Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Gość
Dziewuszki RR to cisnienie krwi :)....Chodziło mi o to,ze co wizyte u mojego gina mierzy mi cisnienie;) Tak po medycznemu to nazwałam hehe;) Ja krwi pępowinowej też nie bedę przechowywała- finanse:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mróweczki My też mamy problem z wózkiem, jest mało takich,które mi się podobają np nie chce kupować takiego bardzo masywnego,Maja miała taki kupić, bardziej podobają mi się takie mniejsze z coneco albo atlantica, ten z leviro też jest super,ale czy będą dobre? Jakbym nie miała dostępu do internetu,to nie byłoby problemu,a tak to,tu i tam poczytam opinie,każdy ma inną i mętlik w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja też jeszcze nie mam wózka..rozgladam sie ale te co mi sie podobaja megadrogie:/(zgrabne i nieduze kólka:/)) Teraz bardziej skupiam sie nad kupnem łóżeczka..bo jeszcze go nie mam:( Dziewczyny, koleżanka mi poradziła bym kupiła sobie przed porodem krem Mustelli poporodowy na szybkie "wchłoniecie sie" brzuszka.. normalnie ona uzywala jest 3 miechy po porodzie i płaska jak deska!!!:) Pytałam dzis o cene w aptece 120 zł:):) heheh...drogo:( Ale chyba sie skusze..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do krwi pępowinowej to też nie jestem za zwłaszcza że kiedyś oglądałam coś o tym i mówili, że tej krwi i tak by bylo za mało żeby ratować życie, wydaje mi się to wyłudzaniem pieniędzy. W ogóle to jakoś się nie słyszy, żeby ta krew kogoś ratowała. Wydaje mi się że trzeba po prostu dbać o częste kontrolne wizyty u lekarza. Co do seksu to ostatnio lekarz mi zakazał ze względu na zbyt niskie ulożenie dziecka ale i tak nie mamy oboje na to teraz specjalnie ochoty, to już nie jest to:( mam nadzieję, że szybko to wróci potem do normy My już na szczęście wózek mamy, mam nadzieje, że się sprawdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczescie wozek juz mam kupilismy od znajomych quinny buzz świetnie sie prowadzi i jest mega lekki, chociaz ja dzwigac go nie bede bo mamy winde w bloku, ale jest zgrabny i bardzo mi sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No śliczne wesolutka i ceny wysokie,ale ja akurat wiem o strojach sporo,bo w pracy je wykańczam i może sie wydawać,że to jest tylko kawałek szmatki,ale ile przy tym roboty Są zwykłe bikini,nie ma przy nich dużo pracy,ale one p[rzeważnie trafiaja do np tesco ale te nasze firmowe... oj trzeba sie przy nich nadłubać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale te ciążowe stroje śliczne:) Sama sie ostatnio zastanawiałam nad wyjazdem na basen,ale musiałabym kupić strój jednoczęściowy,bo w bikini juz bym raczej nie wyszła z takim brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kijaki widze ze podobaja nam sie podobne wozki.. Faworytem byl Atlantic, ale jak ostatnio pisalam, zaczepialam pania co miala ten wozek i powiedziala zeby absolutnie go nie kupowac.. Coneco nie podoba sie mezowi.. zostaje ten Chicco mezowi sie podoba ten: http://www.allegro.pl/item525862914_chicco_2009_wozek_trio_for_me_2w1_auto_fix_fuego.html a mi ten: http://www.allegro.pl/item530106101_wozek_chicco_trio_tour_4_nowosc_2009_topazio.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej podoba mi sie niebieski. U mnie odpadają wozki z małymi kółkami z przodu,bo mieszkam na wsi,wiadomo są chodniki,ale jeśli pójdę z synkiem na spacer,to wole na świeze powietrze, a za moim domem mamy niedaleko las,a droga,no wiadomo jaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy po prostu ma wiecej zdjec bo spacerowke montuje sie przodem i tylem.. ale te kolka malenkie.. za to ten niebieski ma juz duzo wieksze kolka.. tylko ta cena..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cena jest troche wysoka, my będziemy szukać wózka tak do 1300zł. Siedzę już z 3 godziny przed komputerem i nie mogę się oderwać,strasznie się wciągnęłam w nasz topik:) Jeszcze Jackowi się już zaczęły treningi i wróci dopiero po 22:( Chyba sobie zrobię zaraz seans ze skazanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Ja dzisiaj wstałam lewą nogą bo bym pospała dłużej a musiałam wstać o 5.20 i nie miałam humoru:( Ale za to w pracy tak sobie załatwiłam ze zostały mi tylko 3 tyg.do końca pracy, mój ostatni dzien to 8 luty a nie 15:) bo musze jeszcze wziąśc urlop zaległy:) Wiec to mi troszke humor poprawiło:) Tak po za tym Gosiu trzymam kciuki aby wizyta sie udała u położnej no i oczywiście zakupy, i oczywiście popieram e-mail :) Baderko tez sie ciesze bardzo ze wszystko dobrze z córeczką i mamy ten sma termin:) Co do krwi pępowinowej tosie za to nie biorę. My już wózio mamy:) Mam znowu 3 dni wolne czyli juz jutro wybieramy sie wkońcu do kina. I zaraz chyba sie położe bo jestem padnięta. Co do sexu to tez mi sie nie chce mąż mnie czasami nakręca ale ja go zaraz strasze ze bedzie spał w salonie jak sie nie uspokoi:P Ostatnio w nocy oczywiście obudził sie i starał sie mnie rozbudzićto sie wsciekłam ,zwyzywałam i posżłam spać,jeszcze rozumię ze mam wolne ale gdy mam wstac na 5.20 to nie mam najmniejszej ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareneu1
mam pytanie, czy badanie toxo jest bezpłatne z NFZ? czy zawsze płatne? któraś robiła je za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze tak patrze na to allegro i o ile kasy wystarczy to bedzie chicco a jak nie to ten Leviroo.. no bo nic innego do mnie nie przemawia :D:D Dziewczyny czy wy tez macie skleroze w ciazy ?? JA tonormalnie w szkole musze schodzic 3 razy do pokoju podczas jednej lekcji bo wiecznie czegos zapominam.. a jak juz mam cos zrobic na nastepny dzien to musze zapisac bo inaczej nie ma szans zebym pamietala.. Dziewczynki studiujace.. jak sobie radzicie?? bo ja wymiekam.. teraz mi sie sesja zaczyna a ja nawet nie zagladnelam do notatek, nie mowiac o pisaniu pracy mgr... :( chyba zawale ten rok :( a bardzo bym tego nie chciala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marenau tak toxo jak masz skierowanie jest za darmo. a prywatnie sie placi cos chyba ok 80 zl ale reki nie dam uciac. w kazdym razie ja teraz dostalam skierowanie i na toxo i na glukoze. w przyszlym tygodniu sobie zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareneu1
zapomniałam dodać: 1. odnośnie krwi pempowinowej to się przydaje w ciężkich chorobach dziecka np rak, nerki- w przypadku jednak "złapania" choroby przez dziecko krew pempowinowa z nowej ciąży też może pomóc- znam przykłady kiedy pary specjalnie zachodziły w drugą ciążę aby ratować pierwsze dziecko 2. jeśli chodzi o wózek i wybór pomiędzy chico i coneco, polecam chico- dwie znajome miały tego typu wózek http://www.allegro.pl/item527983234_wozek_wielofunkcyjny_chico_fotelik_samochodowy_2.html i obie były bardzo zadowolone: lekki w wadzie i prowadzeniu oraz funkcjonalny- jednak tylko zaznaczyła, że na początku musiała podkładać pieluchę pod dziecko kiedy sadzała je na foteliku samochodowym 3. małe/duże kółka w wózku- na pewno małych nie warto kupywać, zwróćcie uwagę czy dziecko w wózku nie jest na wysokości spalin samochodowych- jeśli jest to dla ludzi miedzkających w mieście nie polecam takich wózków Ja kupiłam Graco i jestem zadowolona. Co do ciężkości nie muszę go nosić, bo mieszkam na dole i mam samochód którym wszędzie jeżdze (wiec schody i autobusy odpadają) 4. odnośnie ceny wózków- warto popatrzeć używane w necie (np gumtree.pl- w niektórych wózkach tapicerka jest ściągana więc można ją łatwo uprać zaraz po kupnie jak i w trakcie użytkowania spadam do domku, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do sklerozy w ciąży to ja cierpię na totalną... zapominam wszystko co możliwe... nawet jak sobie zapiszę to nic to nie daje, bo zapominam, że coś gdzieś zapisałam ;) dzięki dziewczyny za gratulacje... mi po wczorajszej wizycie kamień spadł z serca, bo bałam się, że ta moja długa choroba mogła coś namieszać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sklerozy to juz ostatnio pisaam ze nawet zapominam o zamówieniach klientów a jak coś zapisuje na kartce to zapominam gdzie kartke połozyłam. Wiec bardzo dobrze was dziewczynki rozumię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki juz jestem po wizycie i wszystko jest ok nowa pani gin bardzo fajna mowi zeby jeszcze poobserwowac ta szyjke bo nie pogarsza sie narazie wiec lepiej nie zakładac pesara narazie poki stan jest stabilny gdyz moze on wywołac skurcze i lepiej z tym poczekac jesli nie jest to absolutnie konieczne tak ze troszke sie uspokoiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do grona sklerotyków:) po za tym działam auto destrukcyjnie, co chwila na coś wpadam, wczoraj np. walnęłam sobie guza:( do tego co chwila mi coś spada i musze się potem po to schylać a to nie jest teraz przyjemne:( wczoraj upusciłam pilota i rozsypały się guziczki, musiałam je zbierać:( wózeczki chico mi się podobają poza kółkami, są chyba za małe jak dla mnie, ja np zamierzam dużo chodzić na spacery poza miasto drogami nie utwardzonymi i leśnymi dlatego szukałam wózka z dużymi kółkami i amortyzatorami żeby maleństwu było wygodnie Wesolutka co do Twojego linka to my np zamiast kwiatków na ślub zażyczyliśmy sobie słodycze, które przekazaliśmy potem do domu dziecka a mojej kumpeli goscie przynosili przybory do szkoły:) Kwiatki to faktycznie marnotrastwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...:) ja też wszystko zapominam.... a dziś na dodatek mam doła i martwię się na zapas jak poradzę sobie z dzieckiem, czy wrócę do pracy, czy jeszcze będę umiała myśleć skoro teraz robi mi się gąbka z mózgu, co jak nie będę zarabiała i będę musiała o wszystko prosic mojego faceta.... generalnie taki dzień do dupy, bo jak wziać to wszystko na trzeźwo, to facet kochany i normalny, no i nie ma opcji żebym sama też nie dawała rady, tylko dziś jakoś to do mnie nie trafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia co do maila to ja tez sie z toba zgadzam własnie w obawie o to nie umiesciłam jeszcze zadnych swoich danych bo ludzie sa rózni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×