?

>> faceci sa o wiele bardziej logiczni Dokładnie

"Pewnie sie zakoch*je, ale jaki to ma zwiazek? co ma zakochiwanie sie do nieumiejetnosci kolegowania sie?" Taki, że medal ma dwie strony i zwykła przyjaźń może przerodzić się w uczucie zarówno u faceta, jak i u dziewczyny, a z twojej wypowiedzi wynikało, ze tak ma tylko płeć mądrzejsza :o

Owszem, zazwyczaj faceci myślą bardziej logicznie, ale nie mają empatii za grosz, czyli inteligencji emocjonalnej.

nic ci nie da. i tak jesteś burak. :o

sprawa:P

a ja mowie: zacznij sie starac, a typkowi przyjacielowi kontrolnie spusc oklep Znalem juz dwoch takich przyjaciol..Jestem sam..

Łaj burak?

camp nou plec madrzejsza ma tak, ze moze zakochac sie w przyjacielu. plec glupsza zas "zakochuje" (wiadomo o co chodzi) sie najpierw i udaje przyjaciela sam napisales "Dziewczyna ma przyjaciela - chłopaka. Znaczy to, że on czuje do niej coś więcej i dlatego spędza z nią dużo czasu. Ona natomiast widzi w nim wyłącznie przyjaciela."

>> nie mają empatii za grosz, czyli inteligencji emocjonalnej. To też prawda, potwierdzam :) Mówisz podobnie jak moja znajoma, jak masz na imie?

tamari pewnie ze sa wyjatki, ale wiesz co robia wyjatki ;)

wyjatki sa, ale to wyjatki, rzadko spotykane, wiec chyba lepiej o wiekszosci porozmawiac

A ja nie wierze :)

No cóż, ja się przyjaźnię z bratem i kuzynami, przyjaciel to dla mnie właśnie taki brat i nawet jak bym bardzo chciała, to jak tu się z atkim bratem całować, nie mówiąc o czymś więcej :o Żadna tajemnica, mam na imię Magda, ale raczej się nie znamy.

wyszlam, ale raczej tutaj nie chodzi o rodzine :)

Przyjaźni się z bratem i kuzynem :o grejt :o Grunt to poprawne zrozumienie tematu