Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Antoinette

Od dzisiaj rzucam palenie. Kto ze mną?

Polecane posty

Gość jasneeeeeeeeeeeee
a za godz. nie wytrzymasz;) i zapalisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja nie lubie jak kobieta pali... nie dość ze sie zatruwa to jeszcze to śmierdzi... kobieta z papierosem wg mnie wygląda nieładnie i wulgarnie... nie wiem czemu ale takie mam odczucie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Uważam, że to sexy :) Popatrz na stare filmy, tam nic tylko palą. Ja próbuję rzucić ze względu na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łech łech łech
w starych filmach to moze i sexy, jak kobieta jest elegancka i zadbana, wyrafinowana, gustowna ... ja jak widze laske na lawce w parku w jeansach i bluzie dresowej, która zachowuje sie jak facet to raczej nie jest to sexy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiblowy potworek
dziewczyna z papierosem w ustach śmierdzi, bardzo śmierdzi, ja się dziwię, że dziewczyny niepalące wytrzymywały przy mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmierć otwiera swe wrota
3 godizny :o pierwsze 2-3 miesiace sa najwazniejsze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym. Właśnie zostały mi 2 papierosy, więc pewnie je wykończę - a ja tak mam, że jak nie mam to mogę nie palić, chyba że mam jakąś sytuację stresującą. Ja ze względu na oddech bym chciała rzucić i nowego faceta - co się ściśle łączy. Ale co z tego, jak on też pali - ale też niewiele na szczęście. To co - spółka? Próbujemy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fausti
Na w.w. topiku istnieje super grupa wsparcia. Podczytuję ich trochę, bo też przymierzam się od rzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpiszę się jeszcze tutaj ale tam też zajrzę. Moje doświadczenie mówi, że 1-szy kryzys przychodzi po 2 dniach, 2-gi - po 2 tygodniach. A potem już z górki! Tylko ciekawe, na jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mnie najbardziej martwi to, że palenie się rzuca NA ZAWSZE. Tzn. że teoretycznie jeśli mi sie uda, to juz NIGDY nie zapalę. Nie podobają mi się te słowa :( Ale nie pale już 35 godzin i trzymam się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaw po pachi
a ja utyję jak rzucę, bankowo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirando co się z tobą dzieje
Ja rzuciłam w październiku zeszłego roku-nie było trudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym nie chciała utyć. Ciągle mam te dwa - bo jakoś nie chce mi się palić! Więc nie wiem - czy już rzuciłam, czy jeszcze nie? Rzucę jak wyrzucę - a na to nie mam sił.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie badz
tez bym chciala rzucic, bardzo...ale to cholerstwo silniejsze ode mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie moja stopka i mój mail???? Może wystawię na allegro - 2 papierosy, nowe, nieużywane, w oryginalnym, nieco wygniecionym, opakowaniu... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kumam 3
ja też się przymierzam ale nie wierzę w swoje siły tak bardzo to lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirando co się z tobą dzieje
Jak ktoś ma silną wolę to nie musi tego robić na zawsze. Dla relaksu od święta jeśli smakuje można się zadymić. Sęk w tym,że mało smakuje he he. To tak jak z alkoholem np.:jedni potrafią napić się czasem i nie tęsknić za kieliszkiem,a inni od razu w nałóg popadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam słabą silną wolę :-( Tak właśnie zaczynałam palić - jeden na miesiąc, potem na tydzień, potem na dzień.... I wydawało mi się że mogę przestać kiedy zechcę. Robiłam nawet kilkumiesięczne przerwy. W ogóle ile dziennie wypalacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak mniej więcej pół paczki, więc nie jest źle, ale... Też się cholernie boję, że przytyję. Dzisiaj miałam pierwszy kontakt z dymem papierosowym od kiedy rzuciłam ;) i ledwo przeszłam tą próbę. Ale dalej nie palę. Od 52 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×