Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie pije nie pale

mój chłopak jara

Polecane posty

Gość sreena
zakoncz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też czasem raz na kilka dni zaciągnie się trawkę i mi to nie przeszkadza. Nie widzę jakiejś specjalnej zmiany w jego zachowaniu. Ani jak zapali ani jak wypije. Zresztą... ja lubię mcdonalda a on trawkę :) i to i to jest niezdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pije nie pale
ja preferuje raczj zdrowy tryb zycia. Chciałabym zeby był facetem bez nałogów. czy wogle tacy istnieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna xwka
a co ty chcesz go zamknąć w 4 scianach ? chyba normalne że chce czasem wyjsc z kumplami pogadać co u niego co u nich. A jak już tak pojdzie to nie musi zapijać robaka może walnąć 4 browce starczy mu. Problem w tym czy bedzie potrafił wypić te 4 browce i nic poza tym. Ganja to inna sprawa od czasu do czasu można zajarac ale jak wyżej nie można przesadzać czytaj jarać dzien za dniem :) suma sumarum nie nakrecaj sie tak na niego zobacz że on też ma problemy może w ten sposób poprostu to dla niego odskocznia od rzeczywistości, brat alkoholik to rzeczywiście niestamowity problem nie tylko rodziców ale również jego. To jego brat więc wspieraj go jeżeli wiążesz z nim przyszłość on to doceni :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram sie go wspierać ale boję się że przez to starcimy włąsne życie że nie bedzie MY tylko zawsze ktoś trzeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musialam zmienic nick poniewaz tamten ktos juz zajął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
niestety, nie uda ci sie tego zmienic, bo nie postawialas sprawy jasno od poczatku. wiem, co mowie, bo sama z takim bylam. to egoisci, ktorzy kochaja wylacznie siebie. a z twojego opisu wynika, ze twoj facet z paleniem zerwac nie zamierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
nie sugeruj sie opiniami ludzi z forum na 100% tylko zapytaj sama siebie czy ten zwiazek ma sens. i oczywiscie porozmawiaj najpierw z nim, moze da sie jeszcze cos odratowac. moj zwiazek zakonczyl sie fiaskiem, bo ex wybral palenie zamiast mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskie pudełko
mój chłopak pali codziennie. kiedyś miał duże problemy z narkotykami (koks, amfa itp). powiedziałam mu żeby wybrał albo ja albo trawa. dla niego wybór jest prosty. TRAWA. twierdzi że jeżeli go nie akceptuje takiego jakim jest to powinnam odejść. Kocham go ale mam już dosyć ciagłych kłótni na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskie pudełko
oczywiście że tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez. nie staram sie mu w tym przeszkadzac bo sienie szlaja i siedziw domu, czestopomaga, sam sobie na to pracuje itp itd, nie chce zeby pomyslal ze go ograniczam, jest dorosly , robi co chce, miasto i koledzy z bylych szkol ucza trudno sie mowi,. ... jeszcze jedno, zgodzilam sie na trawe ale wiem o wszystkim co kiedy gdzie, kiedy pali, kiedy \"nabywa\" ale na nic innego sie nie zgodzilam [inne uzywki] i przystal na to, trawa i nic poza . Mysle ze klotnia na ten temat i zabranianie tylko popsuje zwiazek. jak pali dlugo to ciezko przestac bo to jest fajne \"cos w sobie ma\" więc autorko......nie warjuj, jak jest wporzadku, nie bije cie, nie wychodzi 7 razy w tygodniu, nie łazi pod blok co 2 dzien do kumpli [a ty sama w domu], to daj mu spokoj, swiat jest teraz taki \"poj...ny\" ze choc taka uzywka moze dać ludziom sie odstresowac, przeciez kazdy ma swoj rozum. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamalolata
Mój też jara, ale ostatnio się ogranicza, nawet bardzo... i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkaXYZ
niestety mój również, ostatnio przegiął i teraz sama nie wiem co zrobić, tez mi się wydaje, że to ten który miał być, ale zastanawiam się czy opłaca się pakować w taki syf;/ skoro chciałabym z nim byc, to przecież tak się bawić nie można. Pali ze trzy razy w miesiącu, mówi mi kiedy, ale co z tego, opierdzielam go, fochem strzelam (chwilowo), ale najgorsze jest to, ze z czasem bedzie prawdopodobnie nie mówił, zeby nie słuchać mojego gderania... zdaje sobie sprawe, ze gadanie "ja albo trawa" tez niewiele da, bo nie czarujmy się, wscieknie się i z zasady wybierze jaranko, choćby z czystej złośliwości! prosiłam więc tylko o ograniczenie, co zrobił... wiem tez doskonale, ze gdyby kazal mi calkowicie zrezygnować z czegoś co lubie, odstresowywuje, sprawia mi przyjemnosc, zrobiłabym to samo!! Przeciez nie bedzię mnie nikt ograniczał, bo byloby to niesprawiedliwe. Ale niestety zawsze pozostaną obawy, przed tym się nie ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulka54
kurcze, też mam taki problem, jestem z chlopakiem ponad 3 lata i tysiac razy slyszalalm ze on juz dla mnie nie zajara, ale pozniej np. przez przypadek sie dowiaduje ze z kolega byl na piwie i jednego blanta splili albo cus, wiem ze sa dziewczyny ktore pozwalaja swoim chlopakom jarac, albo nawet jaraja z nimi, ja nie mam ochoty chodź probowalam ale mi sie nie spodobalo, i nie lubie na niego patrzec jak ma bombe cieszy sie z byle czego i w ogole, nie wiem co mam zrobic, jak daje mu wybor to wybiera mnie i jara jak mnie z nim nie ma.. ;/ cholerne zioło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnonim
ja tez mam taki problem.. tylko ze swoja dziewczyna... nie pomogły prośby, groźby w końcu rozstalismy sie.. moze zrozumie.. nie namawiam do takiego rozwiazania ciebie, ale uwazam ze to najlepsze rozwiazanie bo skoro masz zadreczac sie tym lepiej odpusc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna z .....
Moj ex palil bardzo duzo palil (pali) zreszta na poczatku naszego zweiazku wiedzialam ,ze pali sama mu lufke kupilam (glupia ze mnie baba byla) , ale palil tylko ww weekndy ja w weekendy pracowalam wiec tego nei widzialam ale pozniej sie zmienil palenie i kumple bylo wazniejsze niz ja sama ... palil wielkie ilosci teraz tez wydawal mnostwo kasy na to i rozstalismy sie ... Skoro palenie bylo waniejsze .. juz nie chodzi o sam fakt ,ze palil (pali) , ale ze sie zmienil pod wplywem maruhuany .. stal sie nerwowy , draznilo go wszystko mial olewke na wiele spraw .. licyzlo sie tylko zapalenie blanta po pracy i palenie do 24 z kumplami lub nawet sam codziennie !! wiec dziewczyno nie wiem czy jest sens sie pakowac w takie cos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się, skoro nie zaczniesz tego tolerować będzie napewno znacznie gorzej, to uzależnienie i wpływ towarzystwa, jeśli nie zmieni towarzystwa ( a napewno nie będzie łatwo ) i nie ma silnej woli to nic to nie da ;) będziesz musiała zaakceptować go takiego jakim jest, albo poprostu to skończyć, możesz też spróbować z Nim o tym szczerze porozmawiać i postawić jakieś warunki. Ale wątpie że to coś da. POZDRAWIAM ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majuuussu
A gówno cię obchodzi że pali. Jego palenie jego zycie i się odwal. Ra na zawsze babo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanartk
Wstretne zawistne baby ! Przeszkadza wam żę człowiek jak zapali to się czuje dobrze i jest mu wesoło. Zazdroszczą cholery jedna z drugą. Won !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JagodaR
Niebieskie pudelko-mam taka sama sytuacje ja TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinaaa25
Hmm, nie wiem w czym jest problem. Ja sama bardzo chętnie palę ze swoim chłopakiem. Najczęściej w weekendy, ale zdarza się też że i w środku tygodnia. Jest super :-) Zwłaszcza gdy ja mu potem robie pyszna kolację i uprawiamy seks. Wiecie jak zmakuje seks po zielu ? Nieziemskooooo przyjemnie :-) Hehehe.... duuzo zdrówka, :**** !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekrettt
Faktycznie, jeśli nie akceptujesz go takim jakim jest to nie nadajesz się na jego dziewczynę. Miłość to szacunek i akceptacja. - Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzuć dupka w diabły. Jeśli Ci się nie podoba, że pali trawkę, a on woli ją od Ciebie to go nie przekonasz. I nie obchodzi mnie co piszą żałosne małolaty, co to kreują się na wyzwolone i jarają ze swoimi chłopakami. Trawka to gówno! I cholernie wciąga. A jeśli nie wciąga, to czemu jaracze mają taki problem, żeby przestać to świństwo palić, nawet kiedy prosi ich o to bliska osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co jakbys mowila o moim. moj kiedys jaral ale z tego "wyrosl". w wieku 19-21 lat mial tak jakby nalog ale teraz ma juz 26 i nawet nie chce na to patrzec.. moze twoj tez z tego wyrosnie. a tak poza tenatem to moj lubi sobie wypic. i tez byly takie sytuacje ze sie nachlał i nie szedł do pracy. :( ale ja ostatnio z nim zerwalam i powiedziałam ze ja nie bede juz tego tolerowac. on powiedzial ze dla mnie moze sie z tego leczyc i ze przestanie. i wybaczylam i dalam mu szanse.. i teraz juz 3 tygodnie nie mial alkoholu w ustach. moze ty tez postaw jakies granice swojemu albo przeczekaj ten okres..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudny_wybor
Mam podobny problem. moj chlopak jara prawie codziennie od roku , wkurza mnie to bo juz kilka razy mu mowilam ze ma przestac , a on dalej to samo.. rozumiem ze trudno mu przestac ale moglby chociaz to ograniczyc bo zle to na niego dziala. nie nawidze patrzec na niego jak jest zjarany a on tego nie rozumie !!! pomozcie ! co mam zrobic ? byc z nim i patrzec jak sie stacza, czy zakonczyc ten zwiazek??? ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny-aniol17
a ja mu dalam dzisiaj dwa warianty ...ja albo jaranie... i wybral jaranie... jeszcze nie rozpaczam bo mam nadzieje ze mu dupa zmieknie... ale jezeli mowil na powaznie to nie wiem co ja zrobie... :( jestem z nim 3 lata ... nie wyobrazam sobie zycia bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiii
moja droga,marihuana jest mniej szkodliwa niz papierosy czy alkohol nie oszukujmy sie legalizacja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z Kuba od paru tygodni. poznałam go to juz jarał .. i dalej jara poweidziałam mu aby przestał On obiecywał że to ostatni raz .. niestety dalej to robi .. jego koledzy mówią że poznałam go takiego i w ogóle to powinnam to zaakceptować .. nie chce dawać mu warunku ja albo marycha ... bo on jest w nałogu .. wolałabym mu pomóć ..inaczej człwiek w nałogu myśli całkowicie inaczej ratujcie mnie.. nie wiem co mam robić .. nie chce go stracić ; (((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×