Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jooan

rak w węzłach chłonnych, brak ogniska pierwotnego

Polecane posty

Gość agneeesd
Przeczytaj artykuł w najnowszym WPROST na temat raka (jest w nim między innymi o braku ogniska). Moze Ci to pomoze! Ciekawy artykul. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZEŻYŁ KTOŚ COŚ TAKIEGO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uihguhb
napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie pisze
Obawiam się, że Joan tego nie przeżyła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co sie dzieje z Joan?
Heeeej, co sie dzieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. U mojego taty jest podobna sytuacja. Zaczęło się od bólu ręki, a właściwie od pachy. Chodził do lekarzy przez 15 lat i skarżył się na ból ręki. "To z ciężkiego noszenia", " Pracował Pan na kopalni to normalne". Od kilku miesięcy ból się nasilał, a pod pachą wyrosła ogromna kula. Pobrano biopsję, " To łuszczak" - nic groźnego. Tata jednak upierał się, by mu go wycięto. Ból był nie do zniesienia, ruszanie ręką utrudnione. W końcu trafił do doktora Machnika z Bierunia. Po przebadaniu chirurg od razu stwierdził, że to przerzut do węzła chłonnego. Wycięto go i oddano do badania. Okazało się, że to przerzut - nowotwór złośliwy. Później okazało się, że są zmiany w płucach skierowano go do szpitala w Orzeszu. Na początku myślano, że to rak płuc z przerzutami do węzłów chłonnych. Po bronchoskopii i Tk klatki piersiowej okazało się, że w płucach jest rak, ale przerzutowy. Lekarze nie potrafią jak na razie określić, gdzie znajduję się rak pierwotny, czyli "matka". Wiemy tylko, że rak jest złośliwy niezróżnicowany z przerzutami. Dziś trafił znów do szpitala. Mam nadzieję, że znajdą matkę i będzie można rozpocząć leczenie. Tata ma dopiero 66 lat. Ja sama nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie potrafię pogodzić się z chorobą taty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie podjęto decyzji, wciąż szukają raka podstawowego... Boże tak się boję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam ten niepokój, nic przyjemnego, a jak przychodzi diagnoza, to jakby obuchem... ale nie ma się co poddawać. Sa fundacje, które wspierają w tym ciężkim czasie pacjenta jak i rodzinę np. Onkocafe. Poznałam ich dzięki temu, że trafiłam z mamą do szpitala Elbląska na Szamockiej w Warszawie, tam między innymi działają prężnie. i chwała im za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CaryckaJa
Trzymam kciuki, trzeba wierzyc że wszystko bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza klinika onkologiczna gliwice na slasku dzialaja bez NFZ i jedna z lepszych w europie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×