Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sloneczko spod chmurki

Do samotnych 28-letnich dziewczyn

Polecane posty

Ja niedługo będę miała 31 lat i chyba już pozbyłam się złudzeń, że ktoś mnie pokocha, że będę miała prawdziwy dom: mąż, dziecko ( dzieci). Napisałam chyba, bo jeszcze czasami w długie, samotne wieczory przychodzi iskierka nadziei, że może ... Ta iskierka szybko odchodzi, ale jeszcze na dobre nie zgasła. ''I chociaz udaje,ze mi dobrze samej to jednak ciagle czekam'' Też tak robię. Przecież nie powiem znajomym, że idąc spać płaczę w poduszkę, bo mi smutno samej. Nie powiem, że aby nie myśleć o samotności siedzę w sobotnie popołudnie przed komputerem itp. Dla nich jestem normalną dziewczyną, która jest sama, ale ''nic z tego sobie nie robi''. Zmarszczkami nie przejmuje się, od upływ czasu. Nie ja jedna mam. Pierwsze siwe włosy, mówię, że to z mądrości. Właściwie najgorsze jest to, że coraz bardziej zamykam się na ludzi i unikam z nimi kontaktu. Nigdy nie byłam towarzyska, ale teraz to już zupełnie odludek. Gdyby nie praca, pewnie zdziczałabym kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoweOrangeGo
no ja też jestem samotna... z wyboru, od 2 miesięcy prawie. wywaliłam drania, jest ciężko, bo bardzo go kochałam. i owszem, boję się, że już nie zakocham się z wzajemnością. tym bardziej dobijają mnie koleżanki, które twierdzą, że w tym wieku jest już baaardzo trudno spotkać fajnego i poukładanego i samotnego mężczyznę. dostałam kolejne zawiadomienie o ślubie... i dołek. ale trzeba wierzyć. ktoś mi ostatnio powiedział coś dziwnego... podobno 80% ślubów zawartych przez młodych w wieku 20-24 lat zakończy się... niestety rozwodem. takie czasy mamy podobno. i podobno osoby z tzw. odzysku często - jako że przeszły w życiu "swoje" - mogą być pookładanymi potencjalnymi partnerami. sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27samotna_od_niedawna
Ja mam 27 lat i tez jestem sama od 3 miesiecy.Nie potrafie odnalesc sie w tej przenikliwej pustce.Z moim ex facetem prowadzilam bardzo aktywne zycie a teraz lepiej nie mowic.Tak sie ulozylo,ze on juz jest z inna kobieta. Takze od 3 miesiecy zyje jak robot.Praca,dom,praca,dom.Wiekszosc moich znajomych sa to ludzie sparowani,dzieciaci,ktorzy maja swoje zycie i cudem byloby umowic sie z nimi na piwo czesciej niz raz na kwartal. W pracy nie mam szans na poznanie fajnego faceta. Niedlugo wyprowadzam sie z domu rodzinnego.Przez jakis czas bede zajeta urzadzaniem mego mieszkania.Potem chyba zamkne sie w nim i tak spedze reszte zycia. Zapisalam sie na zajecia weekendowe tylko aby wyjsc do ludzi.Wiem,ze nikogo nie poznam,nie licze tez na jakies przyjaznie.Musze tylko jakos uciec przed weekendowym dolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27samotna_od_niedawna
Moze dlatego tak jest,ze moj ex mial w sobie duzo werwy,pasje i zarazil mnie tym...obudzil mnie z letargu.Nie wyszlo nam,zostalam sama i okazalo sie,ze jestem nudna osoba. Dlatego szukam tez pasji i zajec jakis ale nie licze juz na milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny na pomarańczowo
podobno 80% ślubów zawartych przez młodych w wieku 20-24 lat zakończy się... niestety rozwodem Bez przesady aż tak źle to nie jest PL to nie USA :) Zawsze możecie coś znaleźc choc może być to pan drugiego sortu. Bez wlasnego domu (z kawalerką) z dziadowym samochodem itd... Nic porywającego ale będzie wasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pisałam o samotności od 2, 3 ... 10 miesięcy, ale latami. ''Niedlugo wyprowadzam sie z domu rodzinnego ... Potem chyba zamkne sie w nim i tak spedze reszte zycia.'' Ja właśnie tak zrobiłam, codziennie po powrocie z pracy zatrzaskuje drzwi i żyje w swoim samotnym świecie. Czasami przez okno obserwuje jak pary spacerują, jak sąsiedzi ( ona, on i dziecko) wracają z zakupów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27samotna_od_niedawna
Tak to niby 3 miesiace ale jak wiecznosc.Zanim poznalam mego exa bylam sama 5 lat po poprzednim zwiazku ,tym pierwszym.Nie jestem osoba,ktora od razu rzuca sie w wir nowych znajomosci.Musze swoje odchorowac,przeanalizowac,nie umiem zakochac sie kims innym po tygodniu,roku...Wiem,ze teraz tez bede sama kilka ladnych lat a moze juz na zawsze bede sama.Jestem zmeczona.Nie mam sil wyjsc z domu. Teraz pewnie bym spedzala z nim czas na jakims koncercie, dyskotece lub spa.Tak duzo sie dzialo w ciagu tego roku,tak bylo intensywnie... Chyba jestem nudna osoba.Moglabym z kolezanka dzisiaj wyskoczyc na piwo aby popatrzec przynajmniej na innych ludzi ale nie mam ochoty,brakuje mi go,brakuje mi tamtych chwil. On jest z inna..Nie wiem czy zechce mi sie kiedykolwiek juz wchodzic w jakies blizsze relacje z mezczyzna...W koncu odzyskam spokoj,serce przestanie bolec..po co mam burzyc cos co poskladam od nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On jest z inna..Nie wiem czy zechce mi sie kiedykolwiek juz wchodzic w jakies blizsze relacje z mezczyzna...W koncu odzyskam spokoj,serce przestanie bolec..po co mam burzyc cos co poskladam od nowa" Klasyczna wypowiedz klasycznej cierpirtnicy, ktora nawet nie wie, ze zostala sama wlasnie ze wzgledu na te cechy charakteru, ktore teraz wychodza.... On jest z inna, bo zaden facet nie chce byc z cierpiertnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam wchodzę dalej, wychodzę i tak się ciągnie. Co będę sobie życia żałować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
post z 20:17 - klasyczna wypowiedz zadufanego w sobie lalusia, który uważa, że pozjadał wszystkie rozumy, który nawet nie zauważył, że Jego popularność na forum już dawno skończyła się i dalej za wszelką cenę stara się w każdym temacie błysnąć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie mądre kobiety nie boja.... tzn boja sie niektore, bo czesto pisze prawde, ktorej cholernie nie lubia czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Pocieszaj się'' - niby czym? Ja doskonale zdaje sobie sprawę, że będę do końca życia sama, bo brakuje mi odwagi by wyjść do ludzi, by zrobić krok w kierunku poznania kogoś. I choćbym nie wiem ile postów - żalów na swój los napisała, dalej będzie tak jak jest. I to wyłącznie moja wina, nikogo innego. Piszę tu, bo mam potrzebę wygadania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nj
mp-30. rzadko tu zaglądam, ale lubię Cię czytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze coś. ''czesto pisze prawde, ktorej cholernie nie lubia czytac'' O mnie możesz pisać co tylko chcesz. O ile to będzie napisane w kulturalny sposób. Mi jest obojętne co o mnie myślisz. ''a latka lecą'' I dobrze, że lecą. Ja nawet wolałabym mieć 60 lat niż 30, bo to oznaczałoby, że zbliżam się do śmierci. A tak mam świadomość, że czeka mnie jeszcze 30, 40 lat życia, a mi nie uśmiecha się tyle czasu tu męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nj
Jednak siedzenie w domu to Twój błąd. Wiem że pewnie nie masz gdzie wyjść, ale nie zamykaj się w 4 ścianach To najgorsze co możesz zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoweOrangeGo
27samotna_od_niedawna ---> przestan powtarzac, ze jestes nudna. rozumiem, ze tak o sobie myslisz, ale to trzeba zmienic. robilas z nim duzo roznych rzeczy, mozesz tez duzo roznych rzeczy robic sama albo z kolezankami. wiem jak trudno jest wyjsc z kumpela jak sie ma wielkiego dola. wyluzuj troche, daj czasowi czas... ale tez nie zamykaj sie w domu. w pewnym momencie powinnas nawet zmusic sie do wychodzenia ze znajomymi. albo do wychodzenia samemu. troche samo-dyscypliny. chcesz byc ofiara, prosze bardzo, ale czy warto? czujesz sie przez to lepiej sama ze soba? bo mi sie wydaje, ze nakrecasz tylko depresje. dlatego krok po kroku zacznij budowac siebie. zajecia weekendowe - super - zmuszaj sie, choc przez pewien czas mozesz miec tego wszystkiego serdecznie dosc. sport jakis - zmuszaj sie. fake it before you make it. dziewczyny. ja naprawde sporo ostatnio przeszlam. i tez widze, ze wiekszosc facetow jest zajeta. czy to oznacza, ze dla nas zostaly juz tylko ochlapy? absolutnie nie. jest mnostwo wspanialych facetow na horyzoncie. facetow bez zon, bez dzieci. czesto zajetych swoimi pasjami, swoja praca. mysle, ze to jest nasz atut - miec 27-28 lat i byc samemu, bez dziecka, bez faceta. mamy wielka szanse dokonywac wielkich rzeczy. dokonywac zmian, ktore dla innych ludzi beda duzo znaczyly. budujac nasza samodzielnosc i samowystarczalnosc pokazujemy swoja klase. a to przyciaga ludzi. i przyciaga mezczyzn. wszystko w swoim czasie. dlatego nie zakochujcie sie w potencjale mężczyzny tylko dlatego, że trafiacie na wolnego samca. wierzcie w siebie. i bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NoweOrangeGo ma rację najgorzej to zamknąć się w domu u użalać się nad sobą... jasne ze jak się ma doła to sie nic nie chce a tym bardziej wyjść do ludzi... ale użalać się nad sobą jest najłatwiej - tylko potem nie można mieć żalu do świata że jest tak a nie inaczej skoro nie zrobiło się nic by to zmienić! \"moj ex mial w sobie duzo werwy,pasje i zarazil mnie tym...obudzil mnie z letargu\" ----->>> no i brawo - i żyj tym, miej swoje pasje i rozwijaj je, poznawaj nowe i nowych ludzi... a co do komiczne... fakt często (by nie rzec - zawsze) jego wypowiedzi są kąśliwe ale mają w sobie dużo prawdy... czasami warto się nad tym zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" "On jest z inna..Nie wiem czy zechce mi sie kiedykolwiek juz wchodzic w jakies blizsze relacje z mezczyzna...W koncu odzyskam spokoj,serce przestanie bolec..po co mam burzyc cos co poskladam od nowa" Klasyczna wypowiedz klasycznej cierpirtnicy, ktora nawet nie wie, ze zostala sama wlasnie ze wzgledu na te cechy charakteru, ktore teraz wychodza.... On jest z inna, bo zaden facet nie chce byc z cierpiertnica" komiczne ale z facetami tez tak jest! jak facet sie użala nad sobą to też nie bedzie obiektem zainteresować - chyba ze kobiecie odpowiada rola opiekunki i lubi niańczyć dorosłego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poddawajacie sie
w domu obok mnie mieszka samotny mezczyzna w wieku 55-59 lat. wychowywal sie w domu dziecka, cale zycie mieszkal sam, kobiety zapewne nigdy nie mial, nie ma rodziny. brak milosci, brak uczucia, brak fizycznego dotyku sprawil ze jest dziwny. bo samotnosc sprawia, ze czlowiek zamyka sie coraz glebiej w sobie. u samotnych latami mozna zaobserwowac poglebiajacy sie brak pewnosci siebie, niechec do dzialania, bo nie ma dla kogo, niezauwazana bo dobrze skrywana frustracja. dlatego szukajcie. zycie w pojedynke w mlodym wieku gdzie jest mnostwo znajomych, zabawa jest ok, ale na starosc bywa udreka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za glupia aby kogos miec
za 6 lat tez zaloze topik ''mam 28 lat i jestem sama'' za 10 lat ''mam 32 lata i jestem sama''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 25 lat i 8 miesiecy
i nigdy nie mialem dzieczyny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placz z samotnosci
w podobnej sytuacji. bo gruba z tendencja do tycia - brzydkie nogi, uda. bo niesmiala i wydajaca sie mrukiem, ktory nie potrafi ulozyc zdania. plochliwa - czerwienie sie przy kazdej trudnej sytuacji. bez gustu - nie potrafiaca sie gustownie ubrac, a przez to malo kobieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem stefan mam 12lat
50ty już taki temat na kafe zaśmiecacie forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjny dzien smutasow
bo dzisiaj na forum zostal ogloszony dzien smutku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placz z samotnosci
ten morfeusz oglasza sie wszedzie i szuka mezatek :O to ktos nie do konca normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki to kolejny topik
hmm ale to już chyba 5setny topik o tym ,że samotne bo coś tam jak będziecie siedzieć na kafe i nie wychodzić całymi dniami z domu ze swojego pokoju i użalać sie nad sobą to jak chcecie to zmienić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×