Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a mozeby tak...

jak nie, to nie...

Polecane posty

Gość a mozeby tak...
trzeba sie jednak ratować przed bólem serca - bo bardzo bym chciała, żeby on wypalił i żebym mogła się domyśleć czego w nim jest za dużo * on = mój związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
potrzebuję terapii - i wiem już jakiej Czytam Książkę Melody Pia 'Toksyczna Miłość i jak się z niej wyzwolić' Rozpoznałam tam siebie i swoje zachowania. To jakbym czytała o sobie i swoim życiu. Czuję w sercu emocjonujące drżenie i ekscytację, że mogę sobie dać radę z tym, z czym nie byłam w stanie do tej pory. Boże, jak się cieszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
Ta książka ma naprawdę ręce i nogi. Czytam ją i im więcej wiem, tym widzę, że długa droga przede mną. Mam jednak poczucie, że mam w sobie siłę do przebrnięcia przez całą sytuację. Zaczynam od czterech punktów: "1.Trzymaj sie ,,trzech rad” Al.-Anonu: ,,Nie właz partnerowi na kark, zejdz partnerowi z drogi, zajmij sie swoim życiem”. 2.Nie bombarduj partnera ani wymówkami, ani zalotami. 3.Patrz, co sie dzieje z twoim partnerem, aby sie dowiedziec, kim jest. 4.Patrz, co sie dzieje z toba. 5.Nie reaguj ani na zadne wymówki partnera, ani na jego zaloty."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
Wziął swoje rzeczy, po resztę przyjedzie wieczorem. Nie zapłaci całego czynszu i prądu. Da połowę. To ja jestem koza, suka i to moja wina. Jestem ślepa. Wiem, że on jest rozżalony. W portfelu mam 60 groszy. W domu dwa ziemniaki. W perspektywie praca od września. Robi mi wyrzuty że nie szukam, że mi się nie chce. To wszystko moja wina. Sama jestem sobie winna. Zasłużyłam na wszystko. Boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spójrz w niebo
jakie pięknie świeci słońće.... ono świeci właśnie dla Ciebie..... postaraj się je zobaczyć i poczuć jego ciepło na swoich policzkach... tak bardzo chciałbym Ci pomóc, nie wiem jak.... ale wiem jedno, jeżeli zechcesz, to wszystko wróci do normy, musisz tylko walczyć, postaraj sie proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakbym czytała o sobie
Za parę miesięcy też mi stuknie 30-tka, praca od września, związek pogrzebany przez niego 3 tygodnie temu - inna kobieta - standard. Wszystkie strachy atakują mnie z każdego kąta. Strach przed samotnością, strach, że nikt mnie nie pokocha - a jeszcze większy chyba, iż to ja nikogo nie pokocham. Trzymaj się, bo nie jesteś sama 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jakbym czytała o sobie
niedźwiedziu, trudno nie mieć doła, jak 3 tygodnie temu było się w związku - szczęśliwym? i szukało mieszkania do wynajęcia. A teraz nie ma już my tylko sama ja... Jego życie mnie nie interesuje. Jasne kocham, ale z czasem sie odkocham i będzie łatwiej. Na razie taplam się w emocjonalnym bagiennym smutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymajcie się dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozeby tak...
emocjonalny bagienny smutek otóż to chcialabym zeby byla brzydka pogoda i deszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×