Jak radzic sobie z nuda? Nie umiem sama zyc

Wiem, ze bede przynudzac, ale zalapalam dola dzisiaj. Jest piekna pogoda, a ja siedze w domu bo nie mam z kim sie umowic. Wszyscy zajeci. Poza tym od jakiegos czasu jestem singlem i nie umiem sobie z tym poradzic. Nie umiem tak zyc w samotnosci. Owszem, mam sporo znajomych ale to tylko znajomi... Ci z ktorymi najczesciej sie spotykam maja swoje rodziny, wiec nie maja dla mnie za wiele czasu. Smutno tak samej

chcesz być moją cyber dziewczyną

wpadaj do mnie, zapotamy heroine :D

a tak do rzeczy...

ja też tak miałam, ale postanowiłam biegać wieczorami, zadbać o siebie, to troche czasu zajmuje, solarium, paznokcie, zakupy, zawsze jakąs kumpele da się gdzieś wyciągnąć na lody, czy kawe. a jak nie to moja siostra sie cieszy ze mam dla niej czas. poza tym czytam sobie książki czy nawqet na spacer sama wyjde, ja tez starciłam wielką miłość, nawet mozna powiedziec swojego zycia, ale da sie z tego wyjść, minęło kilka miesięcy, a nie ma dnia żebym o nim nie myślała, ale już tylko dobrze;) pozdrawiam, trzymaj sie

lubie sie dotykac po wargach sromowych palcami i udajac, ze gram na harfie pstrykac paluchami po nich godzinami

A skąd jestes? bo ja tez sama siedze

Ja czasami spotykam sie ze znajomymi, ale jest jak jest.. Kazdy ma swoja polowke i to jej poswieca najwiecej czasu. Moj brat jest za granica, rodziny w moim miescie nie mam zadnej. Chyba rzeczywiscie musze zaczac biegac, jezdzic na rowerze, bo widze ze to wyprobowany sposob :) Tylko tak bym chciala to zrobic z kims a na zakupy juz wole nie jezdzic bo ilez mozna lazic po sklepach, i to jeszcze jak jest taka piekna pogoda. Ja lubie spedzac czas na powietrzu, nad woda, eh

pewnie wiekszosc nie siedzi przy kompie o tej porze i to w taka pogode :-(

a wlasnie ze siedza i tak ja Ty równiez maja ten sam problem:(

ja siedzę przed kompem i czekam na męża, ale nie zabieram glosu, bo mam dość pierdolenia i użalania się innych. zamiast wziąć się do roboty to ty jęczysz, ja pierdu

super :O nudzi ci się bo jesteś singlem => wniosek: nieszcześny facet ma ci organizować zajęcie :O przykre

Ja gdyby nie maz to bym kurcze tyle rzeczy mogla zdzialac. ciesz sie dziewczyno wolnoscia.

do pare chwil nie chcesz nie musisz komentowac tego postu jak nie rozumiesz jak jest nieraz ciezko komus byc samemu i tyle ale ty oczywiscie musisz wtracic swoje 2 grosze bo przeciez nie zasnelabys

o tej godzinie człowieku spać? chyba rzeczywiście ci się nudzi jak drzemkę chcesz sobie urządzasz w środku dnia oh ah eh tak mi ciezko, bo nie ma kto mnie zabrac na spacer oh ah eh daj spokój nudne to jest, nie nudzi wam sie?

spacer samemu ohhh jakie to cudowne chodzic i chodzic i do nikogo geby nie otworzyc ohhh ehhh ale masz patenty na zycie ohhh uhhh co za pusty bełkot

dokumentalny pt " SEKRET " NAPRAWDE WART OBEJRZENIA pokarze tobie jak kierować swoimi myslami zeby osiagnac sukces to nie bajer obejrzyj ten film i tak słyszałam że nie masz dzis nic do roboty :)))))

pusty to jest ty skoro zadna cie nie chce

pusta to jestes ty skoro wszystko musisz skomentowac pierdoło

Haha! dobre! nie ma to jak osoby przepelnione szczesciem i optymizmem. ale szkoda slow na niektore posty Czarna woda, mi faceci w niczym nie przeszkadzali, od 10 lat nie bylam praktycznie sama wiec ciezko tak sie przestawic On... widze ze sie rozumiemy :-) tak jak piszesz. w tygodniu jest ok, praca, znajomi, duzo sie dzieje, ale przychodzi weekend, piekna pogoda, moznaby pojechac na weekend i co? sama pojade, bo znajomi nie moga/nie maja czasu itp?

uwazasz, ze osoba komentujaca czyjs post jest pusta? lo kurwa gdzie sie tacy ludzie rodza bedziesz sam gwarantuje ci to znikam, bo z pustakami sie nie zadaje

znikaj czym predzej tym lepiej dla nas wszystkich nikt nie musi twoich wywodow tutaj. ps. wspolczucia dla meza

ty go nie komentujesz ty od razu wsiadasz na druga osobe nerwusie jeden

taka kurwa jak ty nie zasluguje by miec partnerke

no i pokazalas klase brawo

Samotni i nie miejacy co zrobic z waszym ztciem, wy sie zastanowcie czy wam potrzebny jest partner czy nianka do zapelnienia wolnego czasu. Wlasnie jak jest sie samemu to nie jest sie ograniczonym i mozna sobie wyjsc na miasto, na piwo, gdzies wyjechac. Jak ja bylam singlem to non stop gdzies wychodzilam i sie bawilam. stabilizacja i siedzenie w domu przyszlo dopiero jak poznalam mojego meza. Jak nie bedziecie umieli zajac sie samym soba to nikt inny sie wami nie zajmie, bo szuka sie ludzi z pasjami do budowania czegos wspolnie a nie desperatow ktorych trzeba pozabawiac.

to wyzej to ja, bo nie moglam sie oprzec nie nerwus tylok po co sie uzalac? wlasnie na wypadzie sie kogos poznaje chyba, ze chcesz przez neta

a ja mam faceta, ale... On wstaje po 7, żeby o 8 być po sniadaniu i już byc na siłowni, potem wpada na sekundę do domu, jest około 10:30, żeby zostawić przepocone rzeczy i leci do pracy na 11. W pracy siedzi do 22. W domu jest o 22:30. Idzie się myć, zamienimy dwa słowa. Jest 23:30 idziemy spać. I tak od poniedziałku do soboty. :-O

to nie chodzi zeby oni nam organizowali czas ludzie zastanowcie sie co piszecie!! bo wszedzie na nas przez takich jak wy mówia pierdo leni polaczki!!!!!!!!!!

no to o co chodzi? o cieple slowo, przytulenie? przeciez zeby z kims byc trzeba go poznac! a gdzie chcesz ja poznac jak siedzisz na necie i jeczysz? wez sie w garsc zapros jakas laske z neta na wypad rowerowy. jak nie wypali to jedz nad rzeke i zarwij kogos desperacja az bije po oczach!!!