Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listeknawodzie

dziewczyny jak sobie radzicie z nieodwzajemniona miloscia?

Polecane posty

Gość listeknawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszneQ
ciesze sie, ze nie musze borykac sie z takim pytaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Szukam innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszneQ
jasne, szukaj innej!! a zobaczysz, ze kiedys bedziesz sie smiala, ze robilas z tego problem. tego kwaitu jest pół swiatu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
chyba się zabije :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
leki uspokajajace...tez sobie nie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaaniaaaaaaaaaaaaaa
też sobie nie radze i cały czas pytam DLACZEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
też cały czas pytam DLACZEGO,za jakie grzechy muszę tak cierpieć ?? chciałabym umrzeć ale jakoś szybko,bez bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doroskaaa
ile macie lat dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
30 nie jestem jakąś zadurzoną nastolatką chociaż tak sie czuje momentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
ja mam 25 ... kurwa mac oboje chcielismy byc ze soba i nie rozumiem czemu zwiazal sie z inna? moze dlatego ze pare mc sie nie widzieleismy a...zycie jest pojebane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oneka
ktoś pyta za jakie grzechy? - u mnie wiem za jakie? Uznał, że wyśmiewam go, odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
a u mnie jeszcze gorzej,facet narobił mi nadzieji,a potem olał i nawet na smsy nie odpisuje.a ja nie wiem co ze sobą zrobić,bo cały mój swiat kręcił sie wokół niego i teraz zostałam z niczym co za bół kurwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też sobie nie radze z odrzuceniem:(Dała wszystko,oddałam moje serce,dusze... a dostałam kopa:P... Nasuwa się prosty wniosek-nie dawać nic:(((to przynajmniej nie będzie tak bolało...szkoda że tak nie potrafie.Może czas na zmiany:( Buuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
strasznie boli masz racje on tezmiz robil nadzieje zaczelo sie cos zaczynac...potem rozlaka i spotkanie juz w trojke...kurwa mac myslalam ze umre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
no i co zrobić ? już chuj z nim,ja tylko nie chce już czuć tego bólu który mnie dławi ! chce sie od tego uwolnić,tylko jak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
nie wiem,sama nie wiem:( tez sie mecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
a ile te facet ma lat? ten moj ma 22..gowniarz jeszcze ale co mam zrobic serce nie sluga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
mój ma 27 boże,a zapowiadało sie tak pięknie ! już prawie go miałam,a w decydującym momencie mnie po prostu olał. ja tego nie przeżyję. klin kilnem podobno ale skąd wziąc tego klna ? jak mi sie nawet z domu nie chce wyjść i tylko siedzę i płacze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
ja tez nie wychodze siedze w domu calymi dniami...nawet sie nie ubieram tylko w szlafroku i rycze jak glupia.... a on sie pewnie swietnie bawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
to możemy sobie podać ręce :) całymi dniami snuję się po domu,taka ładna pogoda,a ja nigdzie nie wychodzę i cały czas płaczę tylko i co 5 sekund patrzę na komórkę,czy może nie napisał. To mnie naprawdę zabije,moje życie straciło sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
ja tez tak mam a najgorsze ze on jest w innym kraju a ja glupia debilka ppojechalam za nim i tez szybko wrocilam po tym ....co zobaczylam i nadal sie ludze//czy to nie szczyt glupoty? stara a glupia jestem:( ja nawet musze brak leki zeby cos jesc...bo schudlam sporo ...z nerwow...no calkiem mi odbilo na okt jakiegos GOWNIARZA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
a z jakiego regionu Polski jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie nie radzę
z centralnej ja tez sie jeszcze łudzę,że może napisze albo zadzwoni i tylko przedłużam tę agonię zamiast na dobre dac sobie z nim spokój ! to jest straszne,żeby dać sobą tak zawałdnąć ! to jest tak wielki ból,że momentami naprawde wydaje mi się że tego nie przeżyję,że zawariuję albo się zabiję. i takie poczucie upokorzenia i wstydu,że ja do niego smsy z wyznaniami a on nic,nawet pocałuj mnie w dupę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innazaba
kiedys nam przejdzie,..kiedys musi czasami dopadaja mnie mysli ze bede juz tak wiecznie cierpiec i nikogo innego tak nie pokocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izuuunia
ja sobie nie radze === a długo z nim byłaś ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetitkaaaa
tez mam taki problem najlepiej zupelnie nie pisac... nie dzwonic... nie widywac sie z nim... i wychodzic z domu a nie siedziec z tym ze latwiej powiedziec niz wykonac :) ja z "moim" widuje sie codziennie z tym ze on nie wie co do niego czuje... i tez chyba cos musze z tym zrobic czyli przestac go widywac ale jakos nei moge sie zebrac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×