Remont u sąsiadów - kochani, czy jest jakies ogranczenie godzinowe?

a za co sąsiad ma przepraszać ? prawo a także ludzka przyzwoitość pozwalają na wszelkie prace od 6 do 22 i jest po sprawie a jeżeli ktoś rozpoczął remont to tez zależy mu żeby go skończyć jak najszybciej i nie sądzę aby celowo przedłużał go na złość sąsiadom !! a swoją drogą czy jak Wasze dziecko płakało po nocach to choć raz przeprosiliście za to sąsiadów ?? na pewno nie , bo jak ktoś ma dziecko to już wymaga specjalnego traktowania - a wyobraź sobie ,że są ludzie którym płacz owego \\\" maluszka \\\" przeszkadza i to bardzo !!

Kaciaa, ja już napisałam na poprzedniej stronie, że również jestem w trakcie remontu. Tylko przestrzegam pewnych zasad;)

dobrze by bylo zadzwonic do administracji i zapytac o to. z tego co wiem glosne prace remontowe mozna wykonywac do godziny 19 bo sama otatnio mialam remont

kaciaa, ale Ty jestes mocna w nazywaniu sasiada. dlacyego od rayu kretyn za co?

DO o ranyyyyyyyy "a za co sąsiad ma przepraszać ? prawo a także ludzka przyzwoitość pozwalają na wszelkie prace od 6 do 22 i jest po sprawie a jeżeli ktoś rozpoczął remont to tez zależy mu żeby go skończyć jak najszybciej i nie sądzę aby celowo przedłużał go na złość sąsiadom !!" Polecam sie szybko douczyc - prawo NIE POZWALA na wszystkie prace w dzien - pisalem juz wielokrotnie (patrz art KC) I zobacz roznice w dwoch podejsciach: #1 Sasiad przed remontem przychodzi, mowi ze bedzie remont duzy, dlugotrwaly, pyta sie czy nie bedzie przeszkadzalo, ew ustala do ktorej i od ktorej moze prowadzic remont z sasiadami, #2 Sasiad prowadzi remont od 6 do 22, jak go prosisz zeby moze robil tylko do 20 to cie oleje i jeszcze powie zebys spierd..... , i sobie nic nie robi z kultury i dobrych obyczajow Widzisz roznice? I tu remont i tu remont, a jednak ja wolalbym miec tylko i wylacznie sasiadow z typu #1, a w przypadku typu #2 nie balbym sie zadzwonic i zlosic to na policje/StrazM/SM.

o ranyyyyyy -Rozumiem że Ty nie byłaś/byłeś dzieckiem? Nigdy nie płakałeś/aś? - pokaż gdzie w prawie pisze ze można hałasowac od 6 do 22? PRL się skończył :D teraz jak już ktoś tu podawał są inne przepisy

jeżeli remont trwa od października to prędzej sobie te zęby zedrze od tego zaciskania i wykończy sie psychicznie

Ma właśnie to mam na myśli. Co innego dogadać się, ustalić, a co innego wyjść za założenia "pocałujcie mnie w ...mam prawo robić co chcę we własnym mieszkaniu"

Pamiętacie kwietniową klęskę w zachodniopomrskiem? Znajomy opowiadał, że kiedy ustawił na balkonie agregat prądotwórczy, sąsiad przyszedł do niego z awanturą, że hałasuje, śmierdzi. Zażądał wyłączenia agregatu. Znajomy podowiadywał się tu i tam i okazało się, że klęska, klęską- agregatu na własnym balkonie trzymać mu nie wolno:(

Mav2007 --- straż miejską czy policję możesz zawiadomić i chociaż zgłoszenie przyjmą to i tak nie ukarają człowieka za to , że pracuje od 6 do 22

o ranyyyyyyyyy oczywiscie że mogą ukarać, możesz podać do sądu nawet i wtedy sąd ustali np odpowiadające Wam i sąsiadom godziny prac remontowych, a w ekstremalnych przypakach moze ustalić nawet odszkodowanie

Królowa elfów ---ja nie mam pretensji o to , że dziecko płacze chce tylko zauważyć , że zarówno remont jak i płacz dziecka może być uciążliwy dla innych !! absolutnie nie wymagam przeprosin od ludzi , których dzieci płaczą po nocach , ale też nie uważam ,że człowiek który remontuje powinien latać po całym bloku i wszystkich za to przepraszać !!

"o ranyyyyyyyy Mav2007 --- straż miejską czy policję możesz zawiadomić i chociaż zgłoszenie przyjmą to i tak nie ukarają człowieka za to , że pracuje od 6 do 22 " To bys sie chyba zdziwil - w Warszawie znam juz (od znajomych) ok 10 przypadkow, gdzie osoba zaklocajaca cisze (najczesciej imprezy, 2 przypadki to psy, wlasnie remont (wiertarka) oraz jeden pijak - sry - osoba naduzywajaca alkoholu ;) ) dostawala wezwanie do sadu grodzkiego i grzywne. Zazwyczaj jest tak ze najpierw 1-2 razy przyjada i tylko powiedza zeby bylo ciszej - za 3-4 razem juz masz prawie pewne ze dostaniesz mandat (zazwyczaj 100-200 pln), za 5-6 razem (tzn jak bedzie to czesto, powiedzmy 5-6 w miesiacu, bo 5-6 raz w ciagu 2-3 lat to malo) dostajesz wezwanie do sadu. Zauwaz jedno - Policja tez ludzie - i buraka wyczuja i ustawia od razu. Poza tym to nie chce im sie jezdzic ciagle w to samo miejsce - wiec tez bedzie im zalezalo aby to zakonczyc. Do tego jednak opinia tez sie liczy (bo czesto przyjezdza dzielnicowy, ew ktos z lokalnego posterunku)

Kaciaa, a wyobraź sobie, że w związku z hałasem nie udało Ci się obejrzeć megahitów na polsacie w 10 kolejnych poniedziałków. Musisz zakupić płyty dvd z filmami...czyż to nie są straty:D:D:D:D

nikt nie musi przepraszać ale np ustalić że od tej do tej bedzie remontowane, zeby np pielęgniarka po nocnej zmianie mogła sie chociaż troche przespać, chyba nie jest problemem zaplanowac najgłośniejsze prace na godziny popołudniowe a te ciche prace jak np malowanie, tapetowanie itp na późniejsze?

kaciaa napisalas "nie wierze ze twoj sasiad jest takim nieznosnym kretynem jak moj" - nie chce sie przemądrzac, ale to mocne slowo. wiecie, policja policja, tu juz sie odzywa narodowe nasze pieniactwo, nie o to chodziło. ale tez nie pozwalajmy sobie wejsc na głowe.

hmm ekstremalne np pracujesz w domu, przez hałas nie jesteś w stanie sie skupić zawalasz pojekty?nie otrzymujesz nowych zleceń? Albo nie wysypiasz się po nocnej zmianie (jejku ile ja już te nocki podawałam ;D) i powodujesz jakiś wypadek w pracy? A sąsiad nie chce ustalic z Tobą dogpdnych dla was godzin remontu i masz sporą szansę wygrać :D To już są poważne problemy :D

pamietacie poczatkową scene z "Dnia swira"? :D

No tak dziewczyny :D jak moglam nie pomyśleć o "telewizyjnych tasiemcach" - ale pewnie co dla niektórej starszej Pani to może być bardzo duży problem ze nie obejrzy 23987 odcinka Mody na sukces... hihi

Za "modę" to by się taki sąsiad do końca życia nie wypłacił:)

Remont...ja nie pamiętam;)

Królowa elfów----- ale płacz dziecka zza ściany tez może zakłócać komuś sen tylko nikt normalny nie będzie zgłaszał tego na policję , ale jak ktoś wierci po 21 to już wielu oburzonych się znajdzie !!

kochani, gdyby remont byl w porze "Mody", to by topiku nie bylo i tej milej rozmowy :)

Polskie tasiemce są aktualnie bezpieczne, bo z tego co kojarzę, powtórki lecą:D

o ranyyy Jak mam Ci to wyjaśnic? Każdy był dzieckiem i każdy płakał, jak dziecko ma kolki np to możesz je nosić, przytulać a i tak bedzie płakać. No i ludzie tak się tym nie oburzają bo to jest nieuniknione przy dziecku. To zupełnie inna sprawa niz wiertarka, którą możesz WYŁĄCZYĆ i włączyc dnia następnego :D

kaacia, absolutnie zadnego jadu wobec Ciebie, tylko nie slowo kretyn zrobilo na mnie wrazenie, moze furiat jakis? :)

o matko, za co ta jesien sredniowiecza? i jak to wyglada? i w jakich godzinach? bo my w domu mamy reżim :)

remont u sąsiadów tak w ogóle to porozmawiałabym z innymi sąsiadami, którym to przeszkadza i postarała się iść do niego w kilka osób, bo uwierz to robi zupelnie inne wrażenie niż jedna żaląca się sąsiadka... Należy mu wytłumaczyć że rozumiecie, iż chce upiekszyc sobie mieszkanie, ale Wy też tu mieszkacie i chcecie mieć troche spokoju po pracy :D jeśli nie po dobroci to kierunek administracja i dzielnicowy, poprosiłabym żeby napisali do niego pismo o jakieś ograniczone godziny remontu. Możliwe że to by już zalatwiło sprawę, bez mandatów, kar i sądów :D

Królowa elfów----- ja to rozumiem :) tylko moim zdaniem odrobina tolerancji wystarczy i nikomu nic się nie stanie jak na czas remontu człowiek hałasuje nawet do tej 22-giej chce tylko pokazać , że dzieci płaczą nawet 24 godziny na dobę i to jakoś można znieść ,ale nich tylko sąsiad nie wyłączy wiertarki punkt 22-ga to już telefon na policję

o ranyyy, wszystko ok. Tylko dlaczego tolerancję ma okazywać tylko jedna strona? To chyba w dwie strony powinno działać?