Gość remont u sąsiadów Napisano Lipiec 25, 2008 sasiedzi od rana do poźnego wieczoru wala mlotkiem, wierca, szoruja i diabli wiedza co jeszcze robia. za sciana mam pokoik malucha, pod nami mieszka tez rodzina z dzidziusiem. a ci tluka i tluką w te sciany caly dzien z krotkimi przerwami. w dzien tluka ich robotnicy, bo gospodarze wychodza wieczorem sasiad sam. czy moge sie powolac na jakies prawo, bo zwykle prosby nie sa uwzgledniane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meaaa 0 Napisano Lipiec 25, 2008 tylko godziny ciszy nocnej niestety. ale możesz pogadac z sąsiadami, żeby troche wyluzowali ze wzgl na małe dziecko. moze są \"ludzcy\" :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remont u sąsiadów Napisano Lipiec 25, 2008 no wlasnie nie są. ja bylam, sasiadka z pietra nizej byla - grochem o sciane. rozumiem jeszcze w dzien i nie marudze, ale godzina 20 lub 21 i walenie mlotem w sciane, gdzie z drugiej strony zasypia moje dziecko, to kamień by sie wsciekł, a coz dopiero matka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie stac cie Napisano Lipiec 25, 2008 własnie to jest problem :( Nocna cisza jest bodajze od 21 do 7 rano.Ale nie jestem pewna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cisza nocna jest Napisano Lipiec 25, 2008 od godz 22:00 więc teoretycznie do tej godziny może hałasować. Gdyby brał po uwagę to, że sąsiedzi mają małe dzieci, na pewno tak długo by nie hałasował, ale jak z niego burak to ma to gdzieś. I niestety nic mu zrobić nie można. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie stac cie Napisano Lipiec 25, 2008 cholero ciasna,kurwo jasna! To chyba nie wiesz jaki to potworny odglos,a male dziecko to problem i to nie jest tak ze pojdzie spac jak oni laskawie przerwa.Piorytetem jest dziecko,a nie jeane potrzey innych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhdgfh Napisano Lipiec 25, 2008 no a dla sasiada priorytetem jest remeon a nie jebane dziecko innych :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meaaa 0 Napisano Lipiec 25, 2008 ja rozumiem, że ktoś może nie wiedzieć i robi remonty do późna, ale jak ktoś grzecznie prosi ze względu na dziecko to jesli jest się dobrze wychowanym i ma się na uwadze dobre relacje z sąsiadami to przychyla się do ich prośby... ale ludzie zazwyczaj myślą tylko o sobie... Wolnoć Tomku w swoim domku..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko jest priorytetem dla Napisano Lipiec 25, 2008 ciebie chamku ale nie dla innych :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhdgfh Napisano Lipiec 25, 2008 Ale nie zawsze ktos ma możliwosc przychylic sie do prosby dzieciatych sasiadów. Jak ktos jest noramlnie w pracy do 18-19 to kiedy ma robic ten remeont jak nie wieczorami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sbsbsbbs Napisano Lipiec 25, 2008 A nie macie jakiegos reguaminu wew ? U nas spodzielnia powiesila informacje ze glosne prace mozna wykonywac do godz. 19 . Wszyscy to przyjeli do wiadomosci i wszyscy tego przestrzegaja:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remont u sąsiadów Napisano Lipiec 25, 2008 dokladnie, gdyby pracowali do 19 nikt by sie nie denerwowal. a tu 20 sta mija, 21 a oni walą i walą. nie chodzi, ze ktos ma sie dostosowywac do dzieci, ale to jest blok mieszkalny i a nie ich wlasny, my nie halasujemy to czemu mamy znosic czyjs huk. wychodzimy z maluchem na dlugie spacery, to niech sie chocby wali, ale jak wracamy to chcemy miec chwile na relaks a nie stres i płacz od huku. mały sie po prostu boi - patrzy na mnie i gdyby nie ja, to by sie poplakal ze strachu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remont u sąsiadów Napisano Lipiec 25, 2008 wiesz, dziecko jest priorytetem dla kazdego rodzica, oni swoje dzieci odwieźli do dziadkow. sami tez sie zmywaja na czas prac, wracaja na posprzatanie. wygodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczymy... Napisano Lipiec 25, 2008 ..co powiedza sasiedzi, jak Wy bedziecie chcieli robic remoncik w pokoiku swojej pociechy. Niestety, mozecie im naskoczyc. Cisza nocna od 22. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
desiree83 0 Napisano Lipiec 25, 2008 Jak ktoś to kiedyś powiedział - nie terroryzujcie innych swoimi dziećmi! Jak ktoś robi remont, to chyba oczywiste, że jest głośno. To co, ma nie robić remontu, żeby innym nie przeszkadzać?? A jak pracuje do późna, to kiedy ma to robić?? Poza tym robiąc to od 10 do 16 będzie się pierdzielił miesiąc, a chciałabyś mieszkać w rozpierdzielonym mieszkaniu miesiąc?? Poza tym im dłużej dziennie to robi, to szybciej skończy i będzie po sprawie. Ja wiem, że to wkurza strasznie, ale tak to w blokach niestety wygląda. Jak się komuś nie podoba, to może sobie wybudować domek. A jak nie stać, to musi słuchać sąsiada robiącego remont, nie ma innej opcji niestety. Ja też mieszkam w bloku, też mnie wkurza, jak u innych coś się dzieje, ale co mam zrobić?? Jakoś muszę przeżyć i nie robię z tego wielkiej afery. Ludzie, trochę wyrozumiałości... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remont u sąsiadów Napisano Lipiec 25, 2008 rewelacja. wiesz, nikomu nie naskakujemy i nie przeszkadzamy - a remont u malucha to raptem pomalowanie scian za 2 lata. poza tym maluch maluchem, a w domu mieszka osoba zupelnie niemobilna, po zawale i tez cierpi. no ale widze, ze racja jest po stronie tych co nie mają skrupułow, bo do 22 mozna. tylko jest roznica glosny telewizor, muzyka czy walenie mlotem w sciane dziecka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mav2007 0 Napisano Lipiec 25, 2008 Po pierwsze - pokarzcie mi gdzie w jakims kodeksie jest pojecie "ciszy nocnej"? To jest tylko i wylacznie pojecie przyjete potocznie i w regulaminach SM. Po drugie - jesli ci ktos przeszkadza zbyt - tzn zachowuje sie zbyt glosno - mozesz wezwac policje/straz miejska o kazdej porze dnia i nocy - i o kazdej porze jest ot samo prawo - najpierw bedzie ostrzezenie, jak to nie zadzialala to za 2-3 razem policjant/straznik wystawi mandat (policjant) lub wezwanie do sadu. CO najsmieszniejsze jesli sasiedzi beda czesto halasowac to jest prawnie dopuszczona nawet ich przymusowa eksmisja (tzn sad w decyzji administracyjnej nakazuje im sprzedac mieszkanie - chyba poprzez komornika to idzie - bylo kilka juz takich przypadkow w PL.). Zawsze mozesz jeszcze zglosic w SM - czesto to jest skuteczne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhdgfh Napisano Lipiec 25, 2008 Ale kobieto facet jest u siebie w domu. Moze nawet młot pneumatyczny wyjac i jesli bedzie do 22 to nic Wam do tego. MozeJak juz napisała desiree możecie sie wyprowadzic do domku a jesli nie ma takiej mozliwosci to trudno, musiscie sie z tym pogodzic. Ja tez mieszkam w bloku, mam prace zmianową czasem przychodze po nocce do domu i chcialabym sie wyspac a tu walenie, wiercenie. I nic nie zrobie. Kołdra na łeb i ide spac. A na czas remontu nie mozecie przenieśc łozeczka dziecka do pokoju, który nie sasiaduje z tamtym mieszkaniem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
desiree83 0 Napisano Lipiec 25, 2008 Ale remontu nikt nie robi bez przerwy... Czasem właśnie bardziej uciążliwy jest głośno nastawiony telewizor, który CODZIENNIE i całymi dniami ogląda przygłucha starsza pani piętro wyżej... Remont potrwa tydzień-dwa i będzie po sprawie. A to, że według Ciebie remont to pomalowanie ścian, to Twoja sprawa. Sąsiad chce sobie odnowić mieszkanie i ma do tego pełne prawo. Ludzie, wyluzujcie i nie myślcie tylko o sobie... Zaraz pewnie się okaże, że sąsiad myśli tylko o sobie... No cóż, jeśli nie przeszkadza przez resztę czasu i poza okresem remontu jest w porządku, to według mnie przez ten krótki czas może myśleć o sobie, swoim remoncie i tym, żeby to zrobić w jak najkrótszym czasie. A remontu po cichu niestety zrobić się nie da... Mój sąsiad obok od trzech lat się nie wprowadził... Co jakiś miesiąc ma trzydniowe zrywy i przyjeżdża coś robić. Za każdym razem jest targanie po schodach jakiegoś sprzętu, gratów, potem walenie i tym podobne... I wolałabym, żeby zrobił to raz a dobrze, a nie tak się pier...ił przez trzy lata po trochu... A za oknem za to jest budowa :) Co rano budzą mnie betoniarki, dźwigi, młoty jakieś i krzyki robotników. I żyję. Nie chcę być wredna, piszę tylko co myślę. I mam nadzieję i tego Ci życzę, żeby skończył jak najszybciej. A tymczasem musisz uzbroić sie w cierpliwość i jakoś to przeżyć. A może na czas tego remontu przenieść się z dzieckiem do kogoś z rodziny?? Nie masz takiej możliwości?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielona truskawka 0 Napisano Lipiec 25, 2008 w kodesie wykroczen jest taki art.: Art. 51. § 1. (56) Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mav2007 0 Napisano Lipiec 25, 2008 do hhdgfh go... prawda - obojetnie o ktorej porze dnia - nie ma prawa przeszkadzac sasiadom - patrz moj post, ew zadzwon na policje/straz miejska i sie sam zapytaj, ew poczytaj troche o prawie. Ofc mozna roic wiele, jesli sie ma dobre uklady z sasiadami, w przypadku remontu kultura i dobre obyczaje zalecaja, aby uprzedzic o tym sasiadow, ew zapytac sie - moze w okreslonych godzinach lepiej nie halasowac (szczegolnie jak wiesz ze maja male dziecko) - dzieki temu pozniej sasiad sie nie odwdzieczy, i zawsze powie dobre slowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl tez ze jak dziecko Napisano Lipiec 25, 2008 palcze to tez przeszkadza sasiadom, a dziecko placze duzo wiecej niz 2 tygodnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remont u sąsiadów Napisano Lipiec 25, 2008 ok, widze, ze sytuacja beznadziejna, wymagana postawa pokory, zreszta i tak nie planowalam wytaczac armaty, bo jednak klotnie miedzysasiedzkie zupelnie mi nie leżą. jasne, ze mozna mlot pneumatyczny, kino domowe do 2 w nocy i tance hulanki - życie jest jedne i nie ma co ogladac sie na innych, nie? dziecko oczywiscie gdzie indziej, huk ten sam tylko przynajmniej nie ma wibracji sciany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remonty u sasiadow Napisano Lipiec 25, 2008 sa strasznie uciazliwe i wkurzajace, ale niestety nic nie mozna zrobic, bo to co prawda przeszkadza ale remontu nikt nie moze zabronic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagoda z Koziej Wólki 0 Napisano Lipiec 25, 2008 Udajcie sie do spółdzielni, bo z całą pewnością są przepisy dotyczące remontów. Ponadto nieprawdą jest, że mozna sobie tłuc i hałasować cały dzień, tylko dlatego, że robi się remont. Naszego sąsiada niedawno odwiedziła straż miejska, bo komuś przeszkadzał głośno ujadający pies- w dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZZeby wam ktos Napisano Lipiec 25, 2008 Żeby wam ktoś, jak będziecie robić remont, nie wzywał policji, nie eksmitował, nie nasyłał komornika, jak to jakiś dziwak wyżej wymyślił. Co za absurd. Eksmisja i nakaz sprzedaży mieszkania za robienie remotnu. Dramatttt. O każdej porze dnia. ehhh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remonty u sasiadow Napisano Lipiec 25, 2008 Ujadajacy pies to co innego niz remont. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mav2007 0 Napisano Lipiec 25, 2008 Zrozumcie - nie maja prawa halasowac przez CALA DOBE!!!! a nie tylko w nocy Gdzie tutaj sa wpisane godziny? Art. 51. § 1. (56) Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
desiree83 0 Napisano Lipiec 25, 2008 Nikt nie mówi o tańcach i hulankach o 2 w nocy, bo to jest zupełnie inna sprawa. Impreza oczywiście to przegięcie. Ale remont czasem zrobić trzeba i tyle. A konflikty rodzą się właśnie z tego, że ludzie nie potrafią czasem przez kilka dni wytrzymać i od razu lecą na skargę, dzwonią na policję i tym podobne... Zadzowń na policję a przekonasz się, że hałasy zamiast ustać, to bedą jeszcze dłużej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość remont u sąsiadów Napisano Lipiec 25, 2008 widzicie, moze ja sie zle wyrazilam, nie chodzi mi o to, ze maja zaprzestac remontu w ogole, tylko godzina 20 -21 - 22 to stanowczo na pozno na huk wiertarki. placz dziecka zza sciany nie jest męczacy - maluszek z pietra nizej placze czasem i tylko go po prostu żal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach