Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość waahajjacasie

mezalians...?

Polecane posty

ja trochę nie na temat. rozwalają mnie teksty w stylu "byle kmiot może mieć studia i dlatego nie należy oceniać po wykształceniu". no bo skoro "byle kmiot" może, to jak nazwać tego, który nie mógł?? oczywiście, że wykształcenie o czymś świadczy. i równie oczywiste jest, że to nie jest kryterium wartości człowieka. a na temat to myślę tak: jeśli facet nie jest głupi, ale nie skonczył studiów, to pytanie: dlaczego? może nie ma samozapracia i nie umie być wytrwały? to jedna z wielu hipotez, które spowodowałyby, że zastanowiłabym się, czy się z takim związać. ale gdyby to był ktoś, kto ma pasję (np. budownictwo, ogrodnictwo, stolarka, samochody, cokolwiek, może być i leśniczym), która nie wymaga wyższego wykształcenia i on ma z tego zarobek i satysfakcję, no to po jaką cholerę miałby robić papier? jeśli byłby przy tym otwarty i inteligentny, to nie widziałabym przeszkód. a czy znam takie pary? znam małżeństwo rodziców mojej koleżanki - różnie z nimi bywało, swego czasu chyba on ją bił :-/ wiem też, jak było z moimi rodzicami - jak mama poznała tatę, to ten twierdził, że lada chwila wznowi studia - przerwał je chyba na semestr przed obroną. i mama wierzyła. a potem okazało się, że przed laty mu się nie udało, bo pił i teraz z tego samego powodu jakoś nie był w stanie tych studiów dokończyć. a inteligentny był bardzo, otwarty umysł bardziej niż moja wykształcona mama. ale co z tego? te nieukończone studia o czymś świadczyły, ale moja mama tego nie zauważyła, bo "wykształcenie nie miało znaczenia" :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz przykład z życia
wykrzykuje 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
Nie generalizujmy, chodzi poprostu o to zeby nie skreslac czlowieka za to ze nie udalo mu sie skonczyc studiow. Moze nie bylo okazji, finansow itp. Ja wlasciwie musialam tyrac po nocach zeby zarobic na swoje utrzymanie na studiach i czasami mialam tego dosyc i czesto myslalam zeby to rzucic ale udalo sie. tak wiec ja dalam rade i tego samego wymagam od innych. Jesli ja moglam to inni tez, ale czasem naprawde warto spojrzec tez na inne rzeczy. Moj byly narzeczony byl wyksztalcony i ambitny ale charakter to on mial obrzydliwy. Dojscie do tego zajelo mi 1,5 roku. A moj kolega sasiad ktory ma "tylko" mature jest wspanialym zardnym czlowiekiem. Kocha zone i dzieci i naprawde nic im wiecej nie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Witam ja mam męża którego kiedy poznałam był po zawodówce a ja kończyłam ogólniak pożniej poszłam na studia on do technikum i na licencjat ja studia skończyłam on swojego studium-licencjackiego nie bo on nie miał za dużo pojęcia i to niestety widać różnica jest i często nam przeszkadza to ja muszę większośc oficjalnych spraw załatwiać wybierać mu ubrania decydować o wystroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
:( Trudna sprawa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
tak, tylko moze to troche co innego, jak ktos idzie od razu po zawodowce do technikum, a ktos dopiero w wielu 28 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaw po pachi
a jak Ci tutaj podadzą 143 przypadki udanych takich związków to na tej podstawie podejmiesz decyzję bycia z Nim nadal??? problem ma chyba inne źródło koleżanko.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
wtedy stwierdze, ze jest spora szansa by i nam sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaw po pachi
szansa jest......nie wiesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
"spora szansa" - jak juz raczysz czytac, to czytaj ze zrozumieniem. Szansa jest takze to ze wygram dzis w totka, aczkolwiek sporo mniejsza niz szansa tego, ze pieprznie mnie dzis samochod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam w takim związku i nie wypaliło, ale to nie tyle chodziło tak bardzo o różnicę w wykształceniu (która była podobna jak u autorki), co w podejściu do świata i wiedzy w ogóle. Poza imprezkami,innymi dziewczynami i kolegami podobnymi do niego nic go w zasadzie nie interesowało.Był zwykłym leniem i trutniem.Nie pasowaliśmy do siebie.Teraz jestem z kimś kto ma nie tylko wykształcenie,ale przede wszystkim jest inteligentny, ma pracę która jest jego pasją, jest dobry w tym co robi i bardzo mi tym imponuje. Może i są wyjątki,ale ja już nie zdecydowałabym się na powtórkę z rozrywki. Oby autorce się udało,chociaż takie wątpliwości już na samym początku wcale nie wróżą dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaw po pachi
czytam czytam i się nie wzniecaj niepotrzebnie ;) miłość, partnerstwo, bezpieczeństwo, zrozumienie, szacunek, w końcu przyjaźń to są istotne kwestie decydujące o związku a nie czy jestem po Harwardzie czy po SPZ. Popatrz na niego i siebie pod tym kątem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
nie wzniecam sie, jestem spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pff-p
Ja jestem w takim zwiazku i nie mam watpliwosci. Natomiast maja je moi uprzedzeni rodzice. I ich problem chcialabym rozwiazac. Nie liczy sie wyksztal;cenie, tylko czlowiek. Czlowiek bez wyksztalcenia moze byc ciekawy swiata i inteligentny. Moze byc tez zwyklym burakiem. Sama sobie odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
No o moich rodzicach, a szczegolnie mamie to juz nawet nie wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubaw po pachi
to fajnie że jesteś :) wątpliwości jakie masz są niepokojące moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
jasne, juz to widze jak dla wszystkich liczy sie tylko czlowiek. Niestety nie zyje na ksiezycu i wiem co sie dzieje, jak ludzie sie dobieraja i nie mowcie mi, ze tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to jesli
facet ma tytul dr hab itp itd i naprawde baardzo madry inteligenty a kobieta duzo mlodsza ,planuje isc na studia inteligentna ciekawa swiata itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
nie chodzi mi o to, ze on nie ma studiow, tylko ze nie ma nawet matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sally Brown, popieram w 100%. do autorki: bylam w 2 takich zwiazkach. W pierwszym przypadku moj facet mial duza wiedze, swoje zainteresownia, byl inteligentny, oczytany i wcale nie czuc bylo roznicy. Nie zrobil studiow bo mu sie w zyciu roznie poukladalo, nie z jego winy. Drugi, krotki zwiazek to byla porazka, chlopak mial zero zainteresowan, zadnej wiedzy ani checi jej zdobywania, poza tym byl po prostu malo inteligentny, nie mial nawet matury. Zakonczylam ten zwiazek bo gdy tylko opadly mi rozowe okulary to okazalo sie ze nie mamy o czym rozmawiac i sie z nim zwyczajnie nudze, a poza tym wyrzucal mi ze jestem madrzejsza od niego. Mam tez kumpla, inteligentnego i zdolnego, ktory nie skonczyl studiow przez lenistwo i calkowity brak zaradnosci zyciowej. Ja bym na twoim miejscu nie skreslala faceta bo nie ma mgr przed nazwiskiem ale popatrzylabym czy mam z nim wspolne tematy do rozmow, jak on sie zachowuje w towarzystwie, czy ma jakiekolwiek zainteresowania i pasje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waahajaacasie
nikt juz sie nie wypowie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
ale to nie o papierek chodzi tylko o to co on naprawde ma w głowie matura nie zmieniła u mojego męża pewnych zachowań a on nie odrazu poszedł do technikum dopiero po 3 latach więc sama widzisz to nie o wykształcenie chodzi a o inteligencje zdolność logicznego myślenia umiejetność zachowania się dostosowania do sytuacji poczucie gustu i smaku ja mojego męża tego ucze i bywa różnie ale przed nami długa droga czasami jak widze faceta który ma te cechy to troche mi żal że moj mąż nie dostrzega że jego zachowanie jest inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
zastanów się czy chdzi ci o papierek Bo co ludzie powiedzą czy o to by ciebie szlak nie trafił jak on nie bedzie znać znaczenia niektórych słow czy nie będzie wiedział jak się zachować bo nie papierek tu pomoże postaraj się go poznać jakie ma spojrzenie na sprawy jeśli podobne do ciebie jeśli tak samo reaguje na sytuacje ma podobne zainteresowania jes ok zrobi zaoczne technikum papierek bedzie dla ludzi jeśli natomiast to ty pokazujesz mu świat wszystko musisz tłumaczyć a on śmieje się jak inni płaczą i na oficjalną impreze zakłada sztruksy z bazaru i śpiewa coś w stylu jestem rolnik lub śmieje się z nie smacznych żartów to są to nawyki które będzie ci cięszko przezwyciężyc i z nimi wygrać może on nawet tego nie chcieć albo ty spotkasz tego który bedzie ci bardziej odpowiadał a wtedy może być juz za późno popatrz też na jego rodzine i jej zachowanie on napewno ma podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
captiva - popieram twoją wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytuytu
nie wiem co ci doradzic, tu tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy jestescie madrzy
Ale jaki on jest na co dzień? Odczuwasz tą różnicę w wykształceniu? Czy po prostu masz gdzieś w głowie "on nie ma matury"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komoska
bo ci wszyscy po tzw.studiach to wyżej srają jak tyłek mają i to im najczęściej przysłowiowa słoma z butów wystaje.Najważniejsze jest w człowieku jego człowieczeństwo i wrażliwość; a co do wykształconych to wystarczy iść do byle jakiego urzędu aby przekonać się o ich szczególnej wrażliwości ; chamstwo i zero życzliwości tego głównie uczą na studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !@#$%
Masz beznadziejne podejście:oo to że nie studjuje nie znaczy ze jest głupi:o Ty za to jesteś płytka. Skoro jest Ci z nim dobrze to nie szukaj dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
jakie wykształcenie taka praca. jeśli meżczyzna ma zawodowe wykształcenie pracuje z osobami na takim samym poziomie. inny sposób spędzania wolnego czasu, inne priorytety. wcześniej czy póżniej znajdzie sobie kobietę na takim samym poziomie. bedzie się czul jednak gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×