czy Wasi faceci też tacy są

że nie da sie z nimi porozmawiać poważnie np.o przyszłości , planach itp tylko gadają o jakiś nieistotnych sprawach,pierdołach i migają się od poważnych rozmów o życiu?

akurat dzieci nie zamierzam mieć przez najbliższych 10 lat ale naturalne że jak się z kimś jest to myśli się czasem o wspólnych planach np. na wspólne wakacje i nie życze sobie żeby jakaś idiotka która mi do pięt nie dorasta wyzywała mnie od debilek po przeczytaniu 1 zdania które napisałam.żegnam

no tak. bezsensowne mielenie jęzorem na tematy które trzeba po prostu realizować i przeżywać zamiast o nich ględzić to faktycznie bardzo "życiowe" rozmowy. a co jest złego w dzieciach że tak się wszyscy oburzacie?

następna laska, która chce choopa siłą do ołtarza zaciągnąć:P to jest zakamuflowany temat pod tytułem: co zrobić, żeby w koncu dał mi pierscionek:D:D:D nie mogę, jakie żałosne japy tu siedzą:P

nie

nie mam zamiaru mieć męża ani dzieci i nie to jest tematem wy wszyscy tu jesteście niedorozwinięci umysłowo

sama napisałaś, że chcesz gadać o przyszłości i planach, więc to jest ten kontekst:P przeczytaj na głos swój post i zastanów się nad sobą bejbe:O

masz racje, nie dorastam ci do pięt i jestem niedorozwiieta umyslowo ale to ty zakladasz topik na kafe pytajac ludzi czy ich faceci tez maja w dupie to ze im marudza o slubie i planach zamiast nolrmalnie zyc :D:D:D

a jakie to są poważne rozmowy o zyciu, jak się wyraziłaś?

czy ja wspomniałam o jakimkolwiek ślubie??!! nie mówię tu o snuciu planów dzień i noc tylko od czasu do czasu rozmowa o przyszłości. tak rzeczywiście bardzo to śmieszne i niedojrzałe

a powiesz mi co jest takiego okropnego w dzieciach że na samą myśl o nich dostajesz takiej szajby?

autorka w ogóle jest jakaś drażliwa i choleryczna nie dziwię się, że wszelkie jej próby nawiązana tematu o przyszłości wpędzają jej faceta w taką panikę:D

nie pytałem autorki tylko turkusa

to że jeszcze jestem za młoda na posiadanie dziecka na razie muszę siebie najpierw ogarnąć poza tym nie lubię dzieci a wychowanie dziecka to nie jest zabawa i podziwiam wszystkie kobiety które mają dzieci jakieś jeszcze pytania?

przyszłosci, ślubie, dzidzi itd. niż ja :P KOCHAM GO :*******************

nie dostaje szajby na mysl o dzieciach, po czym wnosisz?

jakie to są rozmowy o życiu?

aha to przepraszam skoro to nie było pytanie do mnie

mój cały czas mnie napastuje, kiedy wreszcie się pobierzemy i zamieszkamy razem :) wciąż musze mu tłumaczyć, że najpierw muszę studia skonczyć, ale on i tak wie swoje:) po prostu mnie kocha jak wariat i chce mieć mnie dzien i noc:P

o życiu-o celach , przyszłości, o tym co jest dla nas najważniejsze,o tym co chcemy w życiu osiągnąć, o studiach

ja wiem, pewie on do niej przylazi, a ona sie do niego przytula i mowi : "kochanie, a jak beda wygladac talerze na naszym weselu? a kiedy sie pobierzemy? a kogo zaprosimy? nie, tej suki twojej kolezanki z podstawowki ktora zaprosila cie na naszej klasie nie zaprosimy. a kochanie a jak damy na drugie imie naszemu czwartemu dziecku, przy ktoregoi porodzie bedziesz?" :D:D:D

nie droga karolciu nie mogę wypierdalać to raczej Ty sie wynoś z mojego topicu jak Ci sie nie podoba

Mój mężczyzna też mnie permanentnie zanudza takimi tematami - ślub i ślub. OMG:O

nie, tylko smieszy mnie, ze laska ma CHLOPAKA, i zamiast normalnie zyc, bawic sie, cieszyc zyciem, to maruje sobie i jemu czas i zawraca mu dupe jakimis pierdolami :) i jeszcze na kafe o tym pisze

dziwne Turquoise skąd możesz to wiedzieći dlaczego tak na mnie najeżdżasz czy ja ci coś zrobiłam, skrzywdziam cie??naprawde musisz sie bardzo nudzic w ten sobotni wieczór

tylko współczuć kolesiowi, na którego ewidentnie zarzuciła sieć a teraz chce go zaobrączkować:D

masz racje, nudze sie, poiewaz jestem we fracji na zadupiu gdzie zarabiam kase na studia i ciuchy a ty co, gdzie twoj krolewicz? czyzby sie obrazil ze znowu o slubie pierdolisz? zalozylas topik bo chcialas uslyszec opinie chyba nie? wiec ja wypowiedzialam, co ci nie pasuje? ze nie mowie tego co chcialabys uslyszec, jaki to debil ze nie chce z toba codziennie wieoczrami za raczke stac, w gwiazdy patrzec i planowac tapete w pokoju dzieciecym?

"nie, tylko smieszy mnie, ze laska ma CHLOPAKA, i zamiast normalnie zyc," mnie też coś takiego trochę dziwi ale nie o tym mówie. mówie o zdanieu "kurwa następna debilka z parciem na pieluchy". co jest takiego w "parciu na pieluchy" że czyni to kogoś debilką? moja koleżanka ma w tej chwili "parcie na pieluchy" i robią sobie z mężem dzidziusia. nie jest absolutnie żadną debilką.

w samym parciu na pieluchy nic ale w parciu na pieluchy 10 lat przed slubem i dzieckiem, podczas gdy wytypowany tatuś wcale jeszcze chyba nawet sam nie wie czy chce nim byc :D jest debilne :O

kurwa nie chce żadnej obrączki ani męża odczepicie sie ode mnie wreszcie? zadałam tylko pytanie czy rozmawiacie ze swoimi partnerami poważnie o życiu poważnie to niekoniecznie znaczy o dzieciach i obrączce uświadomcie to sobie