CAMP NOU-śnisz mi się...

ale cicho co,dziewczyna co lubi pilke,super

tobą sie pisze tlumoku

przykro mi ale jestem tu dla niego:)

dla niego jestes? śmierdzi mi to coraz bardziej :o

to dlaczego wprost nie zaproponujesz mu spotkania? nawet nie wiesz skad on jest, sciemą wali na kilometr :o

przecież napisałam wyraźnie w tytule,nie?nic tu nie śmierdzi:Ddobrze mi sie z nim gada,mamy podobne poglądy,to na razie tyle:)

dokładnie mowie jakis stery kafeteriusz pod ta całą leni sie ukrywa i podpuszcza

tylko po co to robi?

oszaleliście?mam mu od razu zaproponować spotkanie?po 2 dniach?mam nadzieje,że on to zrobi jeśli uzna że warto.

ale to ty do niego podbijasz, a nie on do ciebie :o mialas nadzieje ze jak pokazesz ładną buzke (pewnie fotka z neta:o) to od razu na ciebie poleci, a tu nie :D

powtarzam:lubię go i to że źle o nim mówicie wcale mi nie przeszkadza.mam trochę inną mentalność niestety.lubię sama przekonywać się na własnej skórze o słuszności poglądów moich i innych.taka już jestem. a może przeegzaminujecie mnie z włoskiego:P:P:P:O,zebym mogła potwierdzić że ja to ja?

pisałam już że nie liczę że moja fotka pomoże w czymś.jeżeli mnie polubi to dobrze,nie to trudno...

:D:D:D wyraznie laska robi z niego wała,a on wpadnie w jej sidła :o

nie miałam nadziei że na mnie poleci:D,tylko,że będzie chciał mnie poznać,jasne przesłanie?

nie robię:O i to on sie o tym przekona jak będzie chciał,nie wy:P

a ja jej wierze,po co mialabybto robic

ttttaaaaaa a pokazałas zdjecie z ładną buzią i wcale nie liczyłas na to ze tym go przekonasz, jasne :o:o:o

jak to po co powodów jest mase.... dla zabawy, a mozę Camp ją obraził kiedyś, chce się odegrac itd. przeciez ona pisze wszystko to co on chce usłyszeć.....masakra

a czemu mialaby nie pokazywac, skoro doskonale sie wpisuje w jego ideal dziewczyny? :) wyglad jest wazny, nie badzcie hipokrytami

jeżeli lubiłby delikatne blondyneczki byłabym stracona:D ale mi się udało...pewnie dla niego mogłabym nawet się ufarbować;)

4/10

ludzie słowo daję,lubię piłkę bo tak mi się życie ułożyło jestem brunetka bo w moich żyłach płynie włoska krew lubie campa bo ma to coś co akurat dla mnie się liczy:) ale jeszcze wcale nie jest powiedziane,że on się mną interesuje.

nie znasz go w ogole a zachowujesz sie jak zakochana małolata :o na bank to jakas babeczka, ktora el mariachi/cam nou zgnoił, zwyzywał, a ona teraz sie odgrywa. tylko nie znam scenariusza. co zrobisz, jak sie z toba umowi to w miejsce spotkania przyjdzie 3 panów bez szyii i go poturbują? :o

widac ze kobieta ma szczere intencje

jak to sie nie interesuje? :o porównaj jak rozmawia z innymi, jak bluzga i wyzywa, a jak odnosi sie do ciebie. to nie jest sympatia? :o

lubie campa bo ma to coś co akurat dla mnie się liczy znaczy, że co on ma??? zreszta jak mozna lubic kogos kogo sie nie zna

na pewno nie będę się z nim umawiać po miesiącu znajomości czy dwóch:P,i nie jestem jakąś chorą umysłowo kobietą ze zraniona dumą,żebym miała nasyłać na niego zbirów,powaliło was?

Camp Nou

wlasnie, co on niby takiego ma? poza chamstwem, przemadrzaloscia, brakiem kultury i szacunku dla kobiet :o

piszę lubię bo jak mam napisać?ze coś mnie w nim pociąga? ok,pociąga mnie jego sposób wypowiadania się,co zrobię,tak jest:) chyba widzicie,że jak do tej pory z niczym nie przegiął i nie obraził.