Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ellysee

męskie kłopoty-jak reagować?

Polecane posty

Gość ellysee

Witajcie, mam pytanie. Z moim mężczyzną układa się nam świetnie, ale... od czasu do czasu pojawia się problem z erekcją lub przedwczesny wytrysk (np. podczas wchodzenia do pochwy). Dla mnie to nie jest żadna tragedia, nie uważam go za seks maszynę, która w każdej sytuacji musi wypełniać 100% normy, ale widzę że problemem jest to zawsze dla niego. Jest bardzo ambitny i te porażki dołują go oprządnie. Moje pytanie: panowie, jaka reakcja partnerki w takiej sytuacji jest najlepsza? Poceiszanie raczej nie? Nic nie mówić? Czy mówić? Tak by nie urazić jego ego, które wtedy już i tak jest osłabione, ale by wiedział, że dla mnie to żaden problem? Wbrew pozorom nie jest to łatwe... dziękuję za poważne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś go pocieszyć. Jeżeli będzie wiedział że mimo wszystko cię nie zawiódł, to nie będzie się tak "dołował". A w każdym razie trochę mniej. Nigdy nie miałem chłopaka (jestem hetero) ale myślę że najlepiej będzie jeżeli będziesz rozmawiała z nim wprost. Powiedz mu żeby się nie przejmował że mu nie stanął i że następnym razem będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysee
Tak robię. Czasem tylko mam wrażenie że on wtedy czuję się jeszcze bardziej głupio. Hmmm. Skomplikowane to wszystko :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój chłopak za bardzo się tym przejmuje. Każdy mężczyzna może mieć czasami trudności z osiągnięciem erekcji, bez względu na to ile w siebie inwestuje. USA inwestują w każdego B-2 około 1,4 miliarda USD, a i tak w lutym tego roku jeden z nich się rozbił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysee
to moze ja mu wloze ? zobaczy ze wcale nie jest tak latwo sie nie wyspermic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysee
hej co to za podróba mojego nicka :S teraz to a odpowiadam. Florku masz rację - ja też wiem że za bardzo się przejmuje i właśnie chciałabym żeby do niego dotarło, że jak tak mówię to naprawdę tak myślę a nie tylko go pocieszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leśny
Ciężka sprawa..... jak byś nie postąpiła to jego ego i tak nie uzna porażki.... Po prostu sam sobie musi uświadomić że jak jest przemęczony, zestresowany, czy też zbytnio nakręcony to może być falstart lub out of service.... Po prostu dalej go uświadamiaj że to że czasem nie da rady nie ma znaczenia dla ciebie...... za którymś razem jego ego powinno uwierzyć. Nie wiem dokładnie jak reaguje ale możę w takiej sytuacji jakoś sprytnie skuś go by zaspokoił cię innymi metodami..... Jego ego powinno też zostać wtedy uciszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysee
O, Leśny, ten inny sposób też mi się wydaje niezłym pomysłem. Dzięki panowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×