Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problematyczna bardzo

ich dwóch demon przeszłości i terażniejszość i ja jedna

Polecane posty

Gość problematyczna bardzo

mam problem, jak zwykle zaczne banalnie, ale pokrótce jakiś czas temu, właściwie to juz było dośc dawno spotykalam sie z pewnym chlopakiem (3 lata mlodszy), nie chce gadac jak kazda naiwna, ale byl wyjatkowy, taki sie wydawal... z cala pewnoscia moge powiedziec, ze roznil sie od kazdego facet z ktorym sie spotykalam wczesniej czy pozniej...naprawde wydawal mi sie wrecz nierealny... pozniej okazalo sie, ze w zasadzie slusznie,,, przestal sie odzywac, albo odzywal sie na odpierdziel sie, albo i wcale..., nagle zmienil ton odzywania sie, oraz slowa i charakter wypowiedzi probowalam jakos dowiedziec sie o co chodzi, tym bardziej, ze eidy wpadalismy na siebie na miescie zachowywal sie jakby bylo okey.. w koncu postanowilam ostatecznie sprawe zlaatwic, ale nie odbeiral, nie odpisywal na esy, stwierdzilam, ze nie bede sie ponizac...mijal czas i zaczelam zapominac... zaczelam spotykac sie z moim bylym facetem (3 lata starszy)i okazalo sie, ze teraz jestesmy razem juz dluzszy czas, znowu (przerwa nie byla jakas ogromna)...wszytsko bylo cudownie, zaczelo nam sie ukladac...a tu nagle po tak dlugiej ciszy odezwal sie tamten mlody...jakby nigdy nic, nie odpisalam, odezwal sie znowu po tygodniu, nie odpisalam, odezwal sie dzis, cos mnie kroci, zeby mu odpisac moze nie po chamsku, ale dobitnie...albo obojetnie... ale nie wiem czy to dobry pomysl? zapytac o co mu chodzi? powiem, ze chlopak ma na mnie mega wplyw, nie wiem dlaczego...i znowuz aczyna mi mieszac w zyciu, kiedy (jak mi sie wydawalo) zaczynalo mi sie ukladac.... co robic??? odzywac sie? zaczynac to?? od nowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy more
nie odzywaj sie wogole,jak bardzo mu zalezy to Cie znajdzie a wtedy go olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna bardzo
tak wiem, dlatego milcze juz kolejny tydzień, obiecałam sobie, że nie pzowole się tak traktowac, nikomu, tym bardziej, że najbardziej bolesne było to, że po tym jak był "księciem" okazał sie totalna imitacją gdyby od poczatku był draniem, nie miałabym takiego poczucia poniżenia tylko chodzi mi o to, że na pewno na niego wpadnę, neistety studiujemy w tym samym mieście (miasto nie jest małe, ale jakims cudem wpadaliśmy na siebie co najmniej 3 razy w tygodniu: plus nawet te sam imprezy, nawet na juwelaniach wpadlismy na siebie, no jak jakies magnesy)..nie moge udawac, że go nie znam wtedy traktowac na dystans? jak kolege? zachowac sie jakby nic się nie stało, ale i nic nas nie łączyło? boje sie , ze sie mu nie oprę, a co najwazniejsze, chcę być szczęsliwa z moim facetem obecnym...było naprawde świtnie , a teraz ten.. się musiał odezwać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francoise
ty to masz problem:))))powiem krotko CARPE DIEM!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna bardzo
oj dałam tylko taki nick, trochę mi wnetznosci skacza, ale nie robie mega problemu, co ma byc to będzie, chciałam się tylko doradzić:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francoise
kochasz go??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna bardzo
nie jestem skora w takich wyznaniach, tylko dwóch facetów to ode mnie usłyszało, w tym mój były, z którym teraz jestem może to mój błąd, cos na pewno czuję( I tu nie zjedzcie mnie) do jednego i do drugiego...:| nie mówcie, że jestem gówniara, bo nigdy nie chciałam takiej sytuacji, nigdy nikogo nie chciałam oszukiwac i tak jest teraz troche sie pogubiłam...ot co... czy moge powiedzieć, że Go kocham...na pewno jemu bym tego nie powiedziała ( po prostu musze byc pewna swoich uczuć, bo nie chcę krzywidzc ani siebie ani nikogo) a sama przed soba... za mało czasu spędzilismy wtedy ze sobą, abym była tego pewna, cos jednak było na rzeczy iskrzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarza się ale chyba
najlepiej nie odzywać się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna bardzo
znowu sie odezwał, ja nie rozumiem, jak mozna odejśc bez słowa i nagle sie przebudzić??? znowu mi namiesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×