Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie-różowa

Życie bez jednego jajnika

Polecane posty

Gość Nie-różowa

Mając 11 lat wycięto mi jeden jajnik. Teraz mam problemu z prawidłowym dojrzewaniem płciowym. Obecnie mam 17(prawie 18)lat i mój okres jest nieregularny. Chodzę do ginekologa. Doktorka przepisała mi luteine, która po mimo zażywania czasami nie wywołuje miesiączki. Poza tym mam małe piersi co także jest moim problemem. Czy ma/miała któraś z Was podobą sytuację? Piszcie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz 11 lat, piersi będą rosnąć jeszcze wiele lat. To raz.Dwa, że w Twoim wieku nieregularne miesiączki to standard, tak samo jak i kilkumiesięczne przerwy między krwawieniami.Zastanowiłabym się natomiast czy oby na pewno chodzisz do dobrego lekarza? Przepisywanie Luteiny w celu wywołania miesiączki w wieku lat 11 to nie jest dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups, przepraszam. Jakoś mi umknęło, że masz 17 - 18 lat.A czy w takim razie kontrolujesz hormony? Czy Pani dr kieruje Cię co jakiś czas na profil hormonalny? Przy wyciętym jednym jajniku problemy nie muszą wystąpić ale mogą i warto zbadać przyczynę (upewnić się, że hormony są ok) zanim rozpocznie się leczenie luteiną. Lekarka zakłada, że problem leży albo w braku owulacji albo w niedoborze progesteronu skoro daje luteinę ale wszystko ma swoją przyczynę więc tak czy siak zastanowiłabym się nad zmianą lekarza bo nie podoba mi się sposób, w jaki jesteś prowadzona. Luteina to nie cukierki, powinno się ją przepisywać na konkretn przypadłość a ta, jeśli nie jest zbadana, nie będzie leczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie-różowa
Hmm właściwie to jeżdżę do Krakowa - Prokocim... Hmm sama nie wiem czy jest dobra czy nie, wiem tylko, że bywa niemiła :P Robiłam dużo razy jakieś badania gdzie pobierano mi krew, jednak ostatnie były jakieś tak nieprawidłowo zrobione... i czekałam aż wystąpi samoistna miesiączka, żeby je powtórzyć - tej jednak brak. Jak była to tylko spowodowana luteina, a ostatnio nawet ona nie pomogła... I wybieram się do mojej lekarki na wizytę... ciekawe co mi znów powie:/ Jak widziałam wiele dziewczyn/kobiet na tym forum zastanawiało się już czy z jednym jajnikiem można być w ciąży... szczerze? Też o tym myślę, bo choć może mam 17 lat to bardzo lubię dzieci i bezwątpienia w przyszłości chciałabym mieć SWOJE. Wiem tylko tyle, że mam dobrze chronić nogi przed zimnem i przeziębianiami, bo jeśli owe zastnieją to coś może pójść nie tak i mam już po rodzeniu dzieci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednym jajnikiem masz takie same szanse na ciążę jak z dwoma, wtedy jeden przejmuje rolę drugiego, bez obaw.Problemem może być natomiast brak równowagi hormonalnej i zły tok leczenia.Nigdy nie interesowałaś się swoimi wynikami? Po odebraniu najbliższych (jak już się miesiączka pojawi) poproś lekarza by wyjaśnił Ci co to za badania i czemu służą albo pogrzeb w internecie i poczytaj trochę. Dowiesz się więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie-różowa
W zasadzie nie, bo nie wiedziałam kompletnie co i jak. Do głowy nawet mi nie przyszedł pomysł by zapytać doktorki o co w tym wszystkim biega. Może przez jej "lekkie" i powierzchowne podejście do sprawy... Sama nie wiem czy jest dobra w tym co robi, ale od ukończenia 18-stego roku życia podobno przepisują do innego lekarza. Podobno mnie skierują do jakiegoś tam faceta. Hmm chyba wolałabym, żeby była to kobieta... ale może on lepiej będzie znał się na tym co robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×